Ubuntu. Motocyklowa odyseja samotnej kobiety przez Afrykę

Okładka książki Ubuntu. Motocyklowa odyseja samotnej kobiety przez Afrykę Heather Ellis
Okładka książki Ubuntu. Motocyklowa odyseja samotnej kobiety przez Afrykę
Heather Ellis Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece reportaż
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Ubuntu: One Woman's Motorcycle Odyssey Across Africa
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2017-07-28
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-28
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365740076
Tłumacz:
Maria Białek
Tagi:
Maria Białek Afryka podróż kobieta motocykl samotność
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
29
27

Na półkach:

Pełna przygód opowieść o motocyklowej podróży przez Afrykę. Sam zjeździłem na motocyklu wiele krajów, jednak to, czego dokonała bohaterka książki budzi mój pełen podziw. Wątpię, czy sam byłbym w stanie podołać tak wielu trudom wędrówki jakie ją spotkały, skądinąd na swoich wyprawach również doświadczałem wielu dziwnych zbiegów okoliczności, które pozytywnie rozwiązywały trudne sytuacje, często wiec czytając "Ubuntu" miałem podobne przemyślenia, co autorka. Ogólnie to świetna i motywująca książka, godna polecania zwłaszcza podróżnikom, ale i osobom, które być może szukają inspiracji do własnej przygody życia.

Pełna przygód opowieść o motocyklowej podróży przez Afrykę. Sam zjeździłem na motocyklu wiele krajów, jednak to, czego dokonała bohaterka książki budzi mój pełen podziw. Wątpię, czy sam byłbym w stanie podołać tak wielu trudom wędrówki jakie ją spotkały, skądinąd na swoich wyprawach również doświadczałem wielu dziwnych zbiegów okoliczności, które pozytywnie rozwiązywały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1255
63

Na półkach:

Zabrakło mi w tej książce ciekawostek, oprawy kulturowej , mitologii i opisów życia codziennego ludzi spotykanych po drodze. Za duże skupienie na własnej osobie spowodowało że opowieść była dla mnie nudna .

Zabrakło mi w tej książce ciekawostek, oprawy kulturowej , mitologii i opisów życia codziennego ludzi spotykanych po drodze. Za duże skupienie na własnej osobie spowodowało że opowieść była dla mnie nudna .

Pokaż mimo to

avatar
13
4

Na półkach: ,

Bardzo fajna opowieść, sporo ciekawych przygód. Lekko się czyta. Parę małych błędów w nazewnictwie, ale to raczej przez tłumaczenie.
Koniecznie czytać z mapą

Bardzo fajna opowieść, sporo ciekawych przygód. Lekko się czyta. Parę małych błędów w nazewnictwie, ale to raczej przez tłumaczenie.
Koniecznie czytać z mapą

Pokaż mimo to

avatar
416
211

Na półkach:

Książka interesująca. Jeśli ktoś interesuje się Afryką, to na pewno go bardzo zaciekawi, choć dokladnych opisów, jak wygląda życie ludzi na czarnym lądzie, jak na lekarstwo i to mnie trochę irytowało. Autorka mocno skupiła się na samej jeździe motocyklem. Czasami odnosiłam wrażenie, że ważniejsze dla niej jest by opisać jakie ma relacje ze swoim TT (tak nazywa swój pojazd) niż relacje międzyludzkie.

Mimo tych wad, oceniłam książkę wysoko bo dałam jej notę 8/10, a to dlatego, że znalazłam w niej kilka/kilkanaście fragmentów, które mocno ze mną rezonowały.

Książka interesująca. Jeśli ktoś interesuje się Afryką, to na pewno go bardzo zaciekawi, choć dokladnych opisów, jak wygląda życie ludzi na czarnym lądzie, jak na lekarstwo i to mnie trochę irytowało. Autorka mocno skupiła się na samej jeździe motocyklem. Czasami odnosiłam wrażenie, że ważniejsze dla niej jest by opisać jakie ma relacje ze swoim TT (tak nazywa swój pojazd)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
371

Na półkach: ,

Momentami było bardzo niebezpiecznie, ale coś dobrego zawsze nad odważną bohaterką czuwało. Dużym plusem są dość plastyczne opisy mijanych miejsc. Książka wywołała trochę tęsknoty za taką podróżą życia.

Momentami było bardzo niebezpiecznie, ale coś dobrego zawsze nad odważną bohaterką czuwało. Dużym plusem są dość plastyczne opisy mijanych miejsc. Książka wywołała trochę tęsknoty za taką podróżą życia.

Pokaż mimo to

avatar
105
51

Na półkach:

Świetna. Najlepiej czytać z mapą i googlem w ręku.

Świetna. Najlepiej czytać z mapą i googlem w ręku.

Pokaż mimo to

avatar
283
276

Na półkach: , , , ,

Wyruszyłam z autorką w tę niewyobrażalną podróż i po powrocie mam dość mieszane uczucia, zarówno wobec samej wyprawy, jak i relacji. Z jednej strony czysty podziw, bo trzeba mieć mnóstwo odwagi, żeby się na coś takiego ośmielić. A z drugiej strony lekkie politowanie wobec łatwowierności i braku świadomości autorki.

28-letnia Australijka, pracownik kopalni, której nigdy niczego nie brakowało, poczuła nagle, że jej życiu brakuje sensu i postanowiła przejechać przez całą Afrykę na motocyklu. Do wyprawy przygotowuje się przez ponad rok, a w końcu wraz z partnerem wysiada ze statku w Durbanie i od RPA zaczyna swoją wielką podróż. Jedzie przez kolejne kraje ogarnięte wojnami i ubóstwem, żyje razem z miejscowymi, doświadcza ludzkiej życzliwości i wszystkich niebezpieczeństw związanych z Czarnym Lądem. Ta nieco spontaniczna wyprawa pomaga jej odnaleźć sens życia i sprawia, że z powierzchownej płytkiej kobiety, staje się człowiekiem głęboko uduchowionym.

Książkę czytało się przyjemnie, choć trudno powiedzieć, czy spełniła moje oczekiwania. Na pewno najciekawsza była dla mnie pierwsza połowa, która obejmowała południowe kraje i Afrykę Wschodnią. Potem zaczynało już wiać nudą, autorka więcej pisała o swoim motocyklu niż o krajach, w których przebywała, miała coraz mniej kontaktu z tubylcami, a te nawiązane nie kończyły się dobrze. Niespecjalnie rozumiałam jej motywację, kiedy zachowywała się skrajnie nieodpowiedzialnie, na przykład piła alkohol i zażywała narkotyki z miejscowymi mężczyznami, a potem dziwiła się, że mają złe intencje. Ta dziecięca naiwność była wyjątkowo irytująca. Kontakty seksualne bez zabezpieczeń przypłaciła HIV, picie niefiltrowanej wody - dwumiesięczną biegunką. Minimum odpowiedzialności uchroniłoby ją przed wieloma złymi doświadczeniami, ale w swojej własnej ideologii stwierdziłaby pewnie, że oddaliłoby ją to od prawdziwej Afryki.

Z tej relacji wyłania się też średnio pozytywny obraz samego kontynentu. Z jednej strony zapierające dech w piersiach widoki, bogata historia, niewiarygodnie ciekawa fauna i flora i legendarna gościnność, z drugiej permanentne wojny domowe, choroby, lenistwo i przestępstwa. Afryka mogłaby być krainą mlekiem i miodem płynącą, gdyby tylko jej mieszkańcy przestali się ze sobą tłuc i wzięli się za pracę, na samej turystyce zbiliby wtedy kokosy.

Być może nie potrafię wczuć się w historię, bo mało mam wspólnego z motocyklami i tego typu eskapadami. Mimo wszystko czyta się całkiem dobrze, ciekawość dalszych losów Heather sprawiło, że połykałam wręcz kolejne strony. Podział książki na 23 dość krótkie rozdziały zamknięte w trzech częściach ułatwia czytanie, a mapka na początku książki zorientowanie się w czasie i przestrzeni. Choć są na rynku lepsze książki o Afryce i lepsze relacje z podróży, można z ciekawości i dla rozrywki zapoznać się z tą pozycją.

Wyruszyłam z autorką w tę niewyobrażalną podróż i po powrocie mam dość mieszane uczucia, zarówno wobec samej wyprawy, jak i relacji. Z jednej strony czysty podziw, bo trzeba mieć mnóstwo odwagi, żeby się na coś takiego ośmielić. A z drugiej strony lekkie politowanie wobec łatwowierności i braku świadomości autorki.

28-letnia Australijka, pracownik kopalni, której nigdy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
192
108

Na półkach: , ,

Ellis w wieku 28 lat postanowiła samotnie na motocyklu przejechać Afrykę. Porzuciła dotychczasowe życie, by w 15 miesięcy przejechać Czarny Ląd. Przez ten czas pokonała 42 000 kilometrów i odwiedziła łącznie 19 krajów. Podziwiam jej wytrwałość, gdyż przez większość czasu była tylko ona i jej Yamaha TT600.
Cała wyprawa miała miejsce w latach 1993/94, a wtedy świat, jak i Afryka wyglądały zupełnie inaczej. Dodatkowo Heather jeździła tylko po Australii, więc to była jej pierwsza długodystansowa podróż. Podczas przygotowywań do planowanej eskapady, szykuje niezbędne dokumenty, poddaje się wszelkim dostępnym szczepieniom, pakuje ekwipunek, poszukuje sponsorów, zbiera najistotniejsze informacje przydatne w trakcie wyprawy i uczy się obsługiwać swój motocykl sporo na nią za duży. Pozyskuje wiadomości mogące pomóc jej w naprawie go oraz radzeniu sobie w trudnych sytuacjach, ale również zmaga się z wieloma wątpliwościami, poszukując odpowiedzi na krążące po jej głowie pytania. Po roku, bo tyle trwały przygotowania, wyrusza wraz z Dan'em (kolegą, który początkowo jej towarzyszy) w podróż na Czarny Ląd. Z czasem ich drogi rozdzielają się i odtąd Heather musi radzić sobie sama.

Ubuntu jest subsaharyjską afrykańską ideologią i systemem etycznym skupiającym się na relacjach międzyludzkich i pomocy bliźniemu. Na język polski ma kilka tłumaczeń: "Jestem, bo ty jesteś", "Człowieczeństwo wobec innych", "Osoba >staje się człowiekiem< poprzez inne osoby", "Jestem tym, kim jestem, dzięki temu, kim wszyscy jesteśmy".

Główną zasadą filozofii ubuntu jest wiara w uniwersalną więź łączącą całą ludzkość. (żródło. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ubuntu_(filozofia))

Ellis w wieku 28 lat postanowiła samotnie na motocyklu przejechać Afrykę. Porzuciła dotychczasowe życie, by w 15 miesięcy przejechać Czarny Ląd. Przez ten czas pokonała 42 000 kilometrów i odwiedziła łącznie 19 krajów. Podziwiam jej wytrwałość, gdyż przez większość czasu była tylko ona i jej Yamaha TT600.
Cała wyprawa miała miejsce w latach 1993/94, a wtedy świat, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1547
1031

Na półkach: , , , ,

Opowieść o dzikiej Afryce i dzikości kobiecego serca. To książka o tym, że każda z nas ma prawo popełniać błędy a jednocześnie każda z nas ma obowiązek się na nich uczyć. Miejscami niestety nudna, ale i tak myślę, że warto wyruszyć w tę podróż razem z autorką.

Opowieść o dzikiej Afryce i dzikości kobiecego serca. To książka o tym, że każda z nas ma prawo popełniać błędy a jednocześnie każda z nas ma obowiązek się na nich uczyć. Miejscami niestety nudna, ale i tak myślę, że warto wyruszyć w tę podróż razem z autorką.

Pokaż mimo to

avatar
441
342

Na półkach: , , , , , ,

Jest tylko jedno słowo, które idealnie opisuje moje zdanie o Ubuntu i jej 28-letniej bohaterce, Heather - to słowo to po prostu WOW!! Dziewczyna pragnie odnaleźć siebie i sens własnego życia pakując minimalną ilość dobytku na swoją Yamahę i wyrusza w 15-sto miesięczną wyprawę przez Czarny Ląd. Początkowo jej towarzyszem był kumpel Dan, jednak dość szybko ich drogi się rozeszły i dziewczyna samotnie przemierzała kolejne kilometry. Niezwykła odwaga i wiara jaka w niej drzemie sprawia, że sama wielokrotnie zaczęłam myśleć nad sobą i swoim życiem. Wyprawa miała miejsce w pierwszej połowie lat 90-tych kiedy nie zawsze i nie wszędzie było bezpiecznie. Tym bardziej dla samotnej, białej kobiety na motorze. Jednak przetrwała i wiecie co? rozpiera mnie szczera duma i szacunek! Mierzyła się dzielnie ze wszystkimi przeciwnościami losu - upałami, chorobami, głodem, pragnieniem i ludźmi, którzy nie zawsze mieli dobre intencje. Cała reszta okazała się darem - ludzie pomagali jej, otwierali przed nią swoje serca, a ona całą sobą chłonęła naukę Ubuntu. Zastanawiacie się zapewne czym jest Ubuntu? No cóż, dowiecie się tylko sięgając po ten fantastyczny dziennik.
Polecam, naprawdę warto!
Uwaga, wciąga!
.
Dziękuję ślicznie Wydawnictwu Kobiecemu za zaufanie i egzemplarz książki do recenzji :*

Jest tylko jedno słowo, które idealnie opisuje moje zdanie o Ubuntu i jej 28-letniej bohaterce, Heather - to słowo to po prostu WOW!! Dziewczyna pragnie odnaleźć siebie i sens własnego życia pakując minimalną ilość dobytku na swoją Yamahę i wyrusza w 15-sto miesięczną wyprawę przez Czarny Ląd. Początkowo jej towarzyszem był kumpel Dan, jednak dość szybko ich drogi się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    65
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    5
  • 2017
    4
  • 2018
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • E-book
    2
  • 2020
    2
  • Aktualnie na półce 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ubuntu. Motocyklowa odyseja samotnej kobiety przez Afrykę


Podobne książki

Przeczytaj także