Jodi Picoult, czasami naprawdę mnie dobijasz…

„Deszczowa noc” uchodzi za jedną z najsłabszych książek w jej dorobku, ale osobiście nie uważam żeby była aż tak zła i nawet mi się podobała. Niemniej miałam ogromną ochotę zaniżyć ocenę z 7 na 2, a to wszystko przez tą męską szmatę - Camerona McDonalda.

Allie popełniła kolosalny błąd wybaczając Cameronowi. Nie chce nazywać Allie idiotką,ale… no naprawdę. Allie, ty idiotko! Miałam ochotę ją trzepnąć i krzyknąć: „Kobieto, co ty do cholery robisz?! Otwórz oczy! On nie zasługuje ani na ciebie ani na twoją miłość!”. Gdyby nie to, że Mia go opuściła, Cam zostawiłby swoją żonę bez mrugnięcia okiem, bez najmniejszego żalu! A tak to wrócił do niej z podkulonym ogonem. A że ma złamane serce, Cam potrzebuje „stałego punktu odniesienia” oraz „szczodrej pociechy”. I nagle go „olśniło”, że jednak nie chce jej zostawiać, bo gdyby zostawił Allie wtedy utraciłby "poczucie własnej tożsamość”. Akurat. Tego samego dnia gdy Allie odkryła zdradę, a Mia się zwinęła - Cam biegł w podskokach do swojej kochanki żeby powiedzieć jej, że jeszcze dziś zostawi dla niej żonę. Gdyby tylko Allie o tym wiedziała - może wtedy jednak by go zostawiła? To co mnie najbardziej wkurza to to, że Cam - będąc skończonym egoistą i emocjonalnie upośledzoną świnią - miał do czego, czy raczej do kogo, wracać. A powinien przestać zostać z niczym.

Tak więc przykro mi, ale nie uwierzyłam w skruchę i poczucie winy Camerona. Allie nie powinna poprzestać na oczyszczeniu domu ze śmieci, czyli rozsprzedania w spontanicznej wyprzedaży garażowej wszystkich jego klamotów. Powinna go kopnąć w dupę, dać sobie z nim spokój i o nim zapomnieć. Współczuję Allie. Allie należy do tego rodzaju kobiet,które jak już kochają to tak naprawdę i na serio: całym sercem i całą sobą. Szkoda tylko, że takim uczuciem darzy kogoś, kto absolutnie na to nie zasługuje.

I oczywiście: Jamie i Maggie – para jak najbardziej zasługująca na „żyli długo i szczęśliwie” - nie dostali od życia swojego cholernego zasłużonego „żyli długo i szczęśliwie”. O ile wątek Allie i Cama podniósł mi ciśnienie, o tyle historia Jamie’go i Maggie wzruszyła mnie do łez.

Życie to naprawdę suka.

Jodi -ja o tym doskonale wiem, nie musisz mi o tym przypominać!

Jodi Picoult, czasami naprawdę mnie dobijasz…

„Deszczowa noc” uchodzi za jedną z najsłabszych książek w jej dorobku, ale osobiście nie uważam żeby była aż tak zła i nawet mi się podobała. Niemniej miałam ogromną ochotę zaniżyć ocenę z 7 na 2, a to wszystko przez tą męską szmatę - Camerona McDonalda.

Allie popełniła kolosalny błąd wybaczając Cameronowi. Nie chce...