Milion odsłon Tash
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Tash Hearts Tolstoy
- Wydawnictwo:
- Moondrive, Otwarte
- Data wydania:
- 2017-08-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-08-17
- Data 1. wydania:
- 2018-06-26
- Liczba stron:
- 348
- Czas czytania
- 5 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375154542
- Tłumacz:
- Zuzanna Byczek
- Tagi:
- YA fangirl
- Inne
Natasha, zwana Tash, to prawdziwa fangirl. Uwielbia czytać, a jej ukochany pisarz to Lew Tołstoj. Jej pokój wypełniają cytaty z jego książek i plakaty.
Jest też vlogerką. Na jednym ze swoich kanałów na podstawie „Anny Kareniny” Tołstoja tworzy wraz z paczką przyjaciół serial internetowy „Nieszczęśliwe rodziny”.
Pewnego dnia Tash nie może uwierzyć własnym oczom: liczba subskrybentów jej kanału na YouTubie rośnie w błyskawicznym tempie. I zaczyna się: GIF-y, fanarty, szaleństwo na Twitterze, ciągły przyrost followersów… Pisze do niej nawet Thom Causer, jeden z najseksowniejszych youtuberów, prosząc o numer telefonu, bo chce ją lepiej poznać. Nominacja do najważniejszej nagrody vlogerów staje się dla niej ukoronowaniem ciężkiej pracy.
Jednak wraz z rosnącą liczbą odsłon swojego kanału dziewczyna poznaje też samą siebie. Czy znajdzie odwagę na miłość w realu? Czy razem z przyjaciółmi udźwignie ciężar sławy?
Oto utrzymana w duchu „Fangirl” oraz „Girl Online” opowieść o internetowej sławie, vlogowaniu i życiu, które zna każdy nastolatek. „Milion odsłon Tash” to powieść wypełniona humorem i celnymi spostrzeżeniami dotyczącymi dorastania, którą pokochasz od pierwszej strony i będzie to miłość z wzajemnością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dla każdej fangirl!
YouTube przez kilka ostatnich lat niesamowicie się rozwinął – obecnie to miejsce, gdzie znaleźć można profesjonalne, oryginalne i przemyślane produkcje. Fanowskie filmiki, śmieszne, ironiczne, poruszające ważne tematy i całkowicie głupkowate, ale pozwalające się wyluzować. To również vlogi, gdzie ich bohaterowie dają się poznawać, obserwować swoje życie czasem dzień po dniu. Co powiecie w takim razie na dziewczynę, która publikuje serialową adaptację „Anny Kareniny”, a jej idolem jest sam długobrody Lew Tołstoj?
Tash razem z paczką znajomych kręci serial internetowy „Nieszczęśliwe rodziny”, równocześnie jest vlogerką i marzy o studiach w szkole filmowej. Jej współczesna interpretacja historii Anny i Wrońskiego nagle zdobywa wielką popularność – liczba subskrybentów gwałtownie rośnie, przybywa komentarzy, tych pozytywnych, ale niestety i negatywnych, pojawiają się gify, fanarty, listy od fanów, a do tego przystojny vloger, Thom Causer prosi ją o numer telefonu. Szaleństwo! Tash musi zmierzyć się ze sławą i swoimi uczuciami.
Autorce udało się oddać zaplecze kręcenia serialu, vlogowania i tego, jak to wszystko wygląda od „kuchni”. Nie zdobywa się od razu milionów i popularności na miarę Beyonce. To więcej obowiązków, odpowiedzialność, presja i ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki. Ormsbee dodatkowo opowiada historię trójki przyjaciół – interakcje Tash, Jack oraz Paula są bardzo interesującym tłem dla youtubowej otoczki i w pewnym sensie na końcu okazują się najważniejsze. Dodatkowo poruszony zostaje temat seksualności nastolatków, co bardzo mnie zaskoczyło i skłoniło do zastanowienia – czy pisarka nie upchała do jednej książki zbyt wielu motywów? Czy nie jest to przejaskrawione? I chyba nie, Ormsbee udało się utrzymać swoją historię w granicach normalności, tym bardziej że dzieciaki, które rozwijają swoją karierę filmową na Youtube to coś, co nikogo z generacji Z, czyli pokolenia internetowego nie powinno już dziwić. Podoba mi się poruszenie tematyki mediów społecznościowych i ich obecności w życiu młodzieży, ale i nie tylko – Instagram, Facebook, Snapchat, Twitter, YouTube – każdy z nas ma założony choć jeden profil. Social media są bardzo na czasie, dlatego cieszy mnie, że powstają książki, które ukazują życie osób zakręconych na ich punkcie – Ormsbee pokazała plusy i minusy sławy w internecie, co również jest niesamowicie istotne.
Styl autorki jest lekki, luźny, dlatego książkę czyta się przyjemnie i szybko. Narracja pamiętnikarska, czyli typowa dla książek młodzieżowych. Pojawiają się cytaty Lwa Tołstoja, nawiązania do popkultury oraz wyrażenia, które znają tylko prawdziwe fangirl. Jednak... były momenty, gdy książka mnie nużyła. Zabrakło dynamiki akcji, dodatkowo główna bohaterka była niby interesująca, mając swoje pasje, serial internetowy, jednak... została pozbawiona pewnej iskry, stając się kolejną nijaką postacią. Sama historia okazała się monotonna – ma duży potencjał, ale jak dla mnie, całość jest do dopracowania pod względem rozwoju fabuły i budowy napięcia. „Milion odsłon Tash” to powieść pełna ciepła, uroku, z przesłaniem dla każdej dziewczyny oraz z interesującym wątkiem serialu internetowego i pracy youtubera. Na pewno warto ją przeczytać, choćby dla chwili relaksu, ale jeśli szukasz czegoś porywającego, to niestety w tej pozycji tego nie znajdziesz.
Polecam wszystkim fangirl, które mają swoje ulubione fandomy, przyklejone nad łóżkiem plakaty ukochanych postaci, ulubione cytaty zapisane w kajecikach. Dla tych, którzy marzą o swoim kanale na YouTubie lub taki już posiadają. Jeśli czytałaś „Fangirl” Rainbow Rowell, to śmiało sięgnij po tę książkę.
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 810
- 658
- 236
- 48
- 27
- 18
- 14
- 12
- 11
- 9
Opinia
"Milion odsłon Tash" będzie miała swoją premierę 16 sierpnia. Ja, dzięki uprzejmości wydawnictwa, miałam możliwość poznania tej historii jako jedna z pierwszych i spieszę Wam o niej opowiedzieć. A trochę się tego nazbierało...
W dzisiejszych czasach udostępniać twórczość w Internecie może każdy. Jednak, bądźmy szczerzy, nielicznym udaje się wybić, wyróżnić się czymś wśród tysięcy. Bardzo podobało mi się to, że autorka ukazała ową popularność nie tylko od tej ładnej strony uśmiechów, polubień i entuzjastycznych komentarzy, ale poświęciła trochę miejsca na opisanie hejtów, które są nieodłączną częścią sławy. Nie wiem, czy autorka pisała z własnego doświadczenia - w końcu to nie jest jej pierwsza książka - ale muszę przyznać, że rozterki Tash zostały oddane bardzo realistycznie.
Warto jednak zaznaczyć, że oprócz kwestii nagłej popularności, w książce pojawia się wiele innych ważnych tematów. Muszę przyznać, że jestem pełna podziwu dla autorki za łatwość z jaką wplotła je w fabułę tak, że historia pozostała lekka i przyjemna. Począwszy od relacji w rodzinie i między przyjaciółmi, autorka przechodzi przez śmiertelną chorobę, niemożliwość zrealizowania marzeń i konieczność szukania kompromisów, aby wreszcie poruszyć temat aseksualności. Tash bowiem podobają się chłopcy, jednak nie pragnie kontaktu fizycznego. Jest to bardzo ciekawy temat, zwłaszcza, że nie spotkałam się, ba, nawet nie słyszałam o takiej bohaterce w książce młodzieżowej. Dlatego z jednej strony to plus, jednak z drugiej nie, bo niestety wątek był bardzo... pobieżny. Uważam, że 3- czy 4-krotne wspomnienie to za mało. Zresztą równie pobieżnie autorka potraktowała większość wymienionych przeze mnie tematów.
Skoro już zaczęłam punktować wady, to jedziemy: "Milion odsłon Tash" jest niemożliwie wręcz przewidywalna. Zwłaszcza wątek romantyczny. Kłótnia tu? Jasne! Zawód i rozczarowanie tam? No, przecież! Happy e... Ok, zapędziłam się. Ale wiecie, o co chodzi, prawda? Co to za przyjemność czytać n-tą książkę, która ma dokładnie takie same rozwiązania fabularne, co poprzednie?
Autorka pisze dobrze, lekkim językiem, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Akcja jest dosyć powolna - są takie momenty, że praktycznie nic się nie dzieje - jednak nie jest to odczuwalne. Nie mogę powiedzieć wiele o wydaniu, bo na razie miałam do czynienia jedynie z e-bookiem, ale przyznaję, że podoba mi się okładka. Zarówno "nasza", jak i oryginalna. Chociaż polska chyba ciut bardziej. Pasuje do treści i myślę, że zachęca. Mnie zachęciła :)
Podsumowując, "Milion odsłon Tash" to typowa książka młodzieżowa. Trudno ją za to winić, ponieważ mimo niewykorzystanego potencjału jest to pozycja dobra. Z pewnością jest to ciekawa propozycja dla osób zainteresowanych kulisami pracy youtuberów oraz sławą młodych ludzi, przedstawionej ich oczami. Czyta się ją przyjemnie i szybko, w sam raz w czasie wakacji. Więc jeśli szukacie książki na wyjazd, a opis Was zaintrygował to myślę, że się nie zawiedziecie.
"Milion odsłon Tash" będzie miała swoją premierę 16 sierpnia. Ja, dzięki uprzejmości wydawnictwa, miałam możliwość poznania tej historii jako jedna z pierwszych i spieszę Wam o niej opowiedzieć. A trochę się tego nazbierało...
więcej Pokaż mimo toW dzisiejszych czasach udostępniać twórczość w Internecie może każdy. Jednak, bądźmy szczerzy, nielicznym udaje się wybić, wyróżnić się czymś wśród...