Każdy czytelnik, który sięgnął po drugą część trylogii opowiadającej o współczesnych czarownicach, z pewnością zdążył się już zapoznać z pierwszą jej częścią, która opowiada o losach Anaid, świeżo upieczonej czarownicy i Wybrance, która zakończyć ma wojnę pomiędzy czarownicami Omar i Odish.

Druga część trylogii jest jej całkowitą kontynuacją, więc niezbędne jest śledzenie losów nastolatki od samego początku. Tym razem jednakże autorka zabiera nas do przeszłości, wtajemniczając nas w historię życia matki Anaid. Podczas ucieczki obu czarownic, Selene opowiada swojej córce lata swojej młodości i buntu, kiedy to poczęła dziewczynkę wraz z nieznanym Anaid ojcem.

Selene mając siedemnaście lat, w imię miłości do Gunnara, wyparła się wszystkiego, co związane jest z czarownicami Omar. Oboje uciekali przed matką Selene, Demeter, która nie chciała pozwolić córce na ucieczkę. Jednakże Selene była na tyle sprytna i zdeterminowana, że razem ze swoim ukochanym uciekła wręcz na koniec świata – Lodową Pustynię. Tam zaczęły się ich kłopoty, okropna prawda zaczęła wychodzić na jaw, przez co wszystko stało się strasznie skomplikowane. Selene kolejny raz musiała uciekać. Nie tylko przez matką, ale również przed okrutną boginią Baalat, Lodową Damą i… jej ukochanym, Gunnarem.

Anaid z przejęciem słuchała opowiadania matki o jej narodzinach i korzeniach, lecz w teraźniejszości sama miała kłopoty. Nieświadoma niczego sama przywołała okrutną Baalat, która chce ją zniszczyć. Jak potoczą się losy nastoletniej czarownicy? Jak wpłyną na nią wszystkie informacje, które otrzymała od swojej matki, Selene? Co się stanie, gdy pozna, kim jest jej ojciec? Warto przeczytać kolejną część i odpowiedzieć sobie na wszystkie nurtujące nas pytania ;)

Nie da się zaprzeczyć, że najnowsze dzieło Maite Carranzy jest czymś wyjątkowym i wartym przeczytania. Już od samego początku książka przyciąga nasz wzrok, gdyż ponownie mamy do czynienia z rudowłosą, zielonooka pięknością, która spogląda na nas z okładki. Niesamowicie przyciągające uwagę.

Fabuła wciąż biegnie do przodu, nie pozwalając czytelnikowi na chwilę wytchnienia, a w dodatku zaskakuje go zwrotami akcji i niesamowitymi wydarzeniami. Choć nie przepadam za fantastyką, tutaj jest ona w pełni na miejscu. Co więcej, można powiedzieć, że dodaje ona szczególnego wyrazu i smaku całej treści, co czyni ją jeszcze bardziej ciekawą dla czytelnika.

Trudno jest mi się w niej doszukać jakichkolwiek mankamentów, gdyż jest to naprawdę interesująca i wciągająca książka, która zaskakuje nas na każdym kroku. Pozwala oderwać się od rzeczywistości i daje nam szansę na zrelaksowanie się w bardzo dobrym stylu. Czytelnikowi, który wciągnął się w świat Anaid i współczesnych czarownic nie pozostaje nic innego, jak zabrać się za czytanie ostatniej już części trylogii, gdyż naprawdę warto. Polecam.

Każdy czytelnik, który sięgnął po drugą część trylogii opowiadającej o współczesnych czarownicach, z pewnością zdążył się już zapoznać z pierwszą jej częścią, która opowiada o losach Anaid, świeżo upieczonej czarownicy i Wybrance, która zakończyć ma wojnę pomiędzy czarownicami Omar i Odish.

Druga część trylogii jest jej całkowitą kontynuacją, więc niezbędne jest śledzenie...