Dosłownie co jest nie tak z relacjami damsko męskimi w tej książce? Nie dość, że jest queercoded to absolutnie każdy chłopak w niej, z którym którakolwiek z bohaterek ma romantyczną relację, jest toxic? Like Gunnar wyrwał minora, mając 25 lat, zapłodnił ją i zabrał na biegun północny what is wrong with u sir?? I dlaczego oni do siebie wrócili, jesteście dorośli, ogarnijcie się oboje pls. Roc to jeden wielki żart. Taka niby wielka miłość, ale nasza panna idealna musiała wyładnieć, żeby w ogóle się do niej odezwał. I od razu, że chce się lizać, litości. W ogóle czy oni mieli jakieś interakcje poza próbą otrucia go i kąpaniem się w rzece za dzieciaka? No naprawdę deep love tylko pozazdrościć. A chemia pomiędzy nimi NIE ISTNIEJE!! Dosłownie Anaid jest lesbian af i nikt mi nie w mówi, że nie. Ona z Clodią lub nawet Dacil ma więcej sensu niż z tym chłoptasiem, szanujmy się. Chemia pomiędzy nimi>>> A i Selene i Salma też dają mi potężne lesbian vibes. I to byłby dobry romans. Zawiodłom się istg. Jedna gwiazdka to tylko za te relacje, bo reszta to mi wisi dosłownie. Szału nie było, ale źle też nie. I don't care

Dosłownie co jest nie tak z relacjami damsko męskimi w tej książce? Nie dość, że jest queercoded to absolutnie każdy chłopak w niej, z którym którakolwiek z bohaterek ma romantyczną relację, jest toxic? Like Gunnar wyrwał minora, mając 25 lat, zapłodnił ją i zabrał na biegun północny what is wrong with u sir?? I dlaczego oni do siebie wrócili, jesteście dorośli, ogarnijcie...

Niestety bardzo zawiodłam się finałową częścią Wojny Czarownic. Tak jak pierwszy i drugi tom miały w sobie to coś i zachęcały do lektury, tak tutaj było zgoła inaczej. Ciężko było ponownie sięgnąć po książkę po chwili odłożenia, nie było też czuć napięcia związanego z całą tą teoretycznie ważną wojną, a rozwiązanie akcji okazało się tak niemrawe, iż szkoda na to słów....

Niestety bardzo zawiodłam się finałową częścią Wojny Czarownic. Tak jak pierwszy i drugi tom miały w sobie to coś i zachęcały do lektury, tak tutaj było zgoła inaczej. Ciężko było ponownie sięgnąć po książkę po chwili odłożenia, nie było też czuć napięcia związanego z całą tą teoretycznie ważną wojną, a rozwiązanie akcji okazało się tak niemrawe, iż szkoda na to słów....

Anaid, wybranka z proroctwa, nadzieja czarownic Omar na pokonanie parających się czarną magią Odish, staje przed trudnym wyborem. Powinna wypełnić misję i pokonać odwiecznych wrogów Omar - boginię Baalat, Krwawą Hrabinę oraz Lodową Damę. Niestety ogarnięta pragnieniem posiadania berła matki O popełnia błąd za błędem, wypełniając przekleństwo Odi. Czy młoda Anaid przejdzie na stronę Odish i babki Cristine czy stanie na czele Omar?

Anaid, wybranka z proroctwa, nadzieja czarownic Omar na pokonanie parających się czarną magią Odish, staje przed trudnym wyborem. Powinna wypełnić misję i pokonać odwiecznych wrogów Omar - boginię Baalat, Krwawą Hrabinę oraz Lodową Damę. Niestety ogarnięta pragnieniem posiadania berła matki O popełnia błąd za błędem, wypełniając przekleństwo Odi. Czy młoda Anaid przejdzie...

Książka ma tyle zwrotów akcji ,że w niektórych momentach ciężko mi się było połapać co jest na serio, a co jest podstępem. Książka sama w sobie trochę mnie zasmuciła, nie wiem czemu. Oczywiście czego innego spodziewałam się po wybrance. Przez większość czasu zachowywała się jak rozpieszczona księżniczka która nie widzi niczego innego poza czubkiem własnego nosa. Ogólnie razem cała trylogia mi się spodobała. Polecam.

Książka ma tyle zwrotów akcji ,że w niektórych momentach ciężko mi się było połapać co jest na serio, a co jest podstępem. Książka sama w sobie trochę mnie zasmuciła, nie wiem czemu. Oczywiście czego innego spodziewałam się po wybrance. Przez większość czasu zachowywała się jak rozpieszczona księżniczka która nie widzi niczego innego poza czubkiem własnego nosa. Ogólnie...

Trochę odwlekałam czytanie tej serii, żałuję bo okazała się fantastyczna :) W każdej części znalazłam coś nowego i nie mogłam oderwać się od nich. W każdej części Anaid dojrzewa, poznaje różne strony miłości, nienawiści. Ale również okazuje się że mimo iż jest wybranką dźwiga ciężkie brzemię z którym mimo młodego wieku musi sobie poradzić. Czasami zachowywała się jak dorosła, jednak mimo wszystko to nastolatka, która popełnia błędy. Uwielbiam i polecam :)

Trochę odwlekałam czytanie tej serii, żałuję bo okazała się fantastyczna :) W każdej części znalazłam coś nowego i nie mogłam oderwać się od nich. W każdej części Anaid dojrzewa, poznaje różne strony miłości, nienawiści. Ale również okazuje się że mimo iż jest wybranką dźwiga ciężkie brzemię z którym mimo młodego wieku musi sobie poradzić. Czasami zachowywała się jak...

ciekawy cykl, dobrze napisany, szybko i miło się czyta jednak jest to najgorsza z wszystkich czesci, jednak calosc bardzo polecam !

ciekawy cykl, dobrze napisany, szybko i miło się czyta jednak jest to najgorsza z wszystkich czesci, jednak calosc bardzo polecam !

Anaid jako wybranka musi spełnić swoje dziedzictwo.
Ma potężna moc, w jej żyłach płynie krew Omar i krew okrutnych Odish. Postanawia porzucić swój klan, matkę i nie dawno odzyskanego ojca, by schronić się pod opieką jej babki Lodowej Damy.

Anaid jako wybranka musi spełnić swoje dziedzictwo.
Ma potężna moc, w jej żyłach płynie krew Omar i krew okrutnych Odish. Postanawia porzucić swój klan, matkę i nie dawno odzyskanego ojca, by schronić się pod opieką jej babki Lodowej Damy.

Liczyłam no coś więcej w tej części. Więcej akcji skoro ciągle jest mowa o wojnie czarownic.
Niestety zawiodłam się. Anaid i Selene coraz bardziej mnie irytowały, a końcówka - no cóż słaba.

Liczyłam no coś więcej w tej części. Więcej akcji skoro ciągle jest mowa o wojnie czarownic.
Niestety zawiodłam się. Anaid i Selene coraz bardziej mnie irytowały, a końcówka - no cóż słaba.

Jak poprzednie części mi się podobały tak ta początkowo wydawała się taka nie bardzo, ale pod koniec wzruszyłam się wiele razy

Jak poprzednie części mi się podobały tak ta początkowo wydawała się taka nie bardzo, ale pod koniec wzruszyłam się wiele razy

Ostatnia już niestety część "Wojny czarownic". A szkoda, bo mogłabym czytać dalej. Naprawdę intrygująca, fascynująca, tajemnicza i pokazująca facetom, że kobiety jednak są czarownicami a i tak na to nic nie poradzą :).

Ostatnia już niestety część "Wojny czarownic". A szkoda, bo mogłabym czytać dalej. Naprawdę intrygująca, fascynująca, tajemnicza i pokazująca facetom, że kobiety jednak są czarownicami a i tak na to nic nie poradzą :).