Algorithms to Live By: The Computer Science of Human Decisions
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Algorithms to Live By: The Computer Science of Human Decisions
- Wydawnictwo:
- Brilliance Audio
- Data wydania:
- 2016-04-19
- Data 1. wydania:
- 2016-04-19
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781480560390
A fascinating exploration of how computer algorithms can be applied to our everyday lives, helping to solve common decision-making problems and illuminate the workings of the human mind.
All our lives are constrained by limited space and time, limits that give rise to a particular set of problems. What should we do, or leave undone, in a day or a lifetime? How much messiness should we accept? What balance of new activities and familiar favorites is the most fulfilling? These may seem like uniquely human quandaries, but they are not: computers, too, face the same constraints, so computer scientists have been grappling with their version of such problems for decades. And the solutions they've found have much to teach us.
In a dazzlingly interdisciplinary work, acclaimed author Brian Christian and cognitive scientist Tom Griffiths show how the simple, precise algorithms used by computers can also untangle very human questions. They explain how to have better hunches and when to leave things to chance, how to deal with overwhelming choices and how best to connect with others. From finding a spouse to finding a parking spot, from organizing one's inbox to understanding the workings of human memory, Algorithms to Live By transforms the wisdom of computer science into strategies for human living.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 225
- 89
- 32
- 15
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
Cytaty
Ogólnie mówiąc, celem dociekań w matematyce jest prawda; a celem dociekań w informatyce - złożoność.
OPINIE i DYSKUSJE
Ojj, zawiodłem się.
Każdy rozdział autorzy zaczynają fragmentem "historii", której obecność tak naprawdę sprowadza się do pustego zapełniania kartek, jako że jest ona wybitnie wręcz uproszczona i pozbawiona jakiegokolwiek kontekstu historycznego. Dalej przechodzą do rzeczywistego tematu książki - omawiania losowych koncepcji matematycznych i informatycznych, które choć trochę odnoszą się do podejmowanego zagadnienia. I finalnie - by zamknąć rozdział - "próbują" odnieść te koncepcje do ludzkich problemów (jak choćby szukanie miejsca parkingowego). I w koło, i w koło, i w koło... aż do kompletnego znudzenia.
Wiedzy praktycznej, którą rzeczywiście można by wykorzystać nie ma w tym tak naprawdę prawie żadnej. Podobnie zresztą jak i ze świecą można tu szukać wiedzy teoretycznej, którą by można przyswoić i czuć, że faktycznie nauczyło się czegoś interesującego. Najważniejsza i najbardziej przydatna jest tu bodaj reguła 37%, z którą można się zresztą w odpowiednim stopniu zapoznać za pomocą pierwszego lepszego artykułu w Internecie - i to zdecydowanie szybciej.
Ojj, zawiodłem się.
więcej Pokaż mimo toKażdy rozdział autorzy zaczynają fragmentem "historii", której obecność tak naprawdę sprowadza się do pustego zapełniania kartek, jako że jest ona wybitnie wręcz uproszczona i pozbawiona jakiegokolwiek kontekstu historycznego. Dalej przechodzą do rzeczywistego tematu książki - omawiania losowych koncepcji matematycznych i informatycznych, które choć...
Po semestrze algorytmów miłe odświeżenie, ale i duże rozszerzenie mojej wiedzy.
To książka niekoniecznie dla zainteresowanych IT, to książka naprawdę lifestylowa, życiowa.
Napisana przez ludzi interdyscyplinarnych - informatyka i filozofa-lingwisty czy psychologa i statystyka.
Przez algorytmikę poznajemy tu pracę umysłu, rady dot. działania z ograniczeniami. A porady zawarte w książce są poparte dowodami ;)
Po semestrze algorytmów miłe odświeżenie, ale i duże rozszerzenie mojej wiedzy.
więcej Pokaż mimo toTo książka niekoniecznie dla zainteresowanych IT, to książka naprawdę lifestylowa, życiowa.
Napisana przez ludzi interdyscyplinarnych - informatyka i filozofa-lingwisty czy psychologa i statystyka.
Przez algorytmikę poznajemy tu pracę umysłu, rady dot. działania z ograniczeniami. A porady...
Książka o algorytmach w życiu codziennym i nie tylko. Najciekawsze rozdziały dotyczą keszowania (zapominania) oraz losowości. Dobór przykładów ilustrujących działanie algorytmów jest bardzo trafny. W przyszłości prawdopodobnie ponownie sięgnę do tej książki.
Książka o algorytmach w życiu codziennym i nie tylko. Najciekawsze rozdziały dotyczą keszowania (zapominania) oraz losowości. Dobór przykładów ilustrujących działanie algorytmów jest bardzo trafny. W przyszłości prawdopodobnie ponownie sięgnę do tej książki.
Pokaż mimo toKoncepcja niby ponętna, aby "odkryć" rasowe informatyczne algorytmy w zwykłym życiu i potraktować je już jak na algorytmy przystało. Ale mam wrażenie, że autorzy za dużo chcieli.
Ta jedna książka to połączenie pozycji jak Cormen dla kucharek (95%) oraz historii z dziejów informatyki, powiedzmy w stylu urywków z Innowatorów Isaacsona (5%). Ten drugi składnik się broni znakomicie, ale wolałbym zobaczyć osobną książkę o takim profilu, bo tutaj te urywki znaczą tyle co nic.
Popularnonaukowość algorytmom nie wyszła moim zdaniem na dobre, nie daje się tego użyć w pracy programisty, z kolei w lekkim wydaniu nie widać potrzeby wprowadzania klas złożoności czy analiz i nie wiadomo po co autorzy to robią. Książka jest także bezużyteczna jako referencja.
Może mam ograniczoną wyobraźnię, ale nijak nie widzę w jakiejkolwiek perspektywie użycia tej książki przy sortowaniu skarpetek, randkowaniu, czy jakiejkolwiek rutynowej czynności. Gdybym za coś zabierał się serio, np. tworząc portal randkowy, czy sortownię skarpet, to sięgnąłbym przecież po Cormena, Sedgewicka, czy Knutha, a nie niedowarzony ersatz.
Rozczarowujące jest też, że przez tyle czasu (książka jest dość grubawa, 367 stron) autorzy tłuką o ludziach i algorytmach, a nie słyszeli, iż w odróżnieniu od komputerów, dla ludzi najlepszy jest algorytm nie najwydajniejszy w sensie obliczeniowym, ale najbardziej uniwersalny. Innymi słowy człowiek wybierze zamiast setki wyrafinowych algorytmów na różne okazje jeden, który da się wszędzie zastosować.
Tłumacz jeszcze dołożył od siebie, oczy mnie szczypały kiedy czytałem o "keszowaniu".
Niby potencjał był, autorzy mają wiedzę, ale w wersj pop wyszło bezużyteczne nic. Może za wyjątkiem jednej wzmianki a'propos Knutha -- ponoć sprawdza on pocztę raz na trzy miesiące. To mi autentycznie imponuje!
Koncepcja niby ponętna, aby "odkryć" rasowe informatyczne algorytmy w zwykłym życiu i potraktować je już jak na algorytmy przystało. Ale mam wrażenie, że autorzy za dużo chcieli.
więcej Pokaż mimo toTa jedna książka to połączenie pozycji jak Cormen dla kucharek (95%) oraz historii z dziejów informatyki, powiedzmy w stylu urywków z Innowatorów Isaacsona (5%). Ten drugi składnik się broni...
Zdecydowanie polecam jako wypełnienie wolnych chwil. Książka wbrew pozorom nie jest mocno techniczna, a traktuje o stosowaniu algorytmów w sytuacjach czysto życiowych przytaczając dosyć ciekawe przykłady.
Zdecydowanie polecam jako wypełnienie wolnych chwil. Książka wbrew pozorom nie jest mocno techniczna, a traktuje o stosowaniu algorytmów w sytuacjach czysto życiowych przytaczając dosyć ciekawe przykłady.
Pokaż mimo toZawsze podchodziłam z dużym dystansem do książek przepełnionych “fantastycznymi i niezawodnymi radami” na jakże szczęśliwe życie - i to u boku przystojnego, umięśnionego mężczyzny, księcia na białym rumaku i jednocześnie rycerza bez zmazy i skazy. Dlaczego to piszę? Ponieważ przyznam się szczerze, że takie też miałam pierwotne wyobrażenie o książce Tom'a Griffiths’a i Brian’a Christian’a pt. "Algorytmy. Kiedy mniej myśleć".
Jakież było moje zdziwienie, gdy po pochłonięciu kilku początkowych stron stwierdziłam, że takich lektur właśnie nam wszystkim potrzeba! Skąd takie stwierdzenie? Odpowiedź jest dosyć prosta. Okazuje się, że twierdzenia matematyczne, zagadnienia logiczne i algorytmy sieciowe, które niektórzy z nas znają ze studiów, mają zastosowanie w życiu codziennym i to w najmniej spodziewanych jego aspektach. Niby nic odkrywczego, ale jeżeli ktoś potrafi odnieść tą całą naukową “paplaninę” do jazdy samochodem, układania skarpetek czy też gry w pokera to jak dla mnie powinien dostać nagrodę Nobla za zasługi dla ludzkości.
Mimo, iż książka nie posiada fabuły i tym samym wartkiej akcji (przez co ciężko ją pochłonąć w jeden wieczór - a nawet w 3 dni) ani też nie zdradza przepisu na idealne życie, to stanowi wyjątkową lekturę. Wg mnie “Algorytmy. Kiedy mniej myśleć” powinny zostać wpisane na listę pozycji obowiązkowych na wszystkich kierunkach ścisłych, zarówno dla studentów pytających "po co nam ta wiedza", jak również dla wykładowców - by ich wykłady nie działały niczym środek nasenny na słuchaczy. Autorzy udowadniają, że z pozoru nudne zagadnienia naukowe oraz ich ewentualne rozwiązania bądź uproszczenia mogą zostać przedstawione w zrozumiały i przystępny sposób.
Zawsze podchodziłam z dużym dystansem do książek przepełnionych “fantastycznymi i niezawodnymi radami” na jakże szczęśliwe życie - i to u boku przystojnego, umięśnionego mężczyzny, księcia na białym rumaku i jednocześnie rycerza bez zmazy i skazy. Dlaczego to piszę? Ponieważ przyznam się szczerze, że takie też miałam pierwotne wyobrażenie o książce Tom'a Griffiths’a i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka o algorytmach, pokazująca ja działają i jak za ich pomocą ludzie zapisują problemy.
Język jest na tyle przyjemny, że mogłem przeczytać ze zrozumieniem bez studiowania informatyki.
Jeżeli liczysz, że nauczysz się rozwiązywać problemy za pomocą algorytmów, to niestety ta książka zupełnie przechodzi obok tego tematu.
Książka o algorytmach, pokazująca ja działają i jak za ich pomocą ludzie zapisują problemy.
Pokaż mimo toJęzyk jest na tyle przyjemny, że mogłem przeczytać ze zrozumieniem bez studiowania informatyki.
Jeżeli liczysz, że nauczysz się rozwiązywać problemy za pomocą algorytmów, to niestety ta książka zupełnie przechodzi obok tego tematu.
Książkę czytało się dość dobrze do pewnego momentu (gdzieś w ⅔ objętości).Autorzy wychodzili od informatyki i stosowanych w niej algorytmów, ale prezentowali je w odniesieniu do sytuacji z życia wziętych. W końcowych rozdziałach, w moim odczuciu, informatyka wzięła górę i było jej zdecydowanie za dużo w porównaniu z przykładami z życia.
Książka w założeniu ma odnosić się do sytuacji z życia. Powinna więc być dostępna dla każdego, napisana językiem zrozumiałym dla większości społeczeństwa. Tymczasem uważam, że osoba bez znajomości podstaw informatyki czy matematyki nie wyniesie z niej najwięcej. Pojawiające się terminy matematyczne czy informatyczne były dla mnie trudne do zrozumienia. Co prawda każdy z nich był wyjaśniony w 1-2 akapitach. Nie wystarczało to jednak, zwłaszcza gdy odwołanie do tego pojęcia następowało 2-3 rozdziały dalej.
Treść książki pokazuje, jak można połączyć informatykę z codziennymi działaniami. W moim odczuciu najwięcej skorzystają z niej pasjonaci informatyki (matematyki),którzy dodatkowo interesują się życiem społecznym. Bez solidnych podstaw matematycznych lub informatycznych trudno będzie wyciągnąć z tej książki cokolwiek. .
Książkę czytało się dość dobrze do pewnego momentu (gdzieś w ⅔ objętości).Autorzy wychodzili od informatyki i stosowanych w niej algorytmów, ale prezentowali je w odniesieniu do sytuacji z życia wziętych. W końcowych rozdziałach, w moim odczuciu, informatyka wzięła górę i było jej zdecydowanie za dużo w porównaniu z przykładami z życia.
więcej Pokaż mimo toKsiążka w założeniu ma odnosić się...
Nie przebrnęłam. Z reguły się nie poddaję, ale te "cienie" i wyrodna matka i podwójna moralność i kościelne klimaty mnie po prostu odrzuciły.
Nie przebrnęłam. Z reguły się nie poddaję, ale te "cienie" i wyrodna matka i podwójna moralność i kościelne klimaty mnie po prostu odrzuciły.
Pokaż mimo to