Cierpkie grona
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Wendyjska Winnica (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2017-05-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-10
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324582648
- Tagi:
- Berlin córka II wojna światowa kobieta literatura polska okupacja hitlerowska powieść obyczajowa prowincja relacje rodzinne wojenna rzeczywistość
Epicka opowieść z czasów wojny - rodzinne więzy, siła miłości, determinacja kobiet.
Rok 1938. W Chwalimiu, wsi położonej na niemiecko-polskim pograniczu, żyją ostatni potomkowie Wendów — Słowian, którzy osiedli tu przed dwoma wiekami. W tym urokliwym i spokojnym miejscu mieszkają Marta Neumann, gorliwa luteranka, która desperacko próbuje utrzymać gospodarstwo odziedziczone po przodkach, jej córka Matylda i kuzynka Janka Kaczmarek. Życie na prowincji wydaje się toczyć niezmiennym rytmem wyznaczanym przez pory roku, jednak wielka polityka wkracza w dylematy dnia powszedniego. Ideologia faszystowska i zbliżająca się wojna nie pozostają bez wpływu na relacje międzyludzkie i budzą poczucie zagrożenia. Mieszkająca w Berlinie szwagierka Marty usiłuje przeżyć i uchronić swoje dzieci przed prześladowaniami nazistów, a Janka Kaczmarek zostaje aresztowana i oskarżona o szpiegostwo. Wreszcie pewnego dnia wojna puka do drzwi samych Neumannów i nie oszczędza im niczego.
Autorka plastycznie i wiarygodnie odtwarza rzeczywistość prowincji i stolicy III Rzeszy w przededniu i w trakcie drugiej wojny światowej, ukazując przy tym ludzki los w uniwersalnym ujęciu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chwalimskie opowieści
Debiutancka powieść Zofii Mąkosy, to rodzinna saga wielu światów, bo ma wielu bohaterów i wiele pragnień, wiele emocji, wiele radości, ale i smutku. To powieść dziejąca się w małej wiosce zwanej Chwalim. Obecnie to polskie tereny, ale przed wojną należała do Niemiec. Wśród bohaterów na pierwsze miejsce wysuwa się Marta Neuman, Niemka, od zawsze mieszkająca w Altreben czyli w Chwalimiu. Gospodyni, matka i żona.
Akcja powieści rozgrywa się głównie w wiejskiej scenerii lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Pisarka potrafiła zmyślnie krok po kroku do sielskiej niemieckiej wioski wprowadzać powiew wojennego niepokoju. Bo tutaj życie płynęło zgodnie z porami roku, na które Mąkosa kładzie szczególny nacisk, snując narrację ściśle związaną z przyrodą i pracami w gospodarstwie.
W powieści da się wyraźnie zauważyć postępującą degradację życia ludzi i samej przyrody. Im silniej wojna wkraczała do wioski, tym proces obumierania i marazmu był większy. Nastały cierpkie czasy, wojenne żniwa, w czasie których rodzina Neumanów będzie musiała zmierzyć się nie tylko z wojną, która przecież niby jest daleko, ale i z tęsknotą za bliskimi ludźmi, których cięgle jest coraz mniej... bo ta powieść gra na wielu poziomach jest jak życie czasem słodkie czasem cierpkie jak wino z piwniczki Neumanów.
Zofia Mąkosa skłania do innego spojrzenia, bo oto głównymi bohaterami powieści są Niemcy, i ich stosunek do wojny, ich wrażliwość zgoła inne od polskiej. A jednak z niemiłej uciążliwości i niepokoju, Mąkosa prowadzi swoich bohaterów do szaleństwa i wojennej rozpaczy. Świat się zmienia i burzy, również tam, gdzie z pozoru powinno być spokojniej, bo pomruki Berlina nie cichną, a młodzi chwalimscy chłopcy nie wracają z frontu. Marta Neuman stoi na straży starego czasu, chce wydać córkę za mąż, chcę dbać o zwierzęta w gospodarstwie, zbierać plony z pola i kochać, ale jej plan chwieje się w posadach, bo wojna kradnie wszystko.
Mimo, że pisarka snuje opowieść o konkretnym rejonie dzisiejszej Polski z konkretnymi nazwami, ulicami, a czasem i ludźmi, to jednak jest to historia niezwykle uniwersalna, bo bojaźń przed wojną i troska o to, co kochamy, wszędzie jest taka sama.
Chwalimska opowieść to zbór obyczajów, opis kultury, zasad i praw dawnego świata. To cicha lekcja wspomnień, która z pokorą wraca, aby snuć historyczną prawdę i nieprawdę, bo tu, to, co było, wkrada się w to, co mogłoby się zdarzyć. Historia z podręczników zwinnie miesza się z fikcją literacką i stwarza na nowo uczucia miłości, bojaźni i nadziei.
To trochę powieść historyczna o losach pewnej rodziny, a trochę dokument. Zofia Mąkosa nie chciała uronić ani słowa, widać tu chęć zawarcia wszystkiego, co ważne i zdaje się, że czasami książka jest zbyt treściwa, czasami może wystarczyłoby niedopowiedzenie. To chwalimska pieść pełna uczuć, wiary w lepsze jutro, w miłość do ojczyzny i do własnej rodziny i będzie śpiewana dopóki cierpkie wino będzie w butelce...
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 691
- 641
- 87
- 19
- 16
- 14
- 14
- 13
- 13
- 10
Opinia
To jedna z tych książek, na przeczytanie których trzeba poświęcić trochę czasu i nie powinno się ich pochłaniać w dwa dni. Ma w sobie coś z atmosfery mistrzowskiej XIX-wiecznej prozy, dopracowanej w każdym calu, ale wzbogaconej o doświadczenia kolejnych pokoleń pisarzy. I dzięki temu tym łatwiej docierającej do współczesnego czytelnika.
Autorka barwnie opisuje dzieje społeczności wendyjskiej żyjącej na terenie dzisiejszego województwa lubuskiego, które w powieści "Cierpkie grona" zamykają się w historii rodziny Neumannów. Marta Neumann to gorliwa luteranka z Chwalimia, która żyje prosto, troszcząc się o gospodarstwo, uczęszczając na nabożeństwa i wychowując jedyną córkę, Matyldę. Niezbyt pomaga jej w tym mąż, urzędnik, więc liczyć może tylko na Tilę, swoją kuzynkę Jankę oraz sąsiadów, którzy solidarnie wspierają się w pracach polowych. Bo cechą Chwalimia, jak wielu wsi na pograniczu, jest to, że obok siebie żyją tu rodowici Niemcy, Wendowie, potomkowie południowych Słowian, i Polacy. I choć życie Marty toczy się utartym szlakiem, to w momencie dojścia Hitlera do władzy następuje cały szereg drobnych zmian, które w końcu zmieniają się w lawinę wydarzeń zwiastujących katastrofę.
Zdziwił mnie nieco układ powieści, bo spodziewałam się krótkiego sielskiego początku, a następnie drogi przez wojenną mękę. Tymczasem powieść jest niemal równo podzielona na dwie części. W pierwszej z nich czytelnik jest świadkiem rozkwitu III Rzeszy, bohaterowie żyją dostatnio i zmagają się tylko z codziennymi problemami. Druga część przynosi wojnę, niepewność o losy synów na froncie, podejrzliwość wobec sąsiadów, zsyłki porządnych obywateli i kolejne klęski spadające na Niemcy mimo pomyślnego początku wojny. To było ryzykowne posunięcie, ale w tym przypadku poskutkowało.
Ogromnie polubiłam wszystkich bohaterów, co zdarza mi się niezwykle rzadko. Każda postać ma swoje indywidualne cechy, ich zachowania są logicznie umotywowane i widać, że Autorka dobrze przemyślała ich kreacje, niewykluczone nawet, że inspiracją byli dla niej prawdziwi mieszkańcy Chwalimia. Każdy ma bowiem wady i zalety, nie ma tu postaci przesłodzonych ani typowych czarnych charakterów. Dodatkowo zauważyłam, że doskonale wyważone zostały proporcje pomiędzy poszczególnymi wątkami, dzięki czemu czytanie nie zmęczyło mnie ani na chwilę. Gdybym miała wskazać swojego ulubieńca, byłoby mi bardzo ciężko, chociaż z zainteresowaniem obserwowałam rozwój Matyldy i kibicowałam jednorękiemu Gustawowi, zarówno w jego zalotach, jak i w staraniach o uwolnienie żony z obozu.
Dodatkową wartością tej książki jest to, że każdy wątek skłania do przemyśleń. O tym, jaka powinna być motywacja do małżeństwa, ile można poświęcić dla dobra kraju i jak łatwo paść ofiarą manipulacji. Czyni to historię Neumannów bardzo uniwersalną opowieścią o ludzkim życiu, bo przecież czasy są zawsze inne, a jakby takie same. Co więcej, Autorka osiągnęła coś, co nie udawało się największym mistrzom literatury przez całe stulecia - potrafiła przekazać mądrość bez moralizatorskiego tonu i bez szkody dla fabuły, która rozwija się w przyjemnym tempie i bez przestojów.
Długą listę zachwytów muszę chyba zamknąć stwierdzeniem, że wisienką na torcie jest styl autorki. Czytając, miałam wrażenie, że książka powstała w dawnych, lepszych dla kulturach czasach. Nie ma tu przesadnego naturalizmu czy wulgaryzmów, a jednak opisywane sceny łatwo sobie wyobrazić. I dotyczy to zarówno lubuskich krajobrazów, jak i scen pełnych namiętności, czy, przeciwnie, bombardowań i ginących Niemiec. To właśnie, w połączeniu z piękną okładką, sprawia, że "Cierpkie grona" smakuje się jak najlepsze wino z wendyjskiej winnicy. I jeśli to jest debiut, to nie mogę się doczekać, co będzie dalej.
To jedna z tych książek, na przeczytanie których trzeba poświęcić trochę czasu i nie powinno się ich pochłaniać w dwa dni. Ma w sobie coś z atmosfery mistrzowskiej XIX-wiecznej prozy, dopracowanej w każdym calu, ale wzbogaconej o doświadczenia kolejnych pokoleń pisarzy. I dzięki temu tym łatwiej docierającej do współczesnego czytelnika.
więcej Pokaż mimo toAutorka barwnie opisuje dzieje...