"W tym gatunku nie ma nikogo lepszego" tak powiedział Harlan Coben i ja się w pełni zgadzam z jego opinią. Przeczytałam już wiele pozycji od Pani Gerritsen i mogę niezaprzeczalnie powiedzieć, że należy ona do moich ulubionych autorów. Moge śmiało powiedzieć, że figuruje ona na pierwszym miejscu. Przyszedł taki moment, że gdy jadę do biblioteki i widzę jakąś książkę Pani Gerritsen bez wahania ją wypożyczam. Do tej pory nie przeczytałam żadnej książki, która by mnie rozczarowała. Tak też było w przypadku "Mumii". Od pierwszych stron mnie wciągnęła i sprawiła, że zatraciłam się w niej bez reszty.

Detektyw Jane Rizzoli dostaje zawiadomienie o znalezisku w pobliskiej piwnicy, która znajduje się w prywatnym muzeum, którego właścicielem jest Simon Crispin. Jane zostaje poproszona o udział w tomografii komputerowej, tajemniczej Pani X. Kobieta na pierwszy rzut oka wygląda jakby pochodziła z okresu sprzed dwóch tysięcy lat, lecz jak później się okazuje mumia jest o wiele młodsza. Jane wraz z detektywem Barrym Frostem postanawiają rozwikłać tę niecodzienną sprawę, która jak się później okazała należy do jednych z najbardziej tajemniczych w historii Bostonu.

Z czystym sumieniem mogę polecić te część. Tess Gerritsen po raz kolejny odwaliła kawał dobrej roboty. Przy jej książkach nie da się nudzić :)

"W tym gatunku nie ma nikogo lepszego" tak powiedział Harlan Coben i ja się w pełni zgadzam z jego opinią. Przeczytałam już wiele pozycji od Pani Gerritsen i mogę niezaprzeczalnie powiedzieć, że należy ona do moich ulubionych autorów. Moge śmiało powiedzieć, że figuruje ona na pierwszym miejscu. Przyszedł taki moment, że gdy jadę do biblioteki i widzę jakąś książkę Pani...