Młodość...,
Piękny okres w życiu człowieka. Jest pełen marzeń, niezwykłych planów na przyszłość. Wydaje mu się, że świat ma u swoich stóp i wszyscy będą mu jeść z ręki, kłaniać się w pas...
Jakież to naiwne..., prawda?
Nasza kolorowa rzeczywistość nagle pokazuje swój mrok, swoją ciemną stronę mocy. W pewnym momencie dostajemy obuchemw łeb i zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę, to nie tak miało to wszystko wyglądać...
Takiego właśnie przebudzenia doznaje pewien młody adwokat, który świeżo po studiach stawia pierwsze kroki w pewnej kancelarii. Zostaje wrzucony w paszcze lwa. Pod okiem swojej patronki, słynnej w prawniczym świecie warszawskiej rzeczywistości Joanny Chyłki. Ta Pani nie da sobie w kasze dmuchać.
To chyba jedna z największych, najbardziej wyrazistych, kobiecych postaci, które spotkałem kiedykolwiek w jakiejś książce. Plasuje się w naprawdę ścisłej czołówce. Nie chciałbym mieć z nią do czynienia, szczególnie w sytuacja, gdy jest bardzo zdenerwowana. Ukradła innym postaciom praktycznie całą uwagę.
Co nie znaczy, że inne nie są również ciekawe. Są i to bardzo, lecz Chyłka przyćmiewa wszystkich. Ma taką osobowość, że nie sposób jej nie zauważyć. Wygadana, wyszczekana, odważna, ekspresyjna, jednym słowem mówiąc, a mianowicie nawet dwoma, "KOBIETA WULKAN"

Nie planowałem czytania tej książki w najbliższej przyszłości. Sam autor nie wydawał mi się wcześniej ciekawy. Dziwiłem się skąd tak wielkie zainteresowanie jego osobą. Z dnia, na dzień wszyscy zaczynali gadać o Mrozie z taką itensywnością, że coś w tym musiało być. Jednak mnie i tak to nie przekonywało.
Pewnego razu robiąc zakupy, zobaczyłem ją w atrakcyjnej cenie. Stała tak sobie niewinnie na wystawie i czekała na swojego czytelnika. Na szczęście w końcu się doczekała. Na szczęście z dużej mierze dla mnie, bo z mojej strony pominięcie takiej książki, brak początkowego zainteresowania, był ogromnym błędem. Na szczęście, lepiej późno, niż wcale.
Gdy postawiłem ją już na swojej półce, zapytałem o dokładny raport i analize autora Wójka Google. Obejrzałem jeden z jego wywiadów.
Po tym wszystkim moje zainteresowanie jego osobą obróciło się o 360 stopni. Ten gość ma już napisanych 30 książek, w tym 7 już wydanych. 30 książek od mniej więcej 2012 roku. Pisze z prędkością światła, niewiarygodne tempo. Gdy się dowiedziałem o tym byłem ciekaw jak ta ilość przekłada się na jakość. To niemożliwe, żeby tak szybko pisał, a jednak tak może być. Tym bardziej, że pisze w tak różnych gatunkach.
Biorąc jak narazie pod uwagę tylko "Kasację" muszę napisać, że jej jakość, jak i wartość są na bardzo wysokim poziomie. On ma tylko 28 lat i jest rok młodszy ode mnie. Jest nadzieją dla mnie, że można tak nagle stać się takim pisarskim objawieniem. Jeśli pozostałe książki są tak samo dobre, to on niedługo stanie się fenomenem, jak już trochę tak nie jest.

Polecam, bowiem w niczym nie ustępuje Grishamowi!!! Ani trochę...:)

Młodość...,
Piękny okres w życiu człowieka. Jest pełen marzeń, niezwykłych planów na przyszłość. Wydaje mu się, że świat ma u swoich stóp i wszyscy będą mu jeść z ręki, kłaniać się w pas...
Jakież to naiwne..., prawda?
Nasza kolorowa rzeczywistość nagle pokazuje swój mrok, swoją ciemną stronę mocy. W pewnym momencie dostajemy obuchemw łeb i zdajemy sobie sprawę, że tak...