Miasto w ogniu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- City on Fire
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2017-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-26
- Data 1. wydania:
- 2015-10-13
- Liczba stron:
- 1024
- Czas czytania
- 17 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324037339
- Tłumacz:
- Jędrzej Polak
- Tagi:
- nowy jork
Powieść, na jaką Nowy Jork zasługiwał od dawna.
Nowy Jork, 1976. William Hamilton-Sweeney, dziedzic jednej z największych amerykańskich fortun, który wyrzekł się rodziny, i jego siostra Regan. Mercer i Keith, mężczyźni, którzy ich kochają. Charlie i Samantha, zbuntowani nastolatkowie z przedmieść, których uwiodła budząca się na Manhattanie scena punkowa. Ogarnięty obsesją reporter i detektyw pragnący dowiedzieć się, co każdy z nich ma wspólnego z postrzeleniem Samanthy w Central Parku w sylwestrową noc.
Zbrodnia kładzie się cieniem na życiu bohaterów, ich związkach i przyjaźniach. A poszukiwanie prawdy sprawia, że każdy, nawet najmroczniejszy sekret zostaje odkryty. Kiedy 13 lipca 1977 roku miasto pogrąży się w mroku, życie każdego z bohaterów nieodwracalnie się zmieni.
„Miasto w ogniu” to porywająca i piekielnie inteligentna powieść o miłości, zdradzie i przebaczeniu. O sztuce, prawdzie i rock and rollu. O tym, czego wymagamy od innych i czego potrzebujemy do życia.
„Miasto w ogniu” jest jednym z najgłośniejszych i najlepiej przyjętych debiutów ostatnich lat. Spotkało się z ogromną przychylnością krytyków na całym świecie i trafiło na listy bestsellerów między innymi w USA, we Francji, w Niemczech, Hiszpanii, Holandii i we Włoszech. Powieść znalazła się na liście najlepszych książek roku m.in. „ New York Timesa”, NPR, „The Washington Post”, „Los Angeles Times”, „San Francisco Chronicle”, „ Vogue’a”, “The Wall Street Journal”.
„Miasto w ogniu to powieść niezwykle ambitna i niebywale wzruszająca – niezbity dowód, że jej autor jest człowiekiem ogromnego talentu”.
– Michiko Kakutani, „The New York Times Book Review”
„Prawdziwa gratka dla czytelnika, bliższa ideału wielkiej amerykańskiej powieści niż wszystko, co napisano od początku XXI wieku”.
– Stephen King
„Oszałamiająca (…) Fascynująca powieść (…). »Miasto w ogniu« to wybitne osiągnięcie”.
– Ron Charles, „The Washington Post”
„Krok po kroku, strona po stronie fabuła się zacieśnia, styl cyzeluje, język wyostrza, a Nowy Jork pogrąża w coraz większym chaosie. Książka Hallberga to imponujący, barwny fresk społeczny”.
– Le Figaro
„Ambitny projekt literacki powieściowego debiutanta, który nie zawodzi pokładanych w nim nadziei i zachwyca nas wyrafinowanym stylem, przywodzącym na myśl pisarstwo Jonathana Franzena. (…) Wielka, zapierająca dech w piersiach powieść”.
– Le Monde
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 380
- 107
- 102
- 12
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
I dowiedziała się, że nie da się zrobić zapasów niczego, co ma jakiekolwiek znaczenie, naprawdę. Uczuć, ludzi, piosenek, seksu, fajerwerków: wszystko to istniało tylko przez chwilę, a gdy ta chwila dobiegała końca, kończyło się wszystko, co ważne.
Opinia
Rock’n’roll umarł, stary. Umarł, skoro powieść o Nowym Jorku polowy lat 70. – mieście New Jork Dolls, The Ramones, Television, Patti Smith i pomniejszych gwiazd rodzącej się właśnie wokół klubu CBGB sceny punk, gnijącym molochu rozpadającym się na oczach jego mieszkańców – z fascynującego thrillera szybko zmienia się w telenowelę. Oczywiście prawdopodobnie debiutujący w dużej formie Garth Risk Hallberg miał większe ambicje. „Miasto w ogniu” miało zapewne być Wielką Amerykańską Powieścią, literacką próbą uchwycenia Stanów Zjednoczonych, ich serca oraz tworzących je porządku i ludzi w przełomowym momencie – gdy z gnijącego, pogrążonego w kryzysie oraz chaosie bigoteryjnego, konserwatywnego mocarstwa pierwszej połowy XX w. przeistacza się w nowoczesny, otwarty, twórczy kraj jaki znaliśmy nim u władzy pojawił się Donald Trump. Niestety, zabrakło dobrego pomysłu fabularnego. O ile nerwowy, chaotyczny, brudny początek daje nadzieje na kawał wielkiej prozy, o tyle już ok. 100 strony historia zaczyna skręcać w stronę naturalistycznej wersji „Dynastii”, „Dallas” oraz tym podobnych słynnych amerykańskich oper mydlanych. Wątki kulturowe – tworzące nową scenę artystyczną środowiska punków i mniejszości seksualnych – stają się ozdobnikiem do historii o perypetiach pewnej typowo WASP-owskiej rodziny bankierów inwestycyjnych. Historii zaskakująco, jak na współczesną literaturę pop z ambicjami, ckliwej, schematycznej i niestety – na skutek pewnego nieudanego eksperymentu formalnego – do bólu przewidywalnej.
Prawdopodobnie problemem Hallberga było złe rozłożenie sił. Pisząc skupił się na języku pozwalając historii nieść się samej do (zaplanowanego w szczegółach lub ogólnych tylko ramach) punktu kulminacyjnego i finału. Ten punkt kulminacyjny też zresztą nie robi wrażenia „wielkiego bum”. Za dużo tu liter, by wstrząsnąć czytelnikiem, za dużo słów, które sprawiają, że mamy do czynienia nie z odwracającą porządek rzeczy, demolującą fabułę eksplozją, a trudnym do ugaszenia, choć niezbyt groźnym pożarem. Niezbyt groźnym, za to irytującym – nie wiem – zadymieniem?
A potencjał ma Hallberg naprawdę wielki. Jego (i fantastycznego tłumacza Jędrzeja Polaka) język to jedna z najlepszych rzeczy, jakie wydarzyły się w literaturze pop ostatnich lat. Jest oparty na przewrotnym, doskonale balansującym pomiędzy wyrafinowaniem a dosadnością, poczuciu humoru, błyskotliwy i otwarty na związane z popkulturą neologizmy. Choć dużo tu zdań wielokrotnie złożonych, jest bardzo potoczysty i, zwłaszcza w partiach dialogowych, naturalny. Hallberg słyszy jak mówią ludzie i potrafi to przełożyć na tekst.
Jest więc „Miasto w ogniu” językową ucztą. Do tych zdań chce się wracać nawet po kilka razy i czytane za każdym razem robią wielkie wrażenie. Ale jego literackość to niestety tort bezowy ze zbyt słodkim kremem – przy większych porcjach, rzecz tylko dla pewnego typu konsumentów.
Rock’n’roll umarł, stary. Umarł, skoro powieść o Nowym Jorku polowy lat 70. – mieście New Jork Dolls, The Ramones, Television, Patti Smith i pomniejszych gwiazd rodzącej się właśnie wokół klubu CBGB sceny punk, gnijącym molochu rozpadającym się na oczach jego mieszkańców – z fascynującego thrillera szybko zmienia się w telenowelę. Oczywiście prawdopodobnie debiutujący w...
więcej Pokaż mimo to