Książka ta należy to jednych z moich ulubionych pozycji. Od pierwszych stron chwyta za serce i w takim uczuciu trzyma do samego końca. Prześliczna opowieść o miłości, która czasami kończy się zbyt szybko. Autorka pokazuje w tej książce piękno uczucia, które trwa wiecznie i nawet śmierć nie może tego zmienić.
Holly i Gerry to idealna para, której nie było pisane zbyt długie życie razem. Śmierć Gerry'ego wstrząsnęła całkowicie życiem kobiety. Pogrążona w smutku pewnego dnia otrzymuje list, w którym zawarta jest lista spraw i rzeczy, które mają ułatwić Holly życie. Przedmiot wielu żartów w gronie przyjaciół został spisany przez ukochanego i dostarczony po jego śmierci, aby pomóc otrząsnąć się i pogodzić z szybką i zbyt wczesną śmiercią Gerry'ego.
Listy i zawarte w nich treści momentami zabawne i wzruszające podkreślają, iż miłość jest o wiele silniejsza od śmierci. Nawet jeśli nie ma już fizycznie przy nas bliskiej nam osoby to pamięć, spędzony czas, wspomnienia nigdy nie znikną z naszego serca. Zawsze trzeba pamiętać, aby nie zatrzymywać się w miejscu, dążyć za swoimi marzeniami "...i pamiętaj, fruń do księżyca..."

Książka ta należy to jednych z moich ulubionych pozycji. Od pierwszych stron chwyta za serce i w takim uczuciu trzyma do samego końca. Prześliczna opowieść o miłości, która czasami kończy się zbyt szybko. Autorka pokazuje w tej książce piękno uczucia, które trwa wiecznie i nawet śmierć nie może tego zmienić.
Holly i Gerry to idealna para, której nie było pisane zbyt długie...