A jej oczy były niebieskie

Okładka książki A jej oczy były niebieskie
Lisa Hågensen Wydawnictwo: Czarna Owca Seria: Czarna seria kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Czarna seria
Tytuł oryginału:
Hennes ögon blå
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2017-03-02
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-02
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380153943
Tłumacz:
Monika Chruściel, Monika Kłos
Tagi:
czary debiut literacki gwałt literatura skandynawska literatura szwedzka nienawiść oskarżenie strach thriller tortury ucieczka XVII w. zemsta zło
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
184 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
459
172

Na półkach: , ,

Raili próbując uleczyć złamane serce, po bolesnym rozpadzie siedmioletniego związku, postanawia spędzić urlop w domku nad jeziorem w Lövaren. Sześć spokojnych tygodni w leśnym zaciszu to dla nieporadnej bibliotekarki idealny czas by wypocząć i odciąć się od zmartwień. Nie przynoszą jednak oczekiwanego wytchnienia. Dokuczający jej od jakiegoś czasu ból głowy nasila się, dochodzi do niego ogólne złe samopoczucie. Kobieta odnosi wrażenie, że ktoś ją obserwuje, zaczyna słyszeć głosy, pojawiają się też omamy wzrokowe. Duszna atmosfera gorących dni wzmaga uczucie niepokoju. Raili poważniej zaczyna podchodzić do coraz to nowych objawów domniemanej choroby, a może zwykłego przedawkowania leków przeciwbólowych? Nie jest pewna...

Jedno nie wzbudza w niej wątpliwości: coś dziwnego dzieje się w Lövaren, a ona nie jest w stanie tego wyjaśnić. Jedyną osobą, której Raili może opowiedzieć o swoich niepokojach jest Oloffson - mężczyzna po sześćdziesiątce, często plotący trzy po trzy ekscentryk. Gdy niespodziewanie słuch po nim ginie, Raili postanawia wszcząć poszukiwania na własną rękę. Tak bardzo fiksuje się na zadaniu, że zaniedbuje wszelkie inne obowiązki. Osobliwe wydarzenia, których świadkiem jest bohaterka mają ścisły związek z legendami krążącymi po okolicy, a Oloffson, w jednej z ich ostatnich rozmów, z przekonaniem mówił o panującym w pobliskim lesie Złu. Tylko jak podchodzić do tego o czym opowiadał mężczyzna? - potraktować jako bajdurzenie starca, czy wziąć zupełnie poważnie?

Losy Raili przeplatają się z siedemnastowieczną historią Kirsti, która została posądzona o konszachty z szatanem i opętanie, oskarżona o czary, a ostatecznie okrzyknięta czarownicą. Muszę przyznać, że wszelkie motywy opętania, czarnych mocy i tego typu spraw zazwyczaj mnie ruszają. Jestem wybitnie wrażliwa na nadprzyrodzone wydarzenia, nawet jeśli nie są dobrze przedstawione, potrafią sprawić, że zwyczajnie się boję. Natomiast w kwestii zabobonów - a tak odebrałam te przedstawione w powieści - charakteryzuje mnie ogromna odporność, dlatego czarownice, diabelskie moce i czarne koty w jednym, nie robią na mnie wrażenia. Co za tym idzie część książki poświęcona Kirsti, odrobinę mnie nudziła, a momentami nawet śmieszyła. Chociaż muszę przyznać, że odegrała znaczącą rolę w fabule.

"A jej oczy były niebieskie" ma bardzo krótkie i konkretne rozdziały, dlatego książkę czyta się błyskawicznie. Na początku miałam wrażenie, że przechodzę przez pourywane fragmenty dni, który wydawały mi się niespójne i nieco chaotyczne. Na szczęście szybko się przyzwyczaiłam, a te z czasem stały się płynniejszymi przejściami. Historia owiana jest nutką tajemnicy i grozy. Mimo, moim zdaniem, nieco zabawnego obrazu przeszłości w Lövaren, powieść trzyma w napięciu i niekiedy faktycznie można poczuć ciarki na plecach. Nieustannie gnająca akcja nie pozwala odłożyć książki. Napięta atmosfera wręcz prosi się o rozładowanie, a nutka tajemniczości wybrzmiewa aż do ostatnich stron. Pomysł na połączenie thrillera z motywem legend i siłami nadprzyrodzonymi okazał się naprawdę ciekawy i choć zabrakło elementu zaskoczenia, którego niecierpliwie wyczekiwałam, to uważam debiut Lisy Hågensen za udany. Dlatego zachęcam Was do sięgnięcia po "A jej oczy były niebieskie" z nadzieją, że i Wam się spodoba.

Raili próbując uleczyć złamane serce, po bolesnym rozpadzie siedmioletniego związku, postanawia spędzić urlop w domku nad jeziorem w Lövaren. Sześć spokojnych tygodni w leśnym zaciszu to dla nieporadnej bibliotekarki idealny czas by wypocząć i odciąć się od zmartwień. Nie przynoszą jednak oczekiwanego wytchnienia. Dokuczający jej od jakiegoś czasu ból głowy nasila się,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    274
  • Przeczytane
    238
  • Posiadam
    36
  • 2018
    12
  • Audiobook
    6
  • 2020
    5
  • 2019
    4
  • Audiobooki
    4
  • 2021
    4
  • Thriller/sensacja/kryminał
    4

Cytaty

Więcej
Lisa Hågensen A jej oczy były niebieskie Zobacz więcej
Lisa Hågensen A jej oczy były niebieskie Zobacz więcej
Lisa Hågensen A jej oczy były niebieskie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także