Mam poważny problem z tą częścią i odczuwam wielki zawód po drugiej części. O ile pierwsza połowa książki nadal była utrzymana w podobnym klimacie i historia robiła się ciekawa, o tyle już przy drugiej części trzeciego tomu wszystko działo się taaaak szybko, brakowało wyjaśnień i często zostawałam z niedosytem i domyśleniami. Zupełnie jakby potrzebna była kolejna książka, aby to wyjaśnić.

Dodatkowo zakończenie! Ehhh... Trwa Wojna gdzie giną jedynie postacie, z którymi użytkownik w ogóle nie miał czasu się zżyć, zaś reszta oczywiście przeżywa. Dodatkowo poświęcenie, które towarzyszy temu nie jest wystarczające, że nie wspomnę o ciągłym wskrzeszaniu zmarłych. Tu pozostał ogromny niedosyt i trochę taki żal, że jednak taka bajeczka.

Ogólnie każdy kto sięgnął po 2 poprzednie części, sięgnie i po tą tak jak ja, aby się przekonać jak się ta baśniowa historia skończy. Ja również cieszę się, że ją przeczytałam, jednak mam takie wrażenie, że autorka na siłę próbowała ją zakończyć.

Mam poważny problem z tą częścią i odczuwam wielki zawód po drugiej części. O ile pierwsza połowa książki nadal była utrzymana w podobnym klimacie i historia robiła się ciekawa, o tyle już przy drugiej części trzeciego tomu wszystko działo się taaaak szybko, brakowało wyjaśnień i często zostawałam z niedosytem i domyśleniami. Zupełnie jakby potrzebna była kolejna książka,...