Wyznania Konstancji Mozart

Okładka książki Wyznania Konstancji Mozart
Isabelle Duquesnoy Wydawnictwo: Muza literatura piękna
590 str. 9 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
590
Czas czytania
9 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373197237
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1418
188

Na półkach: ,

Uczepiłam się tego Mozarta jak rzep psiego ogona. Po „Amadeuszu” w Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie musiałam obejrzeć film Formana i… miałam poważny niedosyt. Nie ufałam Shafferowi w kwestii przedstawienia Mozarta, potrzebowałam zaprzeczenia nakreślonemu przez niego portretu samolubnego, niedojrzałego, zakochanego w sobie aroganta. Z pomocą przyszły fabularyzowane wspomnienia Konstancji, żony Wolfganga.

Sięgając po książkę opisaną jako „fikcyjny dziennik”, można mieć pewne obawy. Jednak czytając wstęp autorstwa pani kustosz Międzynarodowej Fundacji Mozarteum, kobiety, która od lat zgłębia twórczość i życie Amadeusza, oraz patrząc na bibliografię i przypisy, niepokój znika. Wszystko, co zostało wymyślone przez Duquesnoy, jest oznaczone odpowiednią adnotacją. Autentyczne, udokumentowane wypowiedzi Mozarta zapisano kursywą. W książce przytacza się listy: Wolfganga, jego ojca oraz innych osób z jego otoczenia, artykuły z ówczesnych gazet, fragmenty dzienników znajomych Mozarta… Autorka nie zostawiła sobie wiele pola do fantazjowania, co jest niewątpliwą zaletą „Wyznań....”

Konstancja zaczyna pisać, trochę z nudów, trochę z poczucia osamotnienia, kiedy z powodu pewnej wstydliwej przypadłości musi leżeć w łóżku. Jej wpisy od początku właściwie kręcą się wokół Mozarta, z którym miała zaręczyć się jej starsza siostra. Jednak primadonnie sława przewróciła w główce i zakochanego muzyka bardzo niegrzecznie odprawiła z kwitkiem. Konstancja, zawsze pozostająca w cieniu sióstr, zahukana przez humorzastą i wiecznie niezadowoloną matkę, współczuje upokorzonemu Wolfgangowi, poświęca mu coraz więcej myśli, aż w końcu się w nim zakochuje.

Ta książka pod wieloma względami jest niezwykła. Primo: zaskakująco łączy dziennik, który ma być miejscem wynurzeń Konstancji o sobie, z biografią Mozarta. Jednocześnie mamy dokładny wgląd w psychikę Weberówny, z drugiej dokładnie przedstawione ostatnie 10 lat życia kompozytora. Secundo: zgrabnie odmalowuje obraz epoki wraz ze wszystkimi jej absurdami, m.in. stosowaniem upuszczania krwi na wszelkie dolegliwości, idiotyczną modą (np. fryzurami tak wysokimi, że kobiety nie mieściły się do powozów), bezsensownymi zwyczajami (np. kobieta nie uczestniczyła w pogrzebie swojego męża, tylko stała w domu z głową posypaną popiołem), zatrważająco skąpą wiedzą medyczno-anatomiczną (np. Konstancja w wieku 18 lat nie wiedziała, że ma miesiączkę, a mieszkała przecież z matką, która urodziła cztery córki!) – coś potwornego. Tertio: wpisom Konstancji nieustannie towarzyszy muzyka Wolfganga – czy to jako cytat z arii, czy opis tworzenia albo przygotowań do premiery utworu. Dzięki temu odkryłam kolejne kompozycje, które od tamtej pory mi towarzyszą.

„Wyznania...” w pełni mnie zadowoliły. Dałam się wciągnąć i razem z Konstancją przeżywałam wredne zagrania matki, nieuzasadnioną nienawiść ze strony teścia i szwagierki, plotki, szykany, spiski wokół Wolfganga w Wiedniu (ach, ten Salieri), zadowolenie z troski i czułości męża. Cieszę się, że ta potwierdzona badaniami źródłowymi powieść udowodniła mi, że Shaffer poważnie minął się z prawdą, kreując „swojego” Amadeusza.

Uczepiłam się tego Mozarta jak rzep psiego ogona. Po „Amadeuszu” w Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie musiałam obejrzeć film Formana i… miałam poważny niedosyt. Nie ufałam Shafferowi w kwestii przedstawienia Mozarta, potrzebowałam zaprzeczenia nakreślonemu przez niego portretu samolubnego, niedojrzałego, zakochanego w sobie aroganta. Z pomocą przyszły fabularyzowane...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    80
  • Przeczytane
    67
  • Posiadam
    27
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Powieść historyczna
    2
  • Biografie
    2
  • 2013
    2
  • Z historią w tle
    2
  • Kupione/wymienione czekają na przeczytanie- wersja papierowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyznania Konstancji Mozart


Podobne książki

Przeczytaj także