Kiedyś przeczytałam, że jeśli nie potrafisz czerpać radości z małych rzeczy, wielkie też cię nie ucieszą. Sztuki odnajdywania szczęścia w drobnych przyjemnościach warto uczyć się od jednego z najszczęśliwszych narodów na świecie – Duńczyków.

Czym jest hygge? To siedzenie pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i ciekawą książką. To spacer z dzieckiem, wypełniony wspólnym odkrywaniem otaczającego świata i głośnym śmiechem. To wieczór z ukochaną osobą przy kominku, gdy na zewnątrz jest deszczowo i zimno. To pyszne wino powoli sączone w ogrodzie wśród kolorowych kwiatów. Mówiąc krótko, to chwile szczęścia, odprężenia i bliskości, kryjące się w codziennych sytuacjach. Duńczycy do perfekcji opanowali sztukę czerpania radości z najprostszych rzeczy. Panujący w Danii klimat jest dość surowy, dlatego mieszkańcy tego kraju chowają się przed niesprzyjającą pogodą w bezpiecznych domach, by przy blasku świec i pysznym domowym jedzeniu cieszyć się towarzystwem bliskich osób. Doskonale wiedzą, że to najprostszy sposób, by poczuć magię życia i zaczerpnąć energii na kolejny dzień. Autorka wprowadza czytelnika w tajniki filozofii hygge, pokazując, jak w łatwy sposób przenieść jej elementy do swojego życia.

Książka jest pięknie wydana – ma połyskującą okładkę, starannie zaplanowany i skandynawsko minimalistyczny układ treści, a także zawiera przekazane przez Duńczyków zdjęcia przedstawiające różne sposoby praktykowania hygge. Mnie spodobała się elegancka czcionka, choć niektórym z pewnością nie będzie odpowiadał jej niewielki rozmiar. Co znajdziemy w środku? Mnóstwo inspirujących historii opowiedzianych przez mieszkańców Danii, pozwalających lepiej zrozumieć istotę szczęścia. Pomysły na urządzenie domu i biura tak, aby łatwiej nam było poczuć się komfortowo zarówno podczas pracy, jak i chwili dla siebie. Przepisy na proste w przygotowaniu potrawy, które potrafią poprawić nastrój. Autorka nie prezentuje rewolucyjnych idei i gotowych rozwiązań, podsyłając raczej inspiracje, które każdy musi sam dopasować do swojego życia. Podczas czytania z pewnością okaże się, że hygge nie jest wam obce i praktykujecie je częściej, niż myślicie. Może też uświadomicie sobie, że często odkładamy szczęście w czasie, utożsamiając je ze zmianą pracy, pełniejszym portfelem czy większą ilością wolnego czasu, podczas gdy skrywa się ono nawet w czyimś uśmiechu bądź leniwym przedpołudniu w szlafroku i kapciach.

„Hygge” będzie idealną lekturą dla osób poszukujących książki relaksującej i wyciszającej, a jednocześnie inspirującej do działania. Powinniśmy wziąć ją pod uwagę także wtedy, gdy rozglądamy się za książkowym prezentem. Już samo czytanie tak pięknie wydanej książki będzie hyggelig!

Kiedyś przeczytałam, że jeśli nie potrafisz czerpać radości z małych rzeczy, wielkie też cię nie ucieszą. Sztuki odnajdywania szczęścia w drobnych przyjemnościach warto uczyć się od jednego z najszczęśliwszych narodów na świecie – Duńczyków.

Czym jest hygge? To siedzenie pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i ciekawą książką. To spacer z dzieckiem, wypełniony wspólnym...