Odkąd "Geneza" miała swoja premierę, chciałam dostać ją w swoje ręce i przeczytać. Po (nie ukrywam) dość długim czasie nadarzyła się okazja i voila.

Powieść czyta się bardzo szybko. Prosta i przejrzysta szata graficzna oraz przystępny styl pisania bardzo mi odpowiadały. Mimo tego, że akcja w książce nie jest specjalnie szybka, to potrafiła mnie wciągnąć.

Bardzo spodobał mi się pomysł na powieść. Nieśmiertelna dziewczyna mieszkająca, jakby nie patrzeć, w laboratorium pośrodku dżungli. Oryginalnie, pomysłowo i na pewno ciekawie. Sama nieśmiertelna postać - Pia - w całej tej historii odnalazła swoje prawdziwe ja. W sumie ta zmiana, jaka się w niej dokonała była do przewidzenia, ale uważam, że nawet takie małe minusy nie odebrały zbyt wiele uroku całej książce.

Absolutnie nie żałuje kupna, a tym bardziej przeczytania tej książki. Kawał dobrej historii, która wciąga. Z niecierpliwością czekam na kolejne pozycje od tej autorki. Bardzo polecam fanom lekkiej fantastyki z niewielkim wątkiem miłosnym.

Odkąd "Geneza" miała swoja premierę, chciałam dostać ją w swoje ręce i przeczytać. Po (nie ukrywam) dość długim czasie nadarzyła się okazja i voila.

Powieść czyta się bardzo szybko. Prosta i przejrzysta szata graficzna oraz przystępny styl pisania bardzo mi odpowiadały. Mimo tego, że akcja w książce nie jest specjalnie szybka, to potrafiła mnie wciągnąć.

Bardzo spodobał...