Sztuka ścigania się w deszczu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Zapach Pomarańczy
- Tytuł oryginału:
- The Art of Racing in the Rain
- Wydawnictwo:
- Galaktyka
- Data wydania:
- 2009-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-10-21
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375790870
- Tłumacz:
- Marian Leon Kalinowski
- Ekranizacje:
- Sztuka ścigania się w deszczu (2019)
- Tagi:
- pies
Enzo bardzo kocha Denny'ego.
Kiedy po ciężkiej chorobie umiera żona Denny'ego, teściowie chcą odebrać mu prawo do opieki nad córką, a jego kariera zawodowa i finanse są w opłakanym stanie, Enzo wspiera go, pociesza i doradza mu, jak umie. Jest tylko jeden problem: Enzo nie potrafi mówić, choć bardzo by tego chciał. Bo Enzo to... pies. Lecz pies nie byle jaki: inteligentny, pełen współczucia i pewien, że w następnym wcieleniu powróci na ziemię jako człowiek. Jest także znakomitym, wnikliwym narratorem powieści.
"Sztuka ścigania się w deszczu" to poruszająca historia człowieka, który pomimo przeciwności losu walczył o szczęście swoje i swoich najbliższych. Przedstawiamy książkę o człowieczeństwie, choć opowiedzianą z punktu widzenia psa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 780
- 752
- 247
- 66
- 21
- 16
- 13
- 11
- 8
- 7
Opinia
Książka napisana jest z punktu widzenia psa głównego bohatera. Daje to duże pole do pracy wyobraźni autora i czytelnika a jednocześnie jest też dobrą wymówką, jeśli autor nie ma ochoty czegoś opisywać. Wtedy zaznacza, że psa tam nie było, a dana sytuacja wykreowana jest na bazie filmów, które pies oglądnął w amerykańskiej telewizji. Ale podejście ciekawe.
O ile głównym tematem jest siła miłości, o tyle wymowa historii jest nie do końca określona. Sama opowieść jest smutna takoż. Mnie uderzyły dwie jej cechy, z którymi trudno jest mi się pogodzić. Z jednej strony jest to upór żony głównego bohatera, która unika diagnozy medycznej w obawie, że może to wykryć chorobę. No cóż, zdarza się. Unikanie wizyt u lekarza jako sposób leczenia nie jest w sumie taki rzadki jak by na to wskazywała logika. Druga cecha to opis państwa opresyjnego, w którym mając pieniądze na drogich prawników, można zniszczyć każdego. Działania policji wykonującej polecenia sądu z jednej strony. A brak poleceń sądu jeśli byłyby one nie jest po myśli strony zlecającej proces, to przytłaczająca wizja Stanów, w których bogaci kupują (w majestacie prawa i przy wykorzystaniu całej siły kancelarii prawnych) korzystne dla siebie rozstrzygnięcia prawne. Nawet nie trzeba dyktatury, nawet nie trzeba monopolu partyjnego obejmującego swoimi działaczami sądy, policję i prokuraturę. Wystarczy kupka pieniędzy, żeby zgnoić niewinnego, który chce uczciwie żyć i móc kochać swoich bliskich.
Sam nie wiem, czy wymowa powieści jest pozytywna (siłą miłości, determinacja bohatera) czy nie (walka z losem i opresyjnym aparatem państwowym), mnie jednak mocno dołowała. Więc chyba nie jest to książka dla każdego i w każdym nastroju.
Książka napisana jest z punktu widzenia psa głównego bohatera. Daje to duże pole do pracy wyobraźni autora i czytelnika a jednocześnie jest też dobrą wymówką, jeśli autor nie ma ochoty czegoś opisywać. Wtedy zaznacza, że psa tam nie było, a dana sytuacja wykreowana jest na bazie filmów, które pies oglądnął w amerykańskiej telewizji. Ale podejście ciekawe.
więcej Pokaż mimo toO ile głównym...