Poppintrokowie. Opowiadania z magią i dreszczem
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Seria:
- Z parasolem
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literatura
- Data wydania:
- 2016-07-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-07-18
- Liczba stron:
- 242
- Czas czytania
- 4 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376724485
Zbiór opowiadań skutecznie obrzydzający nocne spacerki po cmentarzu i wyśmiewanie się z niby to bezbronnych staruszków. Po jego przeczytaniu będziesz się BAĆ przejrzeć w zwykłej bombce czy zamachnąć się na brzęczącą muchę! A nuż w ten sposób uruchomisz machinę magicznych wydarzeń, tak jak bohaterowie tej książki. Nie czytaj, jeśli jesteś bojkiem i nie masz co najmniej 9 lat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czytaj, jeśli się boisz!
Jeśli do otaczającej rzeczywistości dodamy odrobinę magii i przyprawimy ją szczyptą dreszczy, powstaną historie nie z tej ziemi – wciągające, do czytania jednym tchem! A historie z dreszczykiem spodobają się tym, którzy nad spokojne opowieści przedkładają niewyjaśnione zjawiska, grozę niby zwykłych dni, dramatyczne wydarzenia i niespodziewane zwroty akcji. I lubią takie książki, w których autor zaczarowuje rzeczywistość a razem z nią - czytelnika. Zwykłe przedmioty zamieniają się w magiczne artefakty, (nie)znajomi okazują się być kimś zgoła innym, bliskie miejsca pokazują swoją drugą, mroczniejszą stronę. Jest i smutno, i straszno, i dziwnie: pojawia się bombka o magicznych właściwościach, mucha kolonizatorka czy ekscentryczni staruszkowie.
W tym szaleństwie jest metoda, bo czyta się wyśmienicie. Opowiadania Joanny Olech to oryginalni bohaterowie, nadnaturalne moce mieszające w rzeczywistości i zmieniające bieg wydarzeń oraz wieńczące dzieło zazwyczaj zaskakujące zakończenie. Nie ma żadnych banalnych wróżek zza siedmiu mórz, są za to osoby obdarzone niezwykłymi umiejętnościami, nieco zaskakujące zbiegi okoliczności i zdarzenia trudne do wyjaśnienia w racjonalny sposób. Autorka nawiązuje do fantastyki, wplata elementy baśniowe, wątki obyczajowe i wykorzystuje różne znane motywy. Nie stroni od dydaktyki, dyskretnie przemyconej w opisywanych historiach (problem akceptacji, szanowania starszych, szukanie przyjaźni, trudne dojrzewanie, itp.).
Poczucie humoru ma autorka przewyborne i jak straszy to dla równowagi przyłoży dowcipem aż się kurzy! I ten humor właśnie pomaga przebrnąć przez momenty, kiedy robi się smutno. Bo to nie tak, że jest tylko lekko i łatwo. Wszak najlepiej sprawdza się rozrywka, która oprócz zabawiania posiada też walory wychowawcze. Podobają mi się też wplecione w tekst różne zaskakujące zjawiska: okazuje się, że młodzież słucha nie tylko Rihanny, ale też The Clash na przykład, wyskakuje kompletnie odjechany Magik a mucha z kolei skojarzyła mi się z Lemem, jego poczuciem humoru i cybernetycznymi rozwiązaniami.
Anna Wielbut z przymrużeniem oka, zabawnymi rysunkami zilustrowała opowiadania. Użyła zaledwie kilku kolorów, ale tyle wystarczy by podkreślić przewrotny charakter książki, oddać sens zawartych w niej historii. Rozedrgana kreska z w duecie z wąską gamą barwną doskonale się sprawdziła. Już sama okładka przyciąga wzrok a w środku istne szaleństwo - w dobrym tego słowa znaczeniu. Tak może rysować ktoś, kto podczas czytania… miał dreszcze.
Jak przekornie zapewnia wydawnictwo, to książka dla tych którzy się nie boją, ale sądzę, że to raczej dla tych którzy wręcz uwielbiają się bać! I to zarówno tych młodszych, jak i zupełnie dużych. Szczególnie dla tych dorosłych z ukrytym gdzieś – tym odmienianym w modnych poradnikach - wewnętrznym dzieciakiem, dostrzegającym niezwykłe elementy rzeczywistości i wierzącym w magię. Tę magię codzienności, która zwykłe (choć często niepojęte) wydarzenia zamienia w pełne cudownych chwil przygody.
Magdalena Świtała
Książka na półkach
- 24
- 7
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Mój starszy syn to już duży chłopak. Druga klasa, osiem lat - to już nie przelewki, coraz poważniejszy z niego facet ;) Niestety narazie ma jeszcze pewne trudności z czytaniem, choć jest coraz lepiej. Jeszcze niedawno musiałam go zmuszać do ćwiczeń czytania, no musi ćwiczyć inaczej się po prostu nie da. Teraz niby nie skacze na myśl o czytaniu, ale siłą zaciągać do książek go już nie muszę ;)
Moim zdaniem to naprawdę duży sukces. Zawsze miałam nadzieję, że skoro od urodzenia miał styczność z książkami, lubił je przeglądać, lubił słuchać jak ja mu czytam, to jednak jakaś miłość do książek w nim zaowocowała. A tu się okazało, że raczej nie specjalnie czytanie lubi i przyznam, że strasznie mnie to smuci. Ale jest jeszcze iskierka nadziei, że jak zacznie porządnie czytać samodzielnie to coś się w tym temacie zmieni ;) Tak, właśnie tego się trzymam...
Skąd znowu ten mój długi wywód i czemu akurat przy tej książce? Bo książka, którą dzisiaj mam okazję Wam zaprezentować jest książką dla starszych dzieci. A na najwyższej półce w pokoju moich dzieci stoi właśnie spory zapas tego typu książek. Książek idealnych dla starszych chłopaków. I właśnie ta książka do nich dołączy i będzie oczekiwała czasu kiedy Nikodem zechce po nią chwycić. I mam tylko nadzieję, że zarówno ta jak i inne doczekają się tego ;)
Jak zwykle rozpisałam się nieźle, a tak naprawdę jeszcze nic na temat tej konkretnej książki Wam nie napisałam. Ja to już tak mam, lubię sobie po prostu pogadać ;) Ale już nie trzymam Was dłużej w niepewności i zdradzę Wam o czym będziecie mieli okazję tutaj poczytać. Wewnątrz znajdują się opowiadania. Dokładnie sześć dosyć długich opowiadań. Są to różne historie opisujące młodych ludzi i dziwne sytuacje, które ich spotykają. Każde z tych opowiadań opisuje kogoś zupełnie innego i nie ma z poprzednim nic wspólnego, a jednak coś je łączy. Każde zapewnia czytelnikowi dreszczyk emocji, a może i gęsią skórkę ;)
Przeczytamy na przykład o dwójce uczni gimnazjum, którzy odkrywają w sobie niezwykłe i dziwne moce. O chłopcu, który został zmuszony do spędzenia nocy na cmentarzu. O kumplach, którzy trafiają to domu pełnego iluzji gdzie dzieją się przedziwne rzeczy. O dwójce nastolatków, którzy nabijają się z pary staruszków i dostają niezłą, niezwykłą i straszną nauczkę. O dziewczynie, która nabyła się "kosmicznej" infekcji. I na koniec o chłopcu, który podczas świąt spędzanych u babci odkrył coś niesamowitego w jednej z bombek...
Jak widzicie opowieści z tej książki są pełne niezwykłości. Bohaterowie są niby zwykłymi dzieciakami, nastolatkami, a jednak przygody, które ich spotykają z całą pewnością nie mają nic wspólnego ze zwyczajnością. Wręcz przeciwnie, są one przedziwne, niecodzienne i straszne! Tak, tak, to nie jest lektura dla straszków, aby ją przeczytać trzeba mieć odwagę ;) To taki delikatny horror dla dzieci powyżej dziewiątego roku życia. Opowiadania w tej książce są dosyć długie, ale naprawdę niezwykle ciekawe. Powiem Wam, że ja to widziałabym nawet każdą z tych historii osobno w indywidualnej książce. Każda z nich jest na tyle fajna i interesująca, że z pewnością bez problemu dałoby się je rozwinąć.
Wiecie już, że mi się podoba jej treść to teraz powiem Wam, że mi się podoba także jej wygląd. Sztywna "krwista" okładka, zagadkowy tytuł, wewnątrz ładne, idealnie pasujące ilustracje, które od początku do końca utrzymane są w bieli, czerni, czerwieni i szarości. Pasują i tutaj naprawdę świetnie! Strasznie się rozpisałam więc nie będę już przedłużać. Pozostaje mi jedynie polecić Wam ją gorąco!
Mój starszy syn to już duży chłopak. Druga klasa, osiem lat - to już nie przelewki, coraz poważniejszy z niego facet ;) Niestety narazie ma jeszcze pewne trudności z czytaniem, choć jest coraz lepiej. Jeszcze niedawno musiałam go zmuszać do ćwiczeń czytania, no musi ćwiczyć inaczej się po prostu nie da. Teraz niby nie skacze na myśl o czytaniu, ale siłą zaciągać do książek...
więcej Pokaż mimo to