Brama 1(4)2016
- Kategoria:
- czasopisma
- Cykl:
- Brama Magazyn (tom 4)
- Wydawnictwo:
- SAPiK
- Data wydania:
- 2016-07-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-07-03
- Liczba stron:
- 60
- Czas czytania
- 1 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 23923202
- Tagi:
- horror groza thriller polskagroza czasopismobrama brama Piotr Nowicki Piotr Grochowski Tomasz Graczykowski Paulina Król Sylwia Błach Alicja Nowicka
Nr 1/2016
Opowiadania:
P. Nowicki - "Małpa w kąpieli wg Lovercrafta"
P. Król - "Epitafium starca"
R. Nowakowski -"Zakamarki kosmosu"
P. Grochowski - "Biob33.Benedict."
M. Zwoleń - "Rozgrywka
M. Trusewicz - "Marcelina"
B. Mikulska - "Cudowny świat Apeironów"
T. Kempski - "Nocna wizyta"
T. Graczykowski - "Spoczywaj w spokoju"
S. Błach - "Nocne tęsknoty"
Opowiadania konkursowe:
A. Śmigielska, K. Dąbrowski - "Tajemnica złotego pociągu"
Cykl duszności:
M. Zychla - "Mitoman śniciel"
Recenzje:
J. Zieliński - "Seans z wampirem" , "Legenda krwawego zamku"
D. Kobiałka - "Przedwieczna groza"
A. Pilecka - "Studium w szmaragdzie"
Artykuły:
J. Gruszka - "Polowanie na czarownice"
P. Rzeszutek - "Kiora, zaklinacz głębin Zendikaru"
Felietony:
R. Brzeźiński - "Mad Max na drodze do Oskarów"
Galeria - Alicja Nowicka
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9
- 5
- 3
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kwartalnik Brama trafił w moje ręce i od razu przypadł mi do gustu, za sprawą przyjemnej szaty graficznej i ciekawych artykułów. Jest to jedno z nowszych czasopism na naszym rynku, stworzone przez prawdziwych fanów fantastyki. Magazyn jest wydawany dzięki Samorządowej Agencji Promocji i Kultury (SAPIK) w Szczecinku, co zasługuje na jak największe uznanie. Całość została wydana na wysokiej jakości papierze z dużą ilość kolorowych grafik w środku, za czym idzie dość wysoka cena gazety. Jednak Brama jest jak najbardziej warta swojej ceny. Stając się prawdziwą konkurencją dla Creatico Fantastica, Smokopolitana czy Nowej Fantastyki.
W środku znajdziemy sporą gamę artykułów i opowiadań, które potrafią naprawdę wciągnąć. Opowiadania polskich autorów trzymają poziom, w dużej mierze inspirowane są twórczością Howarda Phillipsa Lovecrafta, co jak dla mnie jest bardzo dobrym pomysłem. Opowiadanie wzorowane twórczością Samotnika z Providence - „Małpa w kąpieli wg Lovecrafta” Piotra Nowickiego wywarło na mnie spore wrażenie i dobrze się bawiłem podczas jego lektury. Autor bardzo dobrze odrobił pracę domową i w niezwykle wierny sposób oddał klimat Mitologii Cthulhu. Opowiadanie nie obyło się oczywiście bez małych potknięć, to i tak jak najbardziej zasługuje na uwagę. W numerze znajdziemy również kilka innych opowiadań, które w mniejszym, bądź większym stopniu zaliczyć można do fantasy czy s-f.
Publicystyka również ma się tu bardzo dobrze, tekstem wartym przeczytania jest - „Polowanie na czarownice” autorstwa Jana Gruszki. Ostatnio miałem okazję przeczytać „Młot na czarownice” - Jacoba Sprengera i Heinricha Kramera, dlatego lektura tego tekstu wydała mi się wyjątkowo interesująca. Jan Gruszka zna się na opisywanym temacie i szczodrze dzieli się z czytelnikami swoją wiedzą na łamach tego magazynu. Tekst jak najbardziej wart poznania. Artykuł - „Kiora, Zaklinacz Głębin Zendikaru” Pauliny Rzeszutek również sprawił mi sporo frajdy podczas czytania. Jestem oddanym fanem karcianki „Magic: The Gathering” dlatego z jeszcze większym zapałem zabrałem się do studiowania tego tekstu. Warto.
„Brama” jest kwartalnikiem, który trzyma poziom i może się mierzyć z gigantami na naszym rynku. Rzetelne recenzje „gier bez prądu”, „Studium w szmaragdzie” oraz „Przedwieczna groza” również sprawiają, że całość odbiera się bardzo pozytywnie. Powinniście znaleźć w tym magazynie coś, co Was zainteresuje, polecam wam jego lekturę, a nie powinniście żałować. Ja się do niego przekonałem i mam nadzieję, że będzie często gościł na mojej półce. Gorąco Polecam.
http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/03/czasopismo-brama-14-2016.html
Kwartalnik Brama trafił w moje ręce i od razu przypadł mi do gustu, za sprawą przyjemnej szaty graficznej i ciekawych artykułów. Jest to jedno z nowszych czasopism na naszym rynku, stworzone przez prawdziwych fanów fantastyki. Magazyn jest wydawany dzięki Samorządowej Agencji Promocji i Kultury (SAPIK) w Szczecinku, co zasługuje na jak największe uznanie. Całość została...
więcej Pokaż mimo toMam dziś możliwość podzielenia się z Wami wrażeniami, jakie towarzyszyły mi podczas lektury czwartego numeru czasopisma BRAMA, a wszystko dzięki uprzejmości jego wydawcy, czyli Samorządowej Agencji Promocji i Kultury w Szczecinku (SAPiK) i redaktora naczelnego, Pawła Kwietnia.
Na najnowszy numer składa się przede wszystkim kilkanaście opowiadań zachowanych w klimatach szeroko pojętej grozy i s-f. Znajdziemy tu także artykuły publicystyczne, felietony oraz recenzje filmów i gier planszowych.
Skupmy się zatem na poszczególnych tekstach, a ogólną ocenę zostawmy na koniec. Zaczynamy!
Na pierwszą linię frontu wyprowadzone zostało opowiadanie Piotra Nowickiego „Małpa w kąpieli według Lovecrafta”. Nie wiem jak Redakcja to robi, ale jest to już drugi numer BRAMY z rzędu, w którym otwierające opowiadanie jest – mało powiedzieć – ŚWIETNE! (w poprzednim numerze to „Eden 02” Grzegorza Gajka zrobił na mnie ogromne wrażenie). Po zapoznaniu się z historią zaprezentowaną przez Piotra czułem, że oto wyjątkowy zbiór przede mną. Czy tak było w istocie? W ogromnej mierze, tak. Wróćmy jednak do „Małpy…”. Tekst od pierwszego do ostatniego słowa przesiąknięty jest lovecraftowskim klimatem, od którego autor nie odbiega nawet na chwilę. Klaustrofobiczne odczucia, jakie towarzyszą czytelnikowi podczas lektury, sprawiają, że chcemy jak najszybciej dobrnąć do końca tekstu, by uwolnić się z tej matni i poznać jego nietuzinkowe zakończenie. Krótko mówiąc, majstersztyk!
20160801_181253Następnie trafiamy na dwie zwycięskie historie konkursu, w którym należało dokończyć opowiadania „Tajemnica złotego pociągu”, do którego początek napisał Przemysław Piotrowski. Laureatami zostali Anna Śmigielska oraz Krzysztof T. Dąbrowski i to właśnie z ich tekstami dane jest nam obcować. Historia Anny jest mocnym kawałkiem grozy, ale brakowało mi w niej odpowiedzi na pytania, którymi autorka zamyka swoje opowiadanie. Myślę, że tekst znacznie zyskałby na wartości gdyby był nieco dłuższy, a wątek TEGO został bardziej rozwinięty. Wtedy pozostawienie otwartego zakończenia byłoby jak najbardziej wskazane. W przypadku, gdy tekst ogranicza się do raptem kilku akapitów, brak wyjaśnienia daje pewien niedosyt. Krzysztof natomiast serwuje nam coś zgoła innego. W jego pracy, przesiąkniętej czarnym humorem, czytelnika zaskakuje niemal wszystko. Każde kolejne zdanie przynosi nowe rewelacje, jak pojawienie się gigantycznej myszy czy klauna Pennywise-a. Natomiast wszystko bije na głowę dialog głównego bohatera ze swoim… kotem :). Teksty są krótkie, to i czyta się je błyskawicznie, lecz na tle wyśmienitej „Małpy w kąpieli…” wypadają dość blado. Gdyby opublikowano je na dalszych stronach czasopisma, na pewno byłoby to z korzyścią dla tych dwóch historii.
Pierwszym publicystycznym artykułem jest „Polowanie na czarownice” Jana Gruszki. Nie zamierzam się specjalnie rozpisywać na jego temat, gdyż nie znalazłem tu tego, czego spodziewałem się znaleźć. Artykuł jest pełen dat i nazwisk, które po chwili ulatują z pamięci. Gdyby nie ten właśnie przesyt, mógłby to być materiał dobry także dla laika. W tym przypadku stanowi on jednak dydaktyczną skarbnicę wiedzy dla osób, które świat czarownic już fascynuje.
„Epitafium starca” to kolejna opowieść dla fanów grozy. Autorka, Paulina J. Król, przedstawia nam niezwykłą historię człowieka, który, by uspokoić swe sumienie, zdradza przed śmiercią skrywany latami sekret. Trzeba przyznać, że historia jest oryginalna i bardzo dobrze skonstruowana technicznie, a czytelnik niemal płynie po spisanych słowach. W pewnym momencie doznajemy odczucia, że autorka zapędziła się w kozi róg i trudno będzie jej stworzyć zaskakujące zakończenie. Jak się okazuje, ścieżka, którą obrała Paulina, jest ślepym torem tylko z pozoru, bo finał, który nam przygotowała, to przysłowiowa wisienka na torcie.
Na następnej stronie Ryszard Brzeziński w swym artykule „Mad Max na drodze do Oscarów” rozważa słuszność przydzielonych i nieprzydzielonych statuetek dla filmu MadMax.
Przechodzimy dalej i po raz pierwszy stajemy przed obliczem opowiadania s-f (choć trąci też grozą). Rafał Nowakowski w swych „Zakamarkach kosmosu” snuje całkiem interesującą opowieść człowieka obserwującego zachowania i zwyczaje tajemniczego włóczęgi. Historia jest wciągająca, ale niestety bardzo krótka. W wyniku czego wiele zamarkowanych przez autora elementów zostaje bez odpowiedzi. A szkoda, bo mnie na przykład wciąż frapuje pytanie, kim tak naprawdę jest ów niezwykły włóczęga.
„Seans z wampirem” J. Zielińskiego, to jedna z dwóch filmowych recenzji, na których warto zawiesić oko. Drugą znajdziemy kilkadziesiąt stron dalej, a dotyczy ona produkcji „Legenda krwawego zamku”.
Następna strona przynosi nam pierwszą w tym numerze recenzję gry planszowej. Damian „ZenoN” Kobiałka bierze na warsztat „Eldritch Horror” i w swym podsumowaniu skupia się głównie na jej technicznych aspektach. Przyznaję, że brakowało mi informacji na temat samej rozgrywki. Nigdy nie grałem w tę konkretną planszówkę, a z opisu Damiana trudno wywnioskować, jaki jest przebieg gry lub co jest jej ostatecznym celem. Osobiście nie zostałem zachęcony do sięgnięcia po tę konkretną pozycję, ale być może taki był właśnie cel autora.
Kolejnym opowiadaniem zachowanym w klimacie stricte s-f jest „BIOB33.Benedict” Piotra Grochowskiego. Po przeczytaniu tekstu zadałem sobie pytanie, czy mogę go ocenić. Od zawsze powtarzam, że nie jestem fanem science fiction, więc nie powinienem wyrażać swojej opinii w tej materii. Pomyślałem jednak, że spróbuję potraktować tę historię właśnie jako laik, lecz i to nie było łatwe. Ogólnie rzecz biorąc, tekst Piotra od strony technicznej jest wysokich lotów, lecz poruszona w nim historia sprawia wrażenie, jakby była wyrwanym fragmentem z jakiejś dłuższej historii. Wydaje się, że jest w niej ukryty jakiś istotny element fabuły, lecz czytelnik i tak go nie poznaje. Sprawia to – przynajmniej w moim przypadku – że główny bohater jest nam obojętny, a jego historia, choć może ciekawa, nie zapada na dłużej w pamięci. Z przykrością muszę też stwierdzić, że do końca nie potrafię powiedzieć, o czym był „BIOB33…”.
Do zapoznania się z opinią dotyczącą pozostałych tekstów zaprasza na: http://www.grzegorzkopiec.pl/?p=530
Mam dziś możliwość podzielenia się z Wami wrażeniami, jakie towarzyszyły mi podczas lektury czwartego numeru czasopisma BRAMA, a wszystko dzięki uprzejmości jego wydawcy, czyli Samorządowej Agencji Promocji i Kultury w Szczecinku (SAPiK) i redaktora naczelnego, Pawła Kwietnia.
więcej Pokaż mimo toNa najnowszy numer składa się przede wszystkim kilkanaście opowiadań zachowanych w klimatach...
Dla fanów fantastyki bodaj najbardziej znanym czasopismem jest miesięcznik Nowa Fantastyka wraz z Wydaniem Specjalnym. Oferuje on zarówno opowiadania polskich autorów jak i zagranicznych; zajmuje przy tym znaczącą pozycję na polskim rynku. W ostatnim czasie znacząco rośnie konkurencja dla tego magazynu, ze strony nowych małych czasopism takich jak Smokopolitan, Creatico Fantastica, czy Brama. Zdobywają one coraz większą popularność i są bardzo dobrze przyjmowane przez fanów fantastyki.
Kwartalnik Brama jest to jedno z niedawno powstałych nowych czasopism, tworzone przez miłośników dobrej, polskiej literatury fantastycznej i fanatyków wszelkiego rodzaju gier, w szczególności tych "bez prądu". Każdy numer Bramy jest wydany na wysokiej jakości papierze z mnóstwem kolorowych grafik i obrazów - oczywiście motywem przewodnim jest fantastyka. Czasopismo jest wydawane przez Samorządową Agencję Promocji i Kultury (SAPIK) w Szczecinku.
Niedawno został wydany czwarty już numer Bramy, a właściwie piąty, ponieważ był też numer zerowy. Znajdziemy w nim aż 10 opowiadań polskich autorów, dwie recenzje planszówek, zapowiedzi książkowe oraz kilka artykułów i felietonów. Jest więc co czytać, ponieważ numer ma aż 60 stron. Napisać choćby kilka słów o każdym tekście zawartym w tym numerze jest rzeczą niemożliwą, dlatego skupię się na tym co wywarło na mnie największe wrażenie. Przyznam, że miałem lekkie obawy, czy nie będą to teksty np. bez korekty, czy przedstawiające kiepski pomysł, ponieważ wcześniej nie słyszałem w ogóle o tym czasopiśmie. Jednak moje obawy były bezzasadne - opowiadania jak i inne teksty stoją na wysokim poziomie.
Wiele z zamieszczonych tutaj opowiadań jest inspirowana twórczością Lovecrafta. Da się to od razu wyczuć, jak tylko zaczniemy któreś z nich czytać. Nie jest to w żadnym wypadku ich wadą, lecz świadczy to o niesłabnącej popularności tego autora. Już pierwszy tekst bardzo mocno nawiązuje do twórczości Samotnika z Providence - Małpa w kąpieli wg Lovecrafta Piotra Nowickiego. Po drobnych zmianach, tekst ten można by ze spokojem wrzucić do zbioru opowiadań Lovecrafta i bardzo dobrze by tam pasował. Mam co do niego pewne zastrzeżenia, które miejscami "psują" nieco klimat opowieści, lecz pomimo tego, jest to bardzo dobre opowiadanie. Oprócz tego znajdziemy jeszcze 9 innych opowiadań - zarówno fantasy, jak i s-f. Każde czytało mi się bardzo dobrze - są zróżnicowane, każde z ciekawym pomysłem i dobrym wykonaniem.
W Bramie są również 2 artykuły. Pierwszy z nich to Polowanie na czarownice Jana Gruszki. Już na wstępie powiem, że bardzo żałowałem, iż autor miał tylko 3 strony na opisanie jakże interesującego i pełnego mrocznych historii tematu czarownic. Krótka objętość tekstu spowodowała niestety wzmiankowanie o wielu rzeczach, pozostawiając niedosyt. Zdaję sobie jednak sprawę, że to temat nie na artykuł, lecz na solidną książkę, więc autor musiał nieźle gimnastykować się, by napisać ten tekst. Z chęcią bym przeczytał takie dłuższe opracowanie autorstwa Jana Gruszki, ponieważ czytając jego artykuł dało się odczuć, że ma dużą wiedzę i mógłbym na ten temat pisać i pisać. Natomiast drugi z artykułów jest na temat Magic the Gathering - w ogóle nie orientuje się w tej grze karcianej, więc tekst ten zupełnie do mnie nie trafił. Dla fanów tej gry na pewno okaże się interesujący.
Niemniej ważne w tym numerze są recenzje tzw. "gier bez prądu". W tym numerze znalazły się dwa duże teksty o grach: Przedwieczna groza oraz Studium w szmaragdzie. Bardzo rzetelne recenzje, pokazujące plusy i minusy obu tych planszówek, wraz z krótkim omówieniem zasad i grafikami plansz. Do obu z nich poczułem się szczerze zachęcony i gdyby nie brak osób z kim mógłbym w nie zagrać, to z pewnością zdecydowałbym się na ich zakup.
Brama to kwartalnik o bardzo dużym potencjale, który wspiera polskich młodych autorów i już za to warto zwrócić na niego uwagę. Bardzo lubię dawać szansę debiutom, czy jak w tym przypadku "nowym" czasopismom i kolejny raz nie zawiodłem się. Na pewno będę pilnie śledził jak rozwija się Brama i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję redakcji czasopisma Brama!
Dla fanów fantastyki bodaj najbardziej znanym czasopismem jest miesięcznik Nowa Fantastyka wraz z Wydaniem Specjalnym. Oferuje on zarówno opowiadania polskich autorów jak i zagranicznych; zajmuje przy tym znaczącą pozycję na polskim rynku. W ostatnim czasie znacząco rośnie konkurencja dla tego magazynu, ze strony nowych małych czasopism takich jak Smokopolitan, Creatico...
więcej Pokaż mimo to