Osiedle marzeń
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Jakub Mortka (tom 4)
- Seria:
- Ze Strachem
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380493490
- Tagi:
- literatura polska mafia narkotyki polski kryminał przemoc seks strach szantaż śledztwo zabójstwo zagadka kryminalna
- Inne
Jedno z eleganckich zamkniętych osiedli w Warszawie, mały raj na ziemi, o jakim marzy co drugi Polak, budzi się ze snu. Ten dzień sprawi, że nic już nie będzie takie samo. Śmierć studentki, której zwłoki nad ranem znajduje ochroniarz, da początek serii zaskakujących wydarzeń. Życie mieszkańców przybierze dramatyczny obrót, a raj zmieni się w piekło. W tym miejscu, jak w Polsce w miniaturze, spotkają się polityka i mafia, seks i narkotyki, ambicje i aspiracje, tajemnice i marzenia, które czasem bywają zabójcze.
Komisarz Jakub Mortka wraca, by rozwikłać kolejną zagadkę. U jego boku stanie aspirantka Suchocka, która sama ma w zanadrzu kilka tajemnic…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chmielarz robi to dobrze albo czas kobiet
Najpierw był twardy, bezkompromisowy, samotny jak wilk stepowy, poczochrany wichrami życia i doznaniami dnia codziennego, glina Jakub Mortka. Potem nadszedł czas na konformistę, śledczego-amatora, antypatycznego Dawida Wolskiego („Wapmpir”). W „Osiedlu marzeń” prym zaczyna wieść aspirantka „Sucha” Suchocka, która zdaje się (przynajmniej wnioskując po zakończeniu), że w kolejnych tomach powieści zupełnie już przejmie ster tego patriarchalnego okrętu. Uogólniając i niejako podsumowując literackie portfolio Wojciecha Chmielarza można śmiało wywnioskować, że autor doskonale orientuje się w „trendach" kryminalnego gatunku. Ba! można odważnie i zupełnie nie na wyrost też założyć, że twórczość autora ewoluuje w taką stronę i w taki sposób, że ukontentowani będą (zresztą już są!) zarówno czytelnicy, jak i krytycy. Zatem punktem wyjścia dla Chmielarza był twardy i surowy glina; potem pisarz wykreował postać, której za cholerę nie dało się polubić (wspomniany wcześniej główny bohater „Wampira”); teraz autor meandruje, śmiem zaryzykować, w stronę domestic noir – kreując silną, upartą jak tur, inteligentną postać Suchej, która z tomu na tom zyskuje na znaczeniu. I między innym dlatego „Osiedle marzeń”, to jeden z lepszych kryminałów jakie dane było mi przeczytać w tym roku. Bo Chmielarz to autor dużego talentu, któryświetnie pożenił refleksję literacką z całkiem przyzwoitym (co cenię najbardziej!) poczuciem humoru i ironii.
Tym razem Jakub Mortka (oczywiście z wielką pomocą aspirantki Suchockiej) musi dojść do tego, kto zgwałcił i zabił, wydawać by się mogło na pierwszy rzut oka, niewinną, idealistyczną studentkę dziennikarstwa. I jak zawsze w przypadku Chmielarza, coś co wydawało się prostą sprawą, w toku śledztwa przypiera rozmiary szeroko zakrojonej afery, gdzie kwestie i motywy finansowe zdają się być pierwszorzędne. Żadnego zbędnego psychologizowania, żadnych psychopatyczny gierek, zdradzonych nadziei i kochanków. Bo Chmielarz, jak to Chmielarz, bezwzględnie rozprawia się z ludzkimi słabościami i dość krytycznie spogląda na zamknięty świat strzeżonych osiedli, które zdaje się powstały tylko po to, żeby połechtać próżność nowobogackich właścicieli używanych SUV-ów.
„Osiedle marzeń” to świetny i dobrze skrojony kryminał, którego lektura jest bezmiar satysfakcjonująca. I choć jeden z moich ulubionych literackich bohaterów Jakub Mortka pomału odsuwa się w cień, znajdując uciechę i długo wyczekiwany spokój w ramionach kochanki, to i tak z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Zwłaszcza po takim nokautującym zakończeniu. Zwłaszcza po nim. Do boju Sucha!
Oceny
Książka na półkach
- 6 117
- 1 360
- 485
- 160
- 149
- 91
- 84
- 73
- 63
- 62
Opinia
No dobra, skończyłem z Mortką... na razie. Niby chciałem oszczędzać, ale to za dobre jest, a i tak przedłużałem czytanie "Osiedla" jak tylko mogłem. A ciężko oszczędzać coś, co wciąga, intryguje, cieszy... no ale żeby nie było, że po raz 5 (!!) same zachwyty, uda mi się tu nawet trochę ponarzekać.
Jedno z bogatych, elitarnych osiedli warszawskich. A na nim martwa dziewczyna. Niby wszyscy się tu znają, ale wychodzi na jaw cała masa tajemnic, a nikt nie chce o niczym mówić. Jest ciężko. W grę wplątuje się polityka i wysoko postawienie ludzie, no ale wiadomo, Mortka da radę.
No właśnie... Mortka.
W zasadzie cała książka stoi na dokładnie tym samym poziomie, do którego Chmielarz przyzwyczaił. Jest szeroka, wielowątkowa intryga z zaskakującymi rozwiązaniami, są pełnokrwiści bohaterowie, życiowi, pełni wad i problemów, jest też dobre odwzorowanie polskich realiów, gdzie nic nie dostaje się za darmo i rządzą znajomości, pieniądze i brutalna siła. Policyjny wątek z Suchą na czele (jednak ostatecznie udało mi się ją polubić, ale też mam wrażenie, że jakoś dało się to zrobić o wiele łatwiej niż w "Przejęciu"), która szuka i planuje z pomocą chłodnej logiki jest bardzo przyjemny, Chmielarz nie robi nic na siłę, nie kończy każdego rozdziału wielkim zwrotem akcji, pozwalając, by śledztwo toczyło się we własnym, rozsądnym tempie. Mnóstwo ciężkiej policyjnej pracy. Na drugim planie jest i wynędzniały polityk z sekretami, są młodzi, chętni studenci pragnący pieniędzy, są świadkowie, którzy nie chcą nic mówić, no i gangsterka oczywiście. Wszystko klasycznie powoli i konsekwentnie układa się w przemyślaną historię kryminalną. No i jako ta przysłowiowa wisienka na torcie jest wątek Kochana <3 Był najlepszy w "Podpalaczu", był najlepszy w "Przejęciu", tu jest nie inaczej. Świetnie rozpisana postać, świetnie rozpisany wątek. Wciąga, intryguje, czasem odrobinę przeraża (ale nie że "jakie straszne" tylko "kurde, jakie mocne..."), przysłania główną historię całkowicie. Niesamowicie sobie tego bohatera Chmielarz przemyślał. I tak sobie myślę, że mimo tego, co Kochan zrobił to - z całym szacunkiem panie Mortka - jest moim ulubionym bohaterem cyklu.
No ale właśnie, ten Mortka... Główny bohater, bardzo przeze mnie lubiany, ktoś, kto powinien być największym plusem powieści... tutaj jak nie on. Na początku mocno wkur**ony i w zasadzie nie wiadomo czemu, potem jakiś taki niewyrazisty, a jeszcze potem strasznie bezbarwny. Dopiero pod koniec wraca stary, dobry Kuba, ale to jednak za mało. Nic dziwnego, że cała reszta mu kradła show. Może to też dlatego, że - nadal ubolewam - bardzo mało miejsca podarowano tu jego wątkom obyczajowym. Szkoda. Koniec końców nie wiem, czy można nawet nazwać to czwartą częścią cyklu, czy może pierwszym tomem "warszawskiej serii".
No ale oczywiście i tak książka jest prześwietna. Wciąga, nie pozwala się odłożyć, jest mocna i prawdziwa, napisana bez niepotrzebnego rozmachu, zamiast tego skupiając się na tym, co dla kryminału najważniejsze - postaciach i spójności.
(Ja wiem, panie Chmielarz, że już pan o tym ostatnio mówił i znam odpowiedź na to pytanie, ale zakończyć mogę to tylko w ten sposób) Gdzie jest mój Mortka numer pięć?! Chcę już!
No dobra, skończyłem z Mortką... na razie. Niby chciałem oszczędzać, ale to za dobre jest, a i tak przedłużałem czytanie "Osiedla" jak tylko mogłem. A ciężko oszczędzać coś, co wciąga, intryguje, cieszy... no ale żeby nie było, że po raz 5 (!!) same zachwyty, uda mi się tu nawet trochę ponarzekać.
więcej Pokaż mimo toJedno z bogatych, elitarnych osiedli warszawskich. A na nim martwa...