Tytułową Anę poznajemy jako pacjentkę szpitala psychiatrycznego. Jest kobietą całkowicie zamkniętą w sobie, nie można z nią nawiązać kontaktu. Nie zawsze tak było. Miała całkiem normalne dzieciństwo, męża, doczekała się syna. Jej życie wiązało się jednak także z prywatnymi katastrofami. Jedna z nich zamknęła Anę na innych ludzi.

Innym bohaterem książki jest lekarz prowadzący. Rutyna pracy wpędziła go w przygnębienie, z którego wyrywa go choć na chwilę piersiówka. Nad nim i nad pacjentami czuwa jak dobry anioł pielęgniarka Adelajda.

Diagnoza nie jest jednoznaczna a stan Any nie zmienia się przez ponad dwie dekady, aż do momentu jej niespodziewanego przebudzenia.

Autor osadził swoją opowieść gdzieś na pograniczu Kujaw i Pomorza; przedstawił ten region barwnie i ciekawie - odsłonił przed czytelnikiem niektóre z kart jego bogatej historii, przybliżył nieco język i obyczaje. Moją uwagę zwróciło szczególnie tajemnicze "Pożegnanie przyjaciela".

Tytułową Anę poznajemy jako pacjentkę szpitala psychiatrycznego. Jest kobietą całkowicie zamkniętą w sobie, nie można z nią nawiązać kontaktu. Nie zawsze tak było. Miała całkiem normalne dzieciństwo, męża, doczekała się syna. Jej życie wiązało się jednak także z prywatnymi katastrofami. Jedna z nich zamknęła Anę na innych ludzi.

Innym bohaterem książki jest lekarz...