Koniec świata w Breslau
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Eberhard Mock (tom 2)
- Seria:
- Mroczna Seria
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2004-09-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-09-05
- Liczba stron:
- 318
- Czas czytania
- 5 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8374141484
- Tagi:
- literatura polska
Pełen napięcia thriller psychologiczny, rozgrywający się w fascynującym świecie lat dwudziestych, zaludnionym przez piękne kobiety, zdegenerowanych arystokratów, morfinistów i członków tajemnych sekt. W mrocznych zaułkach Wrocławia, ponurego, przesiąkniętego zbrodnią miasta, grasuje seryjny morderca, którego tropem podąża radca kryminalny Eberhard Mock. Krajewski tworzy misterną intrygę, zręcznie wykorzystując wzory klasycznego kryminału i kreując własny, niesamowity świat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 5 411
- 1 357
- 1 069
- 82
- 63
- 59
- 52
- 36
- 32
- 30
Cytaty
Samobójcy nie są wariatami i zwykle mają rację.
To, co minęło, jest nie tylko w posiadaniu śmierci. Jest również w składnicy mojej pamięci - Mock zapalił papierosa ze złotym ustnikiem. Nad...
Rozwiń
Opinia
Ta książka to przede wszystkim opowieść o mieście - tytułowym Breslau.
Dawny Wrocław to miejsce piękne w sposób nieoczywisty. Przynajmniej dla mnie, jego mieszkańca. Może dla osób postronnych to tylko smutek i zepsucie, jak dla Alberta Camusa, przytaczanego na wstępie: "Wrocław - drobny deszcz. Kościoły i kominy fabryk. Tragizm tego miasta".
Niezależnie od oceny samego Wrocławia opisywane przez Krajewskiego miejsca emanują swym charakterem, a pokryte śniegiem ulice miasta nadają ton powieści.
Specyficzny jest to kryminał - w sumie bez zagadki. Przez większość czasu wątek zbrodni toczy się gdzieś obok życia osobistego radcy kryminalnego Mocka - głównego bohatera. Dopiero w końcówce akcja nabiera rozpędu i oszołamia swym tempem, nieprzystającym do całości. Szkoda, choć właściwie od początku czuć, że morderstwa to jedynie dodatek. Jeśli oceniać powieść Krajewskiego przez pryzmat intrygi to jest ona bardzo przeciętna. Całkiem sztampowa historia seryjnego mordercy z okultyzmem w tle, napędzana głównie barwnymi opisami śmierci. Nie ma to jednak większego znaczenia przy smakach i zapachach Breslau.
Właśnie z doznań zmysłowych powstaje do życie miasto końca lat 20. Nieliczne opisy architektoniczne i mocne umiejscowienie akcji w topografii Breslau tworzą tylko szkielet wypełniony zapachem jedzenia, cierpkim smakiem alkoholu i papierosowym dymem, ale i smrodu rynsztoku i miejskich szaletów.
Jest brudno, ale czyta się przyjemnie. Choć osoby z trudem dochodzące do 70 strony Zbrodni i Kary i tu mogą mieć problem. Daleko Krajewskiemu do Dostojewskiego, ale wciąż jest sugestywnie.
Dla wspaniałego, dusznego i nostalgicznego klimatu dawnego Wrocławia jak najbardziej warto.
Ta książka to przede wszystkim opowieść o mieście - tytułowym Breslau.
więcej Pokaż mimo toDawny Wrocław to miejsce piękne w sposób nieoczywisty. Przynajmniej dla mnie, jego mieszkańca. Może dla osób postronnych to tylko smutek i zepsucie, jak dla Alberta Camusa, przytaczanego na wstępie: "Wrocław - drobny deszcz. Kościoły i kominy fabryk. Tragizm tego miasta".
Niezależnie od oceny samego...