Wiersze

Okładka książki Wiersze
Krzysztof Kamil Baczyński Wydawnictwo: Algo poezja
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Algo
Data wydania:
2007-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-03-01
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389683199
Średnia ocen

                8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
123 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
608
111

Na półkach: ,

Groteska

Grom się nagle stoczył.
Dym zanim frunął, złamany trzasnął jak patyk.
Drgnął nieboskłon jak przerażone oczy,
zanim się rozpadł w szkle, niebieskie kwiaty.

On był już martwy. Nagle wyjęty spod strachu,
uśmiechnięty sztywno i głuchy.
W głębi nieruchomych źrenic
miał rozstawioną partię szachów
obmacywaną przez zdziwione muchy.

* * *

Niebo złote ci otworzę;
w którym cisza biła nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.

Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
furtem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.

I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal - różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.

Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne - obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.

Groteska

Grom się nagle stoczył.
Dym zanim frunął, złamany trzasnął jak patyk.
Drgnął nieboskłon jak przerażone oczy,
zanim się rozpadł w szkle, niebieskie kwiaty.

On był już martwy. Nagle wyjęty spod strachu,
uśmiechnięty sztywno i głuchy.
W głębi nieruchomych źrenic
miał rozstawioną partię szachów
obmacywaną przez zdziwione muchy.

* * *

Niebo złote ci otworzę;
w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    339
  • Chcę przeczytać
    105
  • Posiadam
    99
  • Ulubione
    30
  • Poezja
    16
  • Chcę w prezencie
    7
  • 2019
    4
  • Literatura polska
    4
  • Poezja
    3
  • 2012
    2

Cytaty

Więcej
Krzysztof Kamil Baczyński Wiersze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także