Nie wiem czy dobrze zrobiłam zaczynając tą historię od sięgnięcia po 4 tom, ale nie miałam innego wyjścia, gdyż części 2 i 3 były już wypożyczone, a ja nie chciałam czekać, kiedy wrócą do biblioteki.Czy czytanie historii składającej się z 5 tomów (jeśli się nie mylę) od środka to dobry pomysł? Zobaczymy... :)

Otóż nie było tak strasznie jak się obawiałam. Książka jest tak skonstruowana, że nie miałam zbytniego problemu z wciągnięciem się w akcję czy odgadnięciem kto jest kim.

W tej części Percy – syn Posejdon nadal ma problemy z przystosowaniem się jako chłopak z ADHD i dysleksją do szkolnych warunków. Dodatkowo nie pomaga mu w tym sytuacja, w której się znajduje razem ze starą znajomą Rachel – śmiertelniczką, która widzi o wiele więcej niż zwykła osoba. W dniu otwartym w nowej szkole zostają napadnięci przez stadko mitologicznych empuz.

I tak zaczyna się kolejna przygoda naszych bohaterów Percy’ ego, Tysona - jego przyrodniego brata cyklopa, Annabeth – przyjaciółki i córki Ateny oraz Grovera – satyra i przyjaciela naszego bohatera.

Tym razem by zapobiec atakowi armii Luka – syna Hermesa (znanego z poprzednich części ) na Obóz Herosów i odrodzeniu się boga Kronosa oraz jego zemsty muszą wyruszyć przez tajemniczy Labirynt w poszukiwaniu jego wynalazcy - Dedala. Czy uda im się ta niebezpieczna misja? Czy wszyscy wrócą cali i zdrowi? Jakie dziwne postacie spotkają na swojej drodze? I wreszcie kim jest nowy nauczyciel szermierki Kwintus? Czy to zdrajca czy może jednak przyjaciel?

Podobała mi się i wciągnęła mnie ta pozycja. Autor Rick Riordan kupił mnie swoim stylem i warsztatem. Trzeba mu przyznać, że wie o czym pisze, zna bardzo dobrze mitologię grecką. Dodatkowo cały czas coś się dzieje, już od pierwszych stron przybywa akcji i ciekawych wydarzeń. Wszystko wręcz płynie i działa niczym dobrze naoliwiona maszyna. Jest to typ książki, która może być wyjątkowo pomocna, jeśli chodzi o pobudzenie naszej wyobraźni.

Ja osobiście kiedy ją czytałam miałam wrażenie, że to coś na kształt Harrego Pottera, ale w wersji greckiej ;) co nie przeszkodziło mi dobrze się przy niej bawić.

Polecam nie tylko młodym, ale również tym starszym, bo to świetna rozrywka szczególnie, jeśli lubi się mitologię grecką we współczesnym wydaniu osadzoną w Nowym Jorku i Stanach powiązaną z magią i fantastyką.
A ja zabieram się za ostatnią część "Ostatni Olimpijczyk" :)

Nie wiem czy dobrze zrobiłam zaczynając tą historię od sięgnięcia po 4 tom, ale nie miałam innego wyjścia, gdyż części 2 i 3 były już wypożyczone, a ja nie chciałam czekać, kiedy wrócą do biblioteki.Czy czytanie historii składającej się z 5 tomów (jeśli się nie mylę) od środka to dobry pomysł? Zobaczymy... :)

Otóż nie było tak strasznie jak się obawiałam. Książka jest tak...