Drzwi do śmierci
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 490
- Czas czytania
- 8 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8372985677
W Angli skradziono mumię. Na plażach Vancouveru znajdowane są okaleczone zwłoki kobiet. Prowadzone jest śledztwo dotyczące pornografii ocierającej się o morderstwa. Jednak policjanci nawet nie przeczuwają z kim mają do czynienia. Czeka bowiem na nich ktoś niewyobrażalnie wprost przebiegły i zdeprwowany. Czy znajdą w sobie odwagę, by kontynuować poszukiwania za drzwiami do śmierci?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 39
- 26
- 12
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Milion lat zajęło rodzajowi ludzkiemu zaludnienie Ziemi miliardem ludzi. Liczbę tę osiągnięto około roku 1800. Do lat trzydziestych XX wieku żyły już na naszej planecie dwa miliardy mieszkańców, w roku 1960 - trzy miliardy, w roku 1975 - cztery, w 1987 - pięć, w 2000 roku - sześć. Liczba ta podwoi się w przeciągu pięćdziesięciu lat. Matka Ziemia może wyżywić od miliarda do dwó...
Rozwiń
Opinia
5/10 – PRZECIĘTNY
Na pierwszy rzut oka nic nie łączy dokonanej w Anglii kradzieży mumii, z okaleczonymi zwłokami kobiet znajdowanymi na plażach kanadyjskiego Vancouver oraz odkrytym przez Policję nielegalnym studiem, w którym kręcone były brutalne filmy pornograficzne z gatunku snuff. Prowadzone przez nadinspektora Roberta DeClercqa śledztwo w tej ostatniej sprawie kieruje go jednak na zaskakujący trop. Wszystko wskazuje na to, że sprawy te są ze sobą powiązane, a stoi za nimi niezwykle przebiegły i zdemoralizowany umysł.
Nie wiem jakimi przesłankami kierowali się polscy wydawcy, rozpoczynając publikację serii powieści Michaela Slade’a akurat od dziewiątej części cyklu. „Drzwi do śmierci” są bowiem właśnie dziewiątą (z czternastu do tej pory wydanych) książek kanadyjskiego pisarza, której bohaterami są członkowie oddziału "Special X". Domyślam się, że chodziło tu o wysondowanie rynku i zbadanie w jaki sposób przyjmie on autora i jego twórczość. Biorąc pod uwagę fakt, że żadna inna powieść Slade’a w Polsce się nie ukazała, wnioskuję, że owe badanie rynku nie zakończyło się sukcesem… A jakie są moje wrażenia po lekturze „Drzwi do śmierci”? Na pewno niejednoznaczne. Fabularnie nie jest najgorzej, bo intryga całkiem ciekawa i mnogość wątków pobocznych zadowalająca, niemniej odniosłem wrażenie, że momentami mam do czynienia ze zbiorem opisów i faktów, które przesłaniają to co najważniejsze, czyli treść powieści. Owszem, informacje na temat starożytnego Egiptu, jego kultury, faraonów oraz historii i technik mumifikacji są bardzo ciekawe. Równie frapująca jest interpretacja twórczości Alfreda Hitchcocka, a także opis ewolucji programów/aplikacji umożliwiających śledczym powiązanie ze sobą zbrodni i naprowadzenie na trop sprawcy. Wszystko fajnie, ale moim zdaniem trochę tego tutaj za dużo, szczególnie, że opisy te są powodem spowolnienia akcji i powstania niepotrzebnych dłużyzn. To co najbardziej mi przeszkadzało to jednak fakt, że mimo sporej liczby bohaterów nie potrafiłem nawiązać więzi z żadnym z nich. Czytając tę książkę po prostu nie czułem dreszczu emocji i przebrnąłem przez nią kompletnie beznamiętnie. Być może powodem takiego stanu rzeczy jest fakt wkroczenia w świat stworzony przez Michaela Slade'a dopiero od tego nieszczęsnego dziewiątego tomu? Jestem przekonany, że znacznie utrudniło mi to wyłapanie wszystkich smaczków, a także pełne zrozumienie relacji łączących poszczególnych bohaterów.
„Drzwi do śmierci” nie zrobiły na mnie większego wrażenia, chociaż trzeba uczciwie przyznać, że jest to całkiem porządnie napisany thriller. Absolutnie nie żałuję przeczytania tej książki, ale mam jednak pewne opory przed poleceniem jej innym czytelnikom.
5/10 – PRZECIĘTNY
więcej Pokaż mimo toNa pierwszy rzut oka nic nie łączy dokonanej w Anglii kradzieży mumii, z okaleczonymi zwłokami kobiet znajdowanymi na plażach kanadyjskiego Vancouver oraz odkrytym przez Policję nielegalnym studiem, w którym kręcone były brutalne filmy pornograficzne z gatunku snuff. Prowadzone przez nadinspektora Roberta DeClercqa śledztwo w tej ostatniej sprawie kieruje...