Cień

Okładka książki Cień
Cody McFadyen Wydawnictwo: Amber Cykl: Smoky Barrett (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Smoky Barrett (tom 1)
Tytuł oryginału:
Shadow man
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2006-09-26
Data 1. wyd. pol.:
2006-09-26
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8324126163
Tłumacz:
Krzysztof Bereza

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
558 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
426
344

Na półkach: ,

Kryminał gorszego sortu, zaliczyłbym "Cień" do tzw. guilty pleasure - nie wymagających od czytelnika zbyt wiele (poza umiejętnością czytania). Nie lubię pastwić się nad książkami, może druga część będzie lepsza (tak, dam szansę autorowi), jednak nie mogę darować sobie zapisania tu kilku spostrzeżeń. Dodam również, że niewiele jest książek, które wkurzałyby mnie tak bardzo, że od razu notuję co mi się w nich nie podoba, żeby móc później wyjaśnić swoją opinię czymś bardziej rozbudowanym, niż tylko stwierdzeniem, że jest słabo. Uwaga, SPOILERY! Zacznę od bohaterki, irytującej w swojej konstrukcji. Po traumie jaką przeszła, bez papierów na to zezwalających, jedzie jednak na miejsce zbrodni. Co więcej, jest to morderstwo jej przyjaciółki, co od razu powinno ją wykluczyć z dochodzenia. Jest jednak tak świetnym pracownikiem, że jej przełożeni pomijają te "drobne" nieścisłości, nawet wtedy, gdy jej niestabilność emocjonalna objawia się omdleniami w skutek doznanego szoku. Tak drastyczne reakcje organizmu są oznaką słabości i zdewastowanej traumami psychiki bohaterki, która w pewnym momencie dowiaduje się, że to ona (co prawda niechcący) zastrzeliła swoją córkę. Cóż, dzielna Smoky jednak nie zraża się i tuż po tym incydencie jedzie wyżyć się na strzelnicy, co jest jakże symbolicznym powrotem do zawodu. Idźmy dalej. Smoky zaopiekowała się dziewczynką, córką zamordowanej przyjaciółki, która leżała przywiązana do zwłok swojej matki przez trzy dni (!!!). Co robi Smoky? Podrzuca dziecko do znajomych, sama zaś całymi dniami ugania się za mordercą, bo przecież jest NIEZASTĄPIONA. Zapewne dlatego, że ma niesamowite zdolności wejścia w psychikę zbrodniarza - tutaj jedna z najbardziej irytujących manier pisarza, a więc metafora pociągu, który pojawia się, dyszy i sapie, huczy i buczy w jej głowie, kiedy przechadza się po miejscu zbrodni. Dodam tylko, że zanim skupiona, spokojna i "na zimno" wchodzi w ów metaforyczny trans (i wsiada do tej lokomotywy [sic!]), chwilkę wcześniej omal nie schodzi na zawał, widząc bestialstwo z jakim zamordowano jej znajomą. Zastanawia mnie także scena, w której znajomy agentki sprawdza jej dom, czy nie ma tam pluskiew. Nie przeszkadza to jednak bohaterce, która w tym samym czasie, jak gdyby nigdy nic, obdzwania współpracowników i rozmawia z nimi na temat śledztwa. To nic, że wcześniej przyjaciel (nie tylko przyjaciel, co się zaraz okaże...) sprawdził jej komórkę, przecież pluskwa mogła być przyczepiona pod blatem stołu, skoro już jesteśmy w tej megalomańskiej wizji rodem z amerykańskiej produkcji... No dobra, sprawdził pluskwy, po czym dobrał się do Smoky - a w zasadzie to ona, napalona, rzuciła się na niego i spędzili upojną noc. Może każdy by tak zrobił, mając przed sobą takiego przystojniaka, ale nie jestem przekonany, czy postąpiłaby tak dziewczyna, którą kilka miesięcy wcześniej brutalnie zgwałcono, pocięto jej ciało i na jej oczach zabito męża i małą córeczkę... I która jeszcze do niedawna nie tyle reagowała histerią na wspomnienie o dawnych wydarzeniach, ale wręcz traciła z ich powodu przytomność. Jak rozumiem scena seksu jest wymogiem zachowania sensacyjnego decorum, gdzie produkcja amerykańska musi zawierać sceny erotyczne. Wymieniać można dalej, ale po co. W każdym razie jest bardzo amerykańsko, megalomańsko, pretensjonalnie.

"To byłoby na tyle" - że też pozwolę sobie posłużyć się cytatem (pisownia, niestety, oryginalna) reprezentującym tendencję korektora do przysypiania w trakcie pracy.

Kryminał gorszego sortu, zaliczyłbym "Cień" do tzw. guilty pleasure - nie wymagających od czytelnika zbyt wiele (poza umiejętnością czytania). Nie lubię pastwić się nad książkami, może druga część będzie lepsza (tak, dam szansę autorowi), jednak nie mogę darować sobie zapisania tu kilku spostrzeżeń. Dodam również, że niewiele jest książek, które wkurzałyby mnie tak bardzo,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 469
  • Chcę przeczytać
    1 395
  • Posiadam
    234
  • Ulubione
    77
  • 2018
    35
  • Teraz czytam
    24
  • 2019
    20
  • Chcę w prezencie
    15
  • E-book
    14
  • 2013
    13

Cytaty

Więcej
Cody McFadyen Cień Zobacz więcej
Cody McFadyen Cień bestii Zobacz więcej
Cody McFadyen Cień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także