Sto lat samotności
Wydawnictwo: Świat Książki Ekranizacje: Sto lat samotności (1970) Seria: Arcydzieła Literatury Światowej [Świat Książki] literatura piękna
398 str. 6 godz. 38 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Arcydzieła Literatury Światowej [Świat Książki]
- Tytuł oryginału:
- Cien años de soledad
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 398
- Czas czytania
- 6 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373915559
- Tłumacz:
- Kalina Wojciechowska, Grażyna Grudzińska
- Ekranizacje:
- Sto lat samotności (1970)
- Tagi:
- Macondo realizm magiczny
- Inne
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25 102
- 17 955
- 4 869
- 1 904
- 834
- 290
- 181
- 99
- 88
- 80
OPINIE i DYSKUSJE
Dawno się tak nie męczyłam z książką. Aż trudno jest mi uwierzyć, że tak wielu ludziom się ona podoba; historia rodu, w której nie ma żadnego punktu kulminacyjnego, do wszystkich bohaterów czuje się ogromną niechęć, a do tego wszystkiego realizm magiczny, do którego osobiście kompletnie się nie przekonałam. Bardzo trudno śledziło mi się historię, w której 70% bohaterów nosi to samo imię, za normę uznaje się jedzenie ziemi przez jedną z bohaterek, a co parę rozdziałów dostajemy nową historię kazirodztwa.
Nie da się zaprzeczyć, że książka posiada swój własny "klimat", ale ja się w nim zupełnie nie odnalazłam.
Dawno się tak nie męczyłam z książką. Aż trudno jest mi uwierzyć, że tak wielu ludziom się ona podoba; historia rodu, w której nie ma żadnego punktu kulminacyjnego, do wszystkich bohaterów czuje się ogromną niechęć, a do tego wszystkiego realizm magiczny, do którego osobiście kompletnie się nie przekonałam. Bardzo trudno śledziło mi się historię, w której 70% bohaterów nosi...
więcej Pokaż mimo toSzalona. Świat magii przeplata się z rzeczywistym, narrator wyprzedza fakty. Śledzimy losy kilkudziesięciu postaci, ale cała akcja rozgrywa się w jednym miasteczku, a właściwie jednym domu. Chociaż w tej powieści "czas krąży w koło", wyobraźnia autora nie przestawała zaskakiwać. Było to moje pierwsze zetknięcie się z literaturą iberoamerykańską, która, jak się przekonałem, znacząco różni się od dzieł pisarzy europejskich i amerykańskich.
Szalona. Świat magii przeplata się z rzeczywistym, narrator wyprzedza fakty. Śledzimy losy kilkudziesięciu postaci, ale cała akcja rozgrywa się w jednym miasteczku, a właściwie jednym domu. Chociaż w tej powieści "czas krąży w koło", wyobraźnia autora nie przestawała zaskakiwać. Było to moje pierwsze zetknięcie się z literaturą iberoamerykańską, która, jak się przekonałem,...
więcej Pokaż mimo toJedna z absolutnie najwspanialszych książek jakie przeczytałam w życiu. Po prostu cudowna pod każdym względem.
Jedna z absolutnie najwspanialszych książek jakie przeczytałam w życiu. Po prostu cudowna pod każdym względem.
Pokaż mimo toKlasyk
Klasyk
Pokaż mimo toNiesamowite dzieło
To zapisałam w notatniku podczas nocnego czytania ostatnich stron:
Nie wzruszyła mną (jak to zwykle bywa) bliska memu sercu fabuła - a uderzył mnie ogromny geniusz autora. Taką książkę, TAK, mógł napsiać tylko GENIUSZ. Ta książka jest dziełem wybitnym!
! ! ! ! !
Niesamowite dzieło
Pokaż mimo toTo zapisałam w notatniku podczas nocnego czytania ostatnich stron:
Nie wzruszyła mną (jak to zwykle bywa) bliska memu sercu fabuła - a uderzył mnie ogromny geniusz autora. Taką książkę, TAK, mógł napsiać tylko GENIUSZ. Ta książka jest dziełem wybitnym!
! ! ! ! !
Dobra książka.
Dobra książka.
Pokaż mimo toSaga rodzinna. Historia, założonej przez ród Buendía, miejscowości Macondo. Historia siedmiu pokoleń. Całość kręci się wokół ich domu rodzinnego. Zawiłe losy rodziny zataczają koło. Kolejne pokolenia powielają błędy swoich przodków. Czasy się zmieniają, a ludzie pozostają tacy sami. Targa nimi namiętność, popadają w obłęd i nieustająco poszukują sensu życia, a nade wszystko, dręczy ich samotność, z którą zmagają się wszyscy od narodzin do samego końca. To opowieść, która opiera się na wierze, że czas to powtarzające się po sobie cykle. Członkowie rodziny popadają cały czas w te same schematy i ściągają na siebie cały czas te same kłopoty.
Wydarzenia historyczne i codzienność mieszają się tu z magią. Mieszanka osobliwa i nie dla każdego.
Wymaga dużego skupienia i uważności. Trzeba mieć się na baczności, by nie zginąć w meandrach biografii rodziny Buendía. Czasem bawi, czasem zniesmacza, czasem nuży.
Nie jestem fanką, ale doceniam za rozmach i za realizm magiczny.
„Nie było takiej tajemnicy w sercu kogokolwiek z Buendíów, której nie potrafiłaby przeniknąć, bo sto lat czytania w kartach i doświadczenia nauczyły ją, że historia rodziny jest mechanizmem nieuchronnych powtórzeń, kołem, które obracałoby się w nieskończoność, gdyby nie postępujące i nieodwracalne zniszczenie osi”. 416-417.
Cytat z wydania z 1996 roku.
Saga rodzinna. Historia, założonej przez ród Buendía, miejscowości Macondo. Historia siedmiu pokoleń. Całość kręci się wokół ich domu rodzinnego. Zawiłe losy rodziny zataczają koło. Kolejne pokolenia powielają błędy swoich przodków. Czasy się zmieniają, a ludzie pozostają tacy sami. Targa nimi namiętność, popadają w obłęd i nieustająco poszukują sensu życia, a nade...
więcej Pokaż mimo toNieco przereklamowana. Powieści nie można odmówić rozmachu, polotu przy tym spotykanej niezwykle rzadko żywiołowości czy barwności. Po drodze jednak ma się wrażenie, że gubi się coś ważnego. Wiem realizm magiczny ma swoje "prawa"; jednak za mało w tym detali, za mało przełożenia życiorodnych opisów na dialogi i język bohaterów, za bardzo to migawkowe - ma się wrażenie, że ogląda się film z podkręconą prędkością czasami o 1,5 czasami o 2. Fabuła pędzi od afery do afery, od szalonego przedsięwzięcia do totalnych zgliszczy; i chyba tylko, a raczej aż to, że wszystko trzyma się kupy oraz wątki pozostają w pamięci znajdują się tacy co mówią, że mamy do czynienia z genialnym dziełem.
Nieco przereklamowana. Powieści nie można odmówić rozmachu, polotu przy tym spotykanej niezwykle rzadko żywiołowości czy barwności. Po drodze jednak ma się wrażenie, że gubi się coś ważnego. Wiem realizm magiczny ma swoje "prawa"; jednak za mało w tym detali, za mało przełożenia życiorodnych opisów na dialogi i język bohaterów, za bardzo to migawkowe - ma się wrażenie, że...
więcej Pokaż mimo toJakieś cztery lata temu, gdy po raz pierwszy czytałem ,,Mistrza i Małgorzatę", z ulgą odłożyłem dzieło Bułhakowa na półkę, myśląc przy tym, że jeszcze nigdy nie czytałem książki równie nudnej. W międzyczasie kartkowałem ją, pomijałem wiele fragmentów, tracąc coraz więcej z tego arcydzieła. Odłożyłem ją więc z ulgą. Ale było coś w ,,Mistrzu i Małgorzacie", że ciągnęło mnie z powrotem - wróciłem więc kilka miesięcy później, tym razem w pełni ją doceniając. Z książką ,,Sto lat samotności" było inaczej, ponieważ pokochałem ją od razu. Ale - tak jak "Mistrz i Małgorzata" - dzieło Marqueza miało w sobie coś magnetycznego, coś, co kazało mi wracać. No i wróciłem, by pokochać je jeszcze bardziej. Stała się - obok "Władcy Pierścieni" - książką mojego życia. I choć Marquez miał swoich licznych naśladowców np. Salmana Rushdiego, Bernièresa i Olgę Tokarczuk, to żaden z nich nie zdołał mu dorównać.
"Sto lat samotności" nie jest łatwą lekturą, nie jest to bowiem typowa powieść, a jej czytanie wymaga uruchomienia pewnej poetyckiej wrażliwości, ze względu na jej subtelność. To prawda, że nie ma tu głównego bohatera, a powieść dotyczy wielu pokoleń, ale znajdujemy tu ogrom postaci, z którymi zaczyna nas łączyć jakaś niewytłumaczalna więź emocjonalna - jak choćby z poczciwym Melquiadesem. Wydarzenia realistyczne płynnie przenikają się z wydarzeniami magicznymi (to właśnie słynny realizm magiczny). Pod magią ukryty jest jednak bieg latynoamerykańskiej historii, wojny domowe, plutony egzekucyjne. Sprawia to, że w połączeniu z realizmem magicznym powieść przypomina narkotyczny sen, albo równą pochyłą, z której postacie nie mogą uciec.
Jakieś cztery lata temu, gdy po raz pierwszy czytałem ,,Mistrza i Małgorzatę", z ulgą odłożyłem dzieło Bułhakowa na półkę, myśląc przy tym, że jeszcze nigdy nie czytałem książki równie nudnej. W międzyczasie kartkowałem ją, pomijałem wiele fragmentów, tracąc coraz więcej z tego arcydzieła. Odłożyłem ją więc z ulgą. Ale było coś w ,,Mistrzu i Małgorzacie", że ciągnęło...
więcej Pokaż mimo toSamotność oddana tak precyzyjnie, tyle słów, żeby wywołać ulotne uczucie na koniec, kiedy już wszystko jest zarysowane i się domyka. Patrzę z dystansu na cały obraz i widok ten kuje melancholią. Historia się kończy, spełniła swoje zadanie, momentalne uczucie może wygasnąć.
Samotność oddana tak precyzyjnie, tyle słów, żeby wywołać ulotne uczucie na koniec, kiedy już wszystko jest zarysowane i się domyka. Patrzę z dystansu na cały obraz i widok ten kuje melancholią. Historia się kończy, spełniła swoje zadanie, momentalne uczucie może wygasnąć.
Pokaż mimo to