Dragon Age: Magekiller vol. 1
Wydawnictwo: Dark Horse Comics Cykl: Dragon Age: Zabójca Magów (tom 1) komiksy
32 str. 32 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Dragon Age: Zabójca Magów (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Dark Horse Comics
- Data wydania:
- 2016-12-16
- Data 1. wydania:
- 2016-12-16
- Liczba stron:
- 32
- Czas czytania
- 32 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781616556341
- Tagi:
- fantasy Dragon Age komiks
Greg Rucka writes Dragon Age!
Greg Rucka begins an all-new story set in the immersive dark-fantasy world of Dragon Age!
Tessa and Marius are mercenary partners, eliminating those who use blood magic to hurt others, but when a powerful patron employs them, they realize this next job may be their last...
The beginning of a new adventure set in the world of Thedas!
An essential addition to the Dragon Age canon!
Perfect entry point into this epic dark-fantasy world!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 46
- 28
- 16
- 10
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Gdy w 2009 roku na mój komputer zawitał Dragon Age: Początek, bylem w siódmym niebie. Oto po długim czasie oczekiwania dostałem klasyczne RPG w klimatach Magii i Miecza. Choć sama gra do ideałów nie należy, to i tak spędziłem nad nią setki godzin. Niestety późniejsze części nie przykuły mnie do świata Thedas na tyle mocno abym chciał go często odwiedzać. W pewnym stopniu zmienił to komiks, noszący podtytuł Zabójca magów. Niby krótki, ale na tyle rozbudził mój apetyty, że na komputerze znów zawitał Początek (wraz z dodatkami),a ja sam ponownie wcieliłem się w rolę maga.
Głównymi bohaterami tego opowiadania są Tessa i Marius, którzy trudnią się likwidacją niebezpiecznych apostatów. Słowem magów potrafiących siać spustoszenie. Ich celem są głównie ci, którzy parają się Magią Krwi, ale nigdy nie polują na kogoś niewinnego czy z pobudek politycznych. Zawsze wybierają swój cel rozważnie, jednocześnie potrafiąc odmówić swych usług tym, którym nie ufają. Jednak każdy skrywa w sercu cienie przeszłości, a Marius nie jest tutaj wyjątkiem.
Pierwszy tom jest wprowadzeniem do całej historii. To rasowy wstęp, który ma za zadanie rozpalić wyobraźnię czytelnika oraz pobieżnie przedstawić głównych bohaterów. Robi to bardzo dobrze, głównie z dwóch powodów. Po pierwsze w roli narratora, czy też raczej narratorki, występuje Tessa, pomocnica Mariusa, będącego pierwszoplanową postacią. Dzięki temu oglądamy wszystko z jej perspektywy i buduje to aurę tajemniczości wokoło głównego bohatera. Z drugiej strony troszkę obawiam się o to czy autorzy nie pójdą tutaj na łatwiznę i dadzą czytelnikom wałkowany do bólu schemat upadłego "Samotnego Wilka", który chce oczyścić się za jakiś grzechy przeszłości. Czas pokaże. Po drugie świetnie przedstawiono uniwersum Dragon Age, w czym pomaga dodatkowo słownik pojęć umieszczony na końcu zeszytu. Dzięki temu nawet osoba nie znająca gry bardzo szybko pojmie jakie zasady rządzą w tym świecie, gdzie ludzie obawiają się zarówno magów jak i templariuszy.
Co zaś się tyczy rysunku to w mojej opinii dobrze oddaje ducha serii, szczególnie jeśli podejść do pierwszej części Dragon Age, choć miejscami miałem wrażenie, że autorzy bardziej wzorowali się na drugiej odsłonie. Najbardziej cieszy mnie mroczny klimat tego zeszytu, co zawdzięczamy dzięki sporej dawce zimnych kolorów oraz czerni i czerwieni. Widać to szczególnie w pierwszej potyczce z Magiem Krwi, który w końcu jest prawdziwym utrapieniem, nie zaś przeciętniakiem jak to miało miejsce w grze. Serio, Mistyczny Wojownik był o wiele bardziej przydatny. W tym miejscu bardzo tez podoba mi się przeniesienie strojów z gry na karty komiksu, ale jednocześnie dodano sporo od siebie, zatem nie mamy tutaj do czynienia z czystym powielaniem oryginału.
Dragon Age: Zabójca magów zaczyna się ciekawie. Jest to klasyczne Heroic Fantasy, ale ma szanse się rozwinąć i czymś nas zaskoczyć. Zarówno fani gry jak i osoby totalnie nie mające z nią do czynienia, jednak lubiące klimaty Dark Fantasy, powinny się tutaj spokojnie odnaleźć. Mnie komiks zachęcił do ponownego zainstalowania Początku, a to chyba najlepsza rekomendacja. Jestem ciekaw jak potoczą się dalsze losy Mariusa i Tessy oraz w co tak naprawdę wdepnęli nasi protagoniści. Pole do popisu pod kątem scenariusza jest olbrzymie, zatem liczę, że autorzy Zabójcy magów podołają zadaniu.
Gdy w 2009 roku na mój komputer zawitał Dragon Age: Początek, bylem w siódmym niebie. Oto po długim czasie oczekiwania dostałem klasyczne RPG w klimatach Magii i Miecza. Choć sama gra do ideałów nie należy, to i tak spędziłem nad nią setki godzin. Niestety późniejsze części nie przykuły mnie do świata Thedas na tyle mocno abym chciał go często odwiedzać. W pewnym stopniu...
więcej Pokaż mimo toKomiks jest świetny i może moja ocena może być lekko podwyższona, lecz to przez miłość jaką darzę 2 pierwsze części gier z tej serii. W "Inkwizycje" niestety jeszcze nie grałem, jednak gdy dostane nową kartę graficzną, jak najszybciej się to zmieni, bo nadal uważam, że "dragon age", to nie tylko najlepszy RPG, a najlepsza gra jaka powstała. Stawiam ją nawet wyżej niż wszystkie części Tes, czy Wiedźmin (choć w Dziki gon jeszcze niestety nie grałem). Dobra, ale może trochę napiszę o komiksie bo powili zamienia się to w mój wywód o grach. Jak mówiłem świetny, lekki z dobrymi ( jednak nie rewelacyjnymi) głównymi bohaterami i ciekawą fabułą. I wiem, że trudno jest mi wystawiać opinię po przeczytaniu ledwo 2 zeszytów, ale już nie mogę się doczekać aż kupię kolejną część.
Komiks jest świetny i może moja ocena może być lekko podwyższona, lecz to przez miłość jaką darzę 2 pierwsze części gier z tej serii. W "Inkwizycje" niestety jeszcze nie grałem, jednak gdy dostane nową kartę graficzną, jak najszybciej się to zmieni, bo nadal uważam, że "dragon age", to nie tylko najlepszy RPG, a najlepsza gra jaka powstała. Stawiam ją nawet wyżej niż...
więcej Pokaż mimo toMAGOBÓJCY
Seria gier „Dragon Age” jest z nami już 8 lat. Przez ten czas ów cykl dark fantasy zyskał sobie nie tylko rzeszę wielbicieli, ale także i całe mnóstwo dodatków, zaczynając od dobrze znanych także i w Polsce powieści, na filmie anime kończąc. Teraz nadszedł czas na to by czytelnicy w naszym kraju poznali serię komiksową. Serię wartą polecenia każdemu miłośnikowi opowieści obrazkowych, bowiem za jej scenariusz wziął się sam Greg Rucka, wielokrotnie nagrodzony Eisnerem autor takich dzieł, jak „Whiteout” czy „Gotham Central”.
Bohaterami „Zabójcy magów” są Marius i Tessa, dwójka zabójców magów do wynajęcia. W magicznym świecie, gdzie zwykły człowiek nie jest w stanie przez tysiące lat dokonać tego, co magowie potrafią zrobić w jednej chwili (a sami mają możliwość życia tysięcy lat),przed taką potęgą trzeba się bronić. Szczególnie, że władza deprawuje, a wśród magów nie ma chyba ani jednego, który nie uległby deprawacji. Tu wkraczają tacy, jak oni. Zawodowcy. Za odpowiednią cenę zabijają posiadaczy magicznych zdolności, wiedząc jednak doskonale, jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić. Żyjący poza nawiasem społeczeństwa, sięgający do zakazanych praktyk, mają wielu wrogów, z którym muszą się liczyć. Po kolejnej udanej misji zjawia się u nich tajemniczy mężczyzna, proszący o pomoc. Przyjęcie zlecenia oznacza jednak powrót do Tevinteru, skąd pochodzi Marius…
Jeśli lubicie komiksy fantasty, „Dragon Age: Zabójca magów” to propozycja w sam raz dla Was. Scenariusz tej opowieści nie jest może niczym wybitnym, ale Rucka to pisarz, który nie zawodzi. Niezależnie czy tworzy opowieści o Batmanie, czy marvelowskie Star Wars czy autorskie serie, jego nazwisko jest gwarantem solidnej rozrywki, świetnych dialogów i konkretnej porcji akcji. Pierwszy zeszyt „Dragon Age” to wprawdzie dopiero wprowadzenie, ale czyta się go naprawdę dobrze, a zarówno świat, jak i bohaterowie zostali skonstruowani według sprawdzonych gatunkowych wzorców. Mechanikę całości wyjaśnia nam słowniczek zamieszczony na końcu, sam Rucka skupia się na fabule, ale wszystko to przecież łączy się ze sobą w jedną całość.
Za rysunki wziął się nieznany w Polsce Carmen Carnero i trzeba przyznać, że strona graficzna wypada równie dobrze, co treść. Autor ilustracji do „Punishera” z Marvel Now oraz „The Superior Foes of Spider-Man” rysuje w sposób nowoczesny, ale przyjemny dla oka. Podobnie jest z kolorystyką, komputerową, acz stonowaną, mroczną – w odróżnieniu od tego, co sugeruje nam okładka.
Całość tworzy ciekawy wstęp do serii, która ma szansę rozwinąć się w intrygującą opowieść. Co przyniesie przyszłość, jak zawsze czas pokaże, ale pierwszy zeszyt „Zabójcy magów” mogę z czystym sumieniem polecić miłośnikom gatunku.
Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/01/16/dragon-age-zabojca-magow-01-greg-rucka-carmen-carnero/
MAGOBÓJCY
więcej Pokaż mimo toSeria gier „Dragon Age” jest z nami już 8 lat. Przez ten czas ów cykl dark fantasy zyskał sobie nie tylko rzeszę wielbicieli, ale także i całe mnóstwo dodatków, zaczynając od dobrze znanych także i w Polsce powieści, na filmie anime kończąc. Teraz nadszedł czas na to by czytelnicy w naszym kraju poznali serię komiksową. Serię wartą polecenia każdemu miłośnikowi...