Książka z wydawnictwa Frondy, a owo wydawnictwo sobie bardzo cenię ze względu na to, że idą pod prąd i są politycznie niepoprawni. Oczywiście nie jest to na siłę, by być zbuntowanym dla samego buntu.
Po tej skromnej reklamie Frondy (trza zachwalać dla tych co nie znają, a z pewnością się przekonają, że warto) przejdę do książki. Jest to przeniesienie w przyszłość "Quo Vadis" H. Sienkiewicza. Mamy tu wiek chyba XXIII i Chrześcijanie muszą ponownie się kryć w podziemiach w związku z tym, że są gnębieni przez władze jak szkodnicy, podważający statu quo. Mi się bardzo dobrze czytało tą książkę, mogę tu być mało obiektywny, ja po prostu kocham generalnie wszystko co się zalicza do nurtu fantastyki społecznej, politycznej czy socjologicznej, a ta pozycja to wszystko mi daje.
Najbardziej wstrząsnęła mną końcówka tej powieści, tu oczywiście jej nie zdradzę, ale daje wiele do przemyślenia na temat tego, że warto się zastanowić, my jako ludzie, nad tym, że często walczymy o coś na tej ziemi co nie jest tego warte, a może się wydawać, że jest.

Książka z wydawnictwa Frondy, a owo wydawnictwo sobie bardzo cenię ze względu na to, że idą pod prąd i są politycznie niepoprawni. Oczywiście nie jest to na siłę, by być zbuntowanym dla samego buntu.
Po tej skromnej reklamie Frondy (trza zachwalać dla tych co nie znają, a z pewnością się przekonają, że warto) przejdę do książki. Jest to przeniesienie w przyszłość "Quo...