Błogosławiona wina

Okładka książki Błogosławiona wina Zofia Kossak
Okładka książki Błogosławiona wina
Zofia Kossak Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX klasyka
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania:
2015-10-13
Data 1. wyd. pol.:
1935-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788321118888
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
212 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
196
183

Na półkach:

Pewnie w naszych czasach ta pozycja wydaje się nieco archaiczna w swoim przekazie, niemniej to jest właśnie jej zaletą. Autentyczna, choć niemalże bajkowa opowieść.

Pewnie w naszych czasach ta pozycja wydaje się nieco archaiczna w swoim przekazie, niemniej to jest właśnie jej zaletą. Autentyczna, choć niemalże bajkowa opowieść.

Pokaż mimo to

avatar
550
132

Na półkach: ,

Książka jest typową literaturą religijną gdzie gdyby wyciąć uduchowione peany (głównie na temat Matki Boskiej) fabuły zostałoby może z 50 stron. Chcąc potwierdzić niektóre fakty przeszukałam Internet gdzie okazało się, że to co autorka zapewnia w przedmowie - że jest to historia autentyczna "wieloma dokumentami poparta" to kłamstwo, bo nie ma potwierdzenia żadnych wydarzeń z tej książki... a święty obraz mógł być kupiony gdzieś podczas podróży Sapiehy a wcale nie skradziony. To co jest przedstawione jako historyczna prawda jest w rzeczywistości tylko legendą - która się dobrze sprzedaje.

Książka jest typową literaturą religijną gdzie gdyby wyciąć uduchowione peany (głównie na temat Matki Boskiej) fabuły zostałoby może z 50 stron. Chcąc potwierdzić niektóre fakty przeszukałam Internet gdzie okazało się, że to co autorka zapewnia w przedmowie - że jest to historia autentyczna "wieloma dokumentami poparta" to kłamstwo, bo nie ma potwierdzenia żadnych wydarzeń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
457
399

Na półkach:

Książka o wybitnym nastawieniu religijnym. Dość nudnawa, ale przeczytałem (zmusiłem się). Literatura piękna.

Książka o wybitnym nastawieniu religijnym. Dość nudnawa, ale przeczytałem (zmusiłem się). Literatura piękna.

Pokaż mimo to

avatar
71
70

Na półkach: ,

Historię opisaną w książce znałam od lat dziecinnych, ponieważ pochodzę z okolic Kodnia. Myślałam, że historia o tym, jak Sapieha ukradł obraz z Rzymu to legenda, więc traktowałam ją z przymrużeniem oka. Zdziwiłam się mocno czytając książkę, że zamiast napisanej dewocyjnym językiem legendy, mam przed sobą bardzo dobrą literaturę opartą na faktach, napisaną przez znaną i cenioną autorkę. Klimat epoki znakomicie podkreśla stylizacja językowa. Bardzo dobra lektura.

Historię opisaną w książce znałam od lat dziecinnych, ponieważ pochodzę z okolic Kodnia. Myślałam, że historia o tym, jak Sapieha ukradł obraz z Rzymu to legenda, więc traktowałam ją z przymrużeniem oka. Zdziwiłam się mocno czytając książkę, że zamiast napisanej dewocyjnym językiem legendy, mam przed sobą bardzo dobrą literaturę opartą na faktach, napisaną przez znaną i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
234

Na półkach:

Zofia Kossak. Członkini Żegoty, znana i ceniona pisarka. Błogosławiona winna jest moim pierwszym spotkaniem z autorką i na pewno nie ostatni. Historia, którą poznajemy na kartach książki nie jest historią o losach Rzeczypospolitej, jak u Sienkiewicza, ale historią pana Sapiehy i jego duszy.
Bohaterami targają emocje, Polska i Italia są opisane tak jak wielu nas je sobie wyobraża, a język budzi skojarzenia z, choćby działami Sienkiewicza czy Orzeszkowej.
Polecam

Zofia Kossak. Członkini Żegoty, znana i ceniona pisarka. Błogosławiona winna jest moim pierwszym spotkaniem z autorką i na pewno nie ostatni. Historia, którą poznajemy na kartach książki nie jest historią o losach Rzeczypospolitej, jak u Sienkiewicza, ale historią pana Sapiehy i jego duszy.
Bohaterami targają emocje, Polska i Italia są opisane tak jak wielu nas je sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
364

Na półkach:

Publikacja "Błogosławiona wina" jest bardzo pięknie wydana - twarda, kolorowa okładka skutecznie pociąga do sięgnięcia po nią. Nie mogłam się jej oprzeć:-)
W "Przedmowie", Zofia Kossak wyznaje, że "Opowieść jest najzupełniej autentyczna, oparta na licznych współczesnych dokumentach..." To nadzwyczajna historia uzdrowienia z niemocy Mikołaja Sapiehy herbu Lis, wojewody litewskiego i właściciela Kodnia.
Pisarka barwnie przedstawia realia historyczne Polski z XVII wieku z archaicznością polskiego języka. Z empatią opisuje metamorfozę magnata, który z gwałtownika staje się pokornym, ale odważnym wyznawcą i obrońcą wiary katolickiej. Jego miłość i oddanie Matce Bożej Kodeńskiej jest tożsama z tymi, samej pisarki, która wyznaje: " Dla Ciebie to wszystko zostało napisane, o Maryjo..."
Książka została zekranizowana pod tym samym tytułem w roku 2015 w reżyserii Przemysława Hausera jako dokument fabularyzowany, co świadczy o jej znacznej, ponadczasowej wartości, a czytałam ją z prawdziwą przyjemnością.

Publikacja "Błogosławiona wina" jest bardzo pięknie wydana - twarda, kolorowa okładka skutecznie pociąga do sięgnięcia po nią. Nie mogłam się jej oprzeć:-)
W "Przedmowie", Zofia Kossak wyznaje, że "Opowieść jest najzupełniej autentyczna, oparta na licznych współczesnych dokumentach..." To nadzwyczajna historia uzdrowienia z niemocy Mikołaja Sapiehy herbu Lis, wojewody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
558

Na półkach:

Historia cudownego obrazu Matki Boskiej Kodeńskiej z lat 1630 - 1636. Wojewoda Mikołaj Sapieha "Pius" jako główna postać powieści. Jak zwykle u Zofii Kossak, język przystosowany do 17-wiecznej polszczyzny, ale tekst zupełnie zrozumiały. Dla czytelników zainteresowanych historią Rzeczypospolitej doskonała lektura.

Historia cudownego obrazu Matki Boskiej Kodeńskiej z lat 1630 - 1636. Wojewoda Mikołaj Sapieha "Pius" jako główna postać powieści. Jak zwykle u Zofii Kossak, język przystosowany do 17-wiecznej polszczyzny, ale tekst zupełnie zrozumiały. Dla czytelników zainteresowanych historią Rzeczypospolitej doskonała lektura.

Pokaż mimo to

avatar
119
69

Na półkach:

To dobra książka. Może nie dorównuje
" Krzyżowcom" ale ma coś w sobie z pewnością.

To dobra książka. Może nie dorównuje
" Krzyżowcom" ale ma coś w sobie z pewnością.

Pokaż mimo to

avatar
4032
16

Na półkach:

Grafomania i infantylizm, strawne dla góra dziewięcioletnich dzieci. Najgłupsza powieść fantasy jest bardziej prawdopodobna niż ta dewocyjna książka.

Grafomania i infantylizm, strawne dla góra dziewięcioletnich dzieci. Najgłupsza powieść fantasy jest bardziej prawdopodobna niż ta dewocyjna książka.

Pokaż mimo to

avatar
0
1

Na półkach:

Dzięki tej książce zrozumiałam, jakim podłym niegodziwcem był ten człowiek. Czytałam ją jako dziecko, a więc jakieś 50 lat temu i do dziś pamiętam to zniesmaczenie czynem niewdzięcznika! Jak można się czegoś takiego dopuścić! I jak ta tzw. matka boska (przecież Bóg nie ma matki, bo nie ma początku i końca) mogła pozwolić na taką nikczemność. Po lekturze tej książki przez wiele lat zastanawiałam się nad powiedzeniem: cel uświęca środki! Dokładnie! Nie wiem czym tu się zachwycać. Jak można pochwalać tę bezczelną kradzież i się nią fascynować! Uważam, że książka opisuje najohydniejszy czyn pod słońcem i wstyd za takiego rodaka. I jeszcze cieszyć się oglądając ten obraz w miejscu, z którego powinien jak najszybciej zniknąć i wrócić a swoje poprzednie miejsce. Niemcy, Rosjanie zrabowali tyle arcydzieł z polskich muzeów - dlaczego potępiamy te czyny? Oni też cieszą się, że mają je w jakichś prywatnych kolekcjach! To nazywa się podwójną moralnością, proszę Państwa. Złodziej i tyle! Amen.

Dzięki tej książce zrozumiałam, jakim podłym niegodziwcem był ten człowiek. Czytałam ją jako dziecko, a więc jakieś 50 lat temu i do dziś pamiętam to zniesmaczenie czynem niewdzięcznika! Jak można się czegoś takiego dopuścić! I jak ta tzw. matka boska (przecież Bóg nie ma matki, bo nie ma początku i końca) mogła pozwolić na taką nikczemność. Po lekturze tej książki przez...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    272
  • Chcę przeczytać
    161
  • Posiadam
    71
  • Ulubione
    7
  • Powieści
    4
  • Historia
    4
  • 2023
    3
  • Powieść historyczna
    3
  • Powieści historyczne
    2
  • Lit. polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Błogosławiona wina


Podobne książki

Przeczytaj także