Biała gorączka
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- L.A. Quartet (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- White Jazz
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2015-11-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379993888
- Tłumacz:
- Violetta Dobosz
- Tagi:
- Violetta Dobosz literatura amerykańska noir Los Angeles
Dla podgrzania atmosfery Klein zostaje wystawiony jako przynęta. Gorączce poddają się wszyscy: lokalni politycy, szefowie policji, gangsterzy oraz narkotykowi bossowie. Wszyscy są mocno zdeterminowani, by fakty nie ujrzały światła dziennego.
Ucieczka ze świata bezwzględnych ambicji, zachłanności i wszelkiego wypaczenia może okazać się bardzo trudna. Klein jednak za wszelką cenę próbuje się z niego wydostać…
Przykuwająca uwagę, wciągająca powieść kryminalna, która nikogo nie pozostawi obojętnym!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 232
- 124
- 52
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Moja rodzina, jak to się mówi, stanowi wielopokoleniowy klan złodziei i wszyscy, jak to się mówi, przysparzamy kłopotów wymiarowi sprawiedliwości, więc ja, że tak powiem, lubię zawierać znajomości z, jak to się mówi, przedstawicielami społeczności stróżów prawa.
Opinia
Saperska robota. Samozwańczy „Tołstoj literatury sensacyjnej” gania po polu politycznej poprawności, detonując wszystkie tematy tabu obowiązujące w kulturze popularnej. Zamknięcie jego legendarnego „Kwartetu Los Angeles” to bomba zbudowana z wszelkich możliwych perwersji, przyprawiona niebywałym okrucieństwem i nutą zaskakującego, matowego romantyzmu. Bo, przy całym swoim cynizmie Ellroy jednak wierzy chyba w miłość. Na dodatek, wzorem przeżywającego tajfun hormonów licealisty, wierzy, że jest to jedyna siła mogąca pokonać zło tego świata. Tyle, że nie każdy na tę miłość zasłużył. Najpierw trzeba odpokutować grzechy.
„Biała gorączka” to także wyniesiony na niedostępny innym twórcom pop/sensacji język i styl narracji. Słynna lapidarność Ellroya nigdy wcześniej i później nie była tak lapidarna. W „Białej gorączce” słowa zastępują zdania, a zdania akapity. Co ciekawe narracja na tym zyskuje. Z każdą kolejną stroną staje się bardziej gorączkowa. Napięcie towarzyszące bohaterowi staje się naszym udziałem. Wraz z nim kręcimy się z coraz większą prędkością na karuzeli perwersji, kłamstw, paranoi, zdrad, kolejnych chwilowych sojuszy i narastającej fali zbrodni.
Odwaga obyczajowa i stylistyczna „Białej gorączki”, jej narracyjna złożoność i gęsta siatka uzależnień postaci doskonale przykrywa jej w gruncie rzeczy dość konserwatywne jądro. Ellroy, niczym jego mistrz Ross MacDonald, w centrum zła stawia rodzinę. To tu, w skomplikowanych, nacechowanych psychiczną lub/i fizyczną przemocą relacjach, zaczyna się piekło. Piekło, w którym smażymy się wszyscy.
„Biała gorączka” to także kolejny dowód na to, że Jamesa Ellroya nie sposób porównywać z innymi twórcami literatury popularnej. Facet wypracował i konsekwentnie podąża, nie oglądając się na nic i na nikogo, wytyczoną przez siebie ścieżką. Niełatwo iść za nim. Jego okrucieństwo oraz wyrachowane łamanie zasad politycznej poprawności bywają trudne do zniesienia. Ale warto. Nikt w sensacji/popie nie odważył się dotąd pokazać z aż taką ostrością sytuacji granicznych, sytuacji, gdzie zabójstwo wydaje się tylko niewinną zabawą. Cała reszta jest dużo gorsza i dużo bardziej ludzka.
Saperska robota. Samozwańczy „Tołstoj literatury sensacyjnej” gania po polu politycznej poprawności, detonując wszystkie tematy tabu obowiązujące w kulturze popularnej. Zamknięcie jego legendarnego „Kwartetu Los Angeles” to bomba zbudowana z wszelkich możliwych perwersji, przyprawiona niebywałym okrucieństwem i nutą zaskakującego, matowego romantyzmu. Bo, przy całym swoim...
więcej Pokaż mimo to