Zacznę od tego, że tytuł książki został myląco przetłumaczony na język polski. Tytuł oryginału to "Love your body. Eat smart, get healthy, find your ideal weight, and feel beautiful inside & out!". I mamy już lepsze pojęcie o treści tej publikacji. Jej głównym założeniem jest promowanie zdrowego odżywiania się jako wyraz miłości do swojego ciała. Spodziewałam się książki podobnej do wielu innych tego typu - czyli trochę o diecie, trochę o ćwiczeniach, modzie, makijażu itp. Tymczasem autorka powołując się na liczne badania przekonuje nas do najzdrowszej według tychże badań diety: wegańskiej. Jako miłośniczka zwierząt jestem jej wdzięczna za tą pracę i zgadzam się z nią w pełni. Plus za lekki, zabawny styl. Polecam!

Zacznę od tego, że tytuł książki został myląco przetłumaczony na język polski. Tytuł oryginału to "Love your body. Eat smart, get healthy, find your ideal weight, and feel beautiful inside & out!". I mamy już lepsze pojęcie o treści tej publikacji. Jej głównym założeniem jest promowanie zdrowego odżywiania się jako wyraz miłości do swojego ciała. Spodziewałam się książki...

Półki księgarskie uginają się od rosnącej w zatrważającym tempie liczby poradników dla kobiet, ale jak dotąd żaden autor nie zdołał w sposób kompleksowy i przystępny zarazem opowiedzieć, co my, kobiety, mamy zrobić, by poczuć się dobrze we własnym ciele. Mam jednak wrażenie, że ten stan rzeczy diametralnie się zmieni dzięki najnowszej publikacji o niezwykle wymownym tytule Love Your Body. Zniechęcona doświadczeniami z lekturą innych poradników, sceptycznie podchodziłam do kupna kolejnej – jak mi się zdawało – książki o jednym i tym samym. Jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałam słowo wstępne:

„Jak definiujesz piękno? Mam nadzieję, że twoje rozumienie piękna nie sięga jedynie na głębokość skóry. Autentyczne piękno pochodzi z większej przestrzeni energetycznej, w której zrównoważone są twoje potrzeby fizyczne, emocjonalne i duchowe. Prawdziwe piękno oraz zdrowie emanują z takiego rdzenia, w którym dosłownie wszystko jest możliwe. Niestety w dzisiejszej kulturze, koncentrującej się po prostu na naszym jednowymiarowym wyglądzie, ten rodzaj piękna zazwyczaj nie jest ceniony. A przecież, jeśli spojrzymy szerzej, poza naszą skórę, odkryjemy skarbnicę źródła naszych sił! Są to właśnie te istotne rzeczy, które umożliwiają nam zachować integralność, a także bezgranicznie wywierać wpływ na nasze otoczenie. Nawiązywanie pozytywnych więzi z innymi oraz z otaczającym światem służy wyłącznie budowaniu naszej wspólnoty. Gdybyśmy wszyscy tak robili, jakże piękny byłby ten świat”.

Po takim wstępie nie pozostało mi nic innego jak kontynuować lekturę. Kolejne strony okazały się jeszcze ciekawsze, jeszcze bogatsze w treść, jeszcze bardziej inspirujące i motywujące do działania. Wszystkie porady sprawdzam teraz na sobie i już widzę pierwsze efekty – przede wszystkim w zmianie nastawienia do tego, jak postrzegam siebie i swoje ciało, a to już duży plus. Poza tym dowiedziałam się o właściwej diecie tak dużo, że dopiero teraz mam wrażenie, iż naprawdę wiem, co to znaczy dobrze się odżywiać.

Swoją drogą, kto by pomyślał, że jagody wpływają na piękne nogi, a na przykład picie krowiego mleka zwiększa u kobiet poziom testosteronu we krwi, przyczyniając się do powstawania wyprysków. I jeszcze jedna ciekawostka na deser: nie tylko warzywa i owoce zapobiegają uszkodzeniom skóry powodowanym przez promienie słoneczne, ale gorzka czekolada również! Tego typu ciekawostek jest w tej książce istne zatrzęsienie. Dlatego, drogie panie, gorąco zachęcam !

Półki księgarskie uginają się od rosnącej w zatrważającym tempie liczby poradników dla kobiet, ale jak dotąd żaden autor nie zdołał w sposób kompleksowy i przystępny zarazem opowiedzieć, co my, kobiety, mamy zrobić, by poczuć się dobrze we własnym ciele. Mam jednak wrażenie, że ten stan rzeczy diametralnie się zmieni dzięki najnowszej publikacji o niezwykle wymownym tytule...

W ostatnim czasie na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej poradników dotyczących zdrowego odżywiania, stosowania diet, dbania o szczupłą sylwetkę, metamorfoz, akceptacji własnego ciała i samego siebie w ogóle oraz przepisów na zdrowe i wartościowe potrawy, koktajle. Najczęściej ich autorami są osoby znane, celebryci z pierwszych stron gazet. Postanowiłam zatem zapoznać się z treścią jednej z takich książek przede wszystkim z ciekawości, a ponadto chciałam się przekonać, czy warto sięgać po takowe pozycje.
Do jakich wniosków doszłam po przeczytaniu "Pokochaj swoje ciało"? Jakie wrażenie wywarła na mnie książka? Zapraszam na recenzję :)

Talia Fuhrman jest córką dr. Joela Fuhrmana - znanego lekarza, specjalisty od zdrowego żywienia i autora bestsellerowych poradników m.in.: "Jeść by żyć", "Superodporność: jak z posiłków czerpać zdrowie" oraz "Trzy kroki do zdrowia". Talii od dzieciństwa rodzice wpajali, że najważniejsze jest zdrowe odżywianie. W jej domu rodzinnym zawsze przygotowywano zdrowe, łatwe i smaczne posiłki. Poza domem Talia często kosztowała różnych kalorycznych smakołyków, słodkości, o czym nie mówiła rodzicom. Jednak im była starsza, tym bardziej zaczęła kierować się zasadą "Jesteś tym, co jesz". Sięgała po książki o zdrowym żywieniu, nie tylko te napisane przez ojca, ale również innych autorów, jak John Robbins. Uczyła się też gotować pod czujnym okiem ojca. Uprawiała aktywność fizyczną, najczęściej była to gra w tenisa. Ponadto rozpoczęła studia na kierunku dietetyka. To w ich trakcie zaczęła pisać książkę "Pokochaj swoje ciało", która na początku stanowiła dla niej formę zabawy.

Książka składa się z przedmowy, wprowadzenia, jedenastu rozdziałów (np.: przyjaźń, zdrowa i promienna skóra, wzmocnij mózg),podziękowań oraz bibliografii. W poradniku znajdujemy mnóstwo wartościowych, ale czasem już powszechnie znanych zagadnień tj.: składniki wewnętrznego piękna; pewność siebie; sposoby na przyciąganie ludzi i zdobywanie przyjaciół; fakty na temat mięsa; produkty zwiększające ryzyko zachorowania na raka jajników; produkty roślinne bogate w wapń, białko; rodzaje niekrowiego mleka; dieta a trądzik; efekty uboczne leku Accutane; wpływ solarium na skórę; właściwości owoców jagodowych; joga; medytacja; objawy niedoboru tłuszczów; ryby a jakość życia seksualnego; rola środowiska w dbaniu o siebie.

Ponadto otrzymujemy odpowiedzi na ciekawe i niekiedy nurtujące pytania:
- czy oliwa z oliwek rzeczywiście jest zdrowa?
- jakie korzyści wynikają ze spożywania jagód acai i jagód goji?
- czy aby schudnąć trzeba jeść mniej, ale częściej?
- do czego może doprowadzić picie zbyt dużej ilości wody?
- co to są ciaffinki?
- jakie są właściwości szałwii chia?
- co to jest zdrowa waga?
- jakie są karoteinoidowe "supergwiazdy"?
- jaka jest różnica między głodem toksycznym a głodem prawdziwym?
- czym są flawonoidy i jakie są ich źródła?.

W poradniku zawartych jest sporo zdrowych, smacznych, lekkich i łatwych w wykonaniu przepisów. Przy każdym proponowanym daniu wymienione są oczywiście składniki, które pomogą w jego przygotowaniu wraz z podaniem ilości porcji oraz krok po kroku opisane są etapy jego wykonania.

Przykładowe przepisy przedstawione w książce:
- awokadoladowe wdzięczne smoothie;
- kremowy sezamowy sos chili;
- czekoladoholiczy chleb bananowo-dyniowy;
- słodkie tłuczone ziemniaki z pieczonym czosnkiem;
- pomarańczowo-limonkowo-truskawkowe smoothie;
- ciekawa zupa z dyni;
- ekscytujący gulasz grzybowy z kremowym sosem z tahini;
- ciągutkowe ciasteczka z masłem orzechowym;
- lody truskawkowe z chipsami z gorzkiej czekolady;
- tarta z czarnego bzu i jeżyn;
- jagodowo-bananowo-owsiane muffiny;
- bezmięsne burgery z czarnej fasoli i nasion dyni.

"Pokochaj swoje ciało" to książka przyciągająca uwagę ze względu na bardzo pozytywną okładkę. Poza tym uważam, że jest bardzo dobrze wydana. Napisana jest lekkim, prostym i zrozumiałym stylem. Najistotniejsze informacje są wyróżniane i zaznaczane kolorem różowym, pojawiają się tabele (np.: skala BMI, rtęć w rybach) i wykresy (np.: chłoniak a wołowina i białko). Autorka zwraca się bezpośrednio do czytelnika, zadaje pytania, niekiedy udziela wskazówek dotyczących zdrowego stylu życia, dzieli się poniekąd swoim doświadczeniem oraz oferuje garść inspirujących przepisów, w których przeważają desery.

Jednak muszę przyznać, że po zapoznaniu się z tym poradnikiem odniosłam wrażenie, że autorka za bardzo skupiła się na przekazaniu obszernej wiedzy naukowej opierając się na wielu wszelakiego rodzaju źródłach, podpierając się mnóstwem innych książek. Bibliografia, z której korzystała jest bardzo bogata, wymieniona na dwudziestu dwóch stronach! Zabrakło mi w tej książce samej autorki, jej osobistych porad i spostrzeżeń. Owszem przedstawia swoje doświadczenie, dzieli się swoimi przemyśleniami i wnioskami, ale poświęciła temu zdecydowanie zbyt mało uwagi. Ponadto brakowało mi fotografii ukazujących wykonane potrawy i dania, co uważam, bardziej zachęciłoby do ich przygotowania i smakowania.

Podsumowując, nie ukrywam, że dzięki tej książce dowiedziałam się kilku ciekawostek i w pewnym stopniu wzbogaciłam swoją wiedzę odnośnie zdrowego stylu życia, dbania o własne ciało. Ale moim zdaniem książka "Pokochaj swoje ciało" bardziej przypomina pracę magisterską, pięknie wydaną i oprawioną niż poradnik napisany na podstawie własnych doświadczeń i spostrzeżeń. Podejrzewam, że już raczej nie sięgnę po tego rodzaju książki.

http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/

W ostatnim czasie na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej poradników dotyczących zdrowego odżywiania, stosowania diet, dbania o szczupłą sylwetkę, metamorfoz, akceptacji własnego ciała i samego siebie w ogóle oraz przepisów na zdrowe i wartościowe potrawy, koktajle. Najczęściej ich autorami są osoby znane, celebryci z pierwszych stron gazet. Postanowiłam zatem...