Dygot

Okładka książki Dygot Jakub Małecki
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Okładka książki Dygot
Jakub Małecki
7,9 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Sine Qua Non literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2015-10-07
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-07
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379244386
Tagi:
Poznań Armia Czerwona groteska II wojna światowa ironia klątwa literatura polska międzywojnie obsesja PRL przeznaczenie rodzina tajemnica uczucie wieś
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Dygot istnienia



205 1 7

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
4697 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1192
832

Na półkach:

Wielka powieść.. - pod tym pojęciem rozumiemy zazwyczaj książkę wybitną, wyjątkową, piękną, budzącą duże emocje i doznania literackie. Czasami jednak słowo "wielka" nie oddaje genialności dzieła literackiego, które mieliśmy zaszczyt przeczytać.. Tak naprawdę bowiem brakuje takiego pojęcia, które trafnie i w dostatecznym stopniu oddawałoby siłę i moc książki, o której chcielibyśmy wciąż dyskutować, myśleć, pisać i dzielić się swoimi wrażeniami z całym światem.. Taką książką jest dla mnie "Dygot" Jakuba Małeckiego, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Sine Qua Non.

Powieść Pana Jakuba to przejmująca saga rodzinna, która prowadzi nas przez dzieje dwóch rodzin, ukazanych na tle burzliwych losów Polski ostatniego stulecia. Losy rodów Łabendowiczów i Geldów, to mroczna, brutalna, szczera i zarazem piękna opowieść o ludzkim życiu, przemijaniu, nieustannej walce z przeciwnościami losu i tego nienazwanego czegoś, co budzi strach i niepokój w każdym z nas.. To historia Jana Łabendowicza, jego żony Irenki i synów - Kazimierza i Wiktora. Wiktora, który jest albinosem, odmieńcem, innym.. To również opowieść o Bronku Geldzie, jego małżonce Heli i ich córeczce Emilii.. Losy tych dwóch familii połączy na zawsze namiętność, zdrada, miłość i przeznaczenie..

Lektura tej książki była dla mnie przeżyciem z natury tych najwyższych, najważniejszych i najsilniejszych w życiu człowieka.. I szczerze mówiąc nigdy nie spodziewałabym się tego, iż literatura może jeszcze, po tylu latach życia i zaczytywania się w książkach, wzbudzić we mnie tak silne emocje i to wyjątkowe odczucie, które podszeptuje mi gdzieś w głowie tę myśl, iż teraz mogłabym już nie przeczytać żadnej innej książki, gdyż tą lekturą dotarłam do absolutnego szczytu literackiej satysfakcji.. Mam tylko cichą nadzieję, iż autor nie ma podobnych odczuć i wciąż czuje głód pisania i tworzenia kolejnych magicznych opowieści..:)

Cóż czyni "Dygot" tak wybitną powieścią..? Hmm.., myślę że przede wszystkim jego prostota, bezpretensjonalność, szczerość.. Nie jest to bowiem wydumana i przejaskrawiona opowieść o życiu bohaterów, którzy mogli by istnieć tylko na kartach literatury. To tak naprawdę bardzo zwyczajna, prosta, codzienna historia o równie zwykłych ludziach, których to los postanowił doświadczyć być może tylko trochę "bardziej".. To codzienność pracy na roli, w sklepie, w korporacji.. Ludzkie miłości, namiętności, zdrady, rozczarowania i chwile szczęścia.. Narodziny i śmierć, uśmiech i łzy, rozkosz i żal.. Tyle tylko że to wszystko, cała ta prosta historia, te zwyczajne ludzkie losy, zostały ukazane tutaj w iście magiczny, mądry, piękny sposób. Sposób, który sprawiał że fragment poświęcony miłości człowieka do psa czy też tańcu ludzi w ciasnym mieszkaniu, nabierał pewnej metafizyki.. Jakub Małecki stworzył dzieło, którego chyba nie powinien stworzyć tak młody człowiek i pisarz, a jednak to mu się udało..

Wielu recenzentów i czytelników zwraca uwagę, że jest to książka o Wiktorze - albinosie, którego nieszczęściem była jego genetyczna przypadłość. Nieszczęściem wynikającym z konieczności ciągłego zmagania się ze niezrozumieniem, niechęcią i strachem mieszkańców polskiej prowincji.. Owszem, to ważny wątek, ale dla mnie z pewnością nie kluczowy. Oczywiście to jest centralna postać, wokół której toczy się główna oś fabularna tej historii, ale dla mnie stanowi ona jedynie punkt wyjścia do tego, by ukazać różnorodność ludzkich charakterów, zachowań, czynów, poglądów. Wiktor pokazuje pewną ścieżkę, którą sam podążał i która doprowadziła go do wielkiego dramatu.., ale ścieżka ta miała wpływ także na życie i innych ludzi, którzy chcąc nie chcąc, także zaczęli nią podążać.. I fascynujące tutaj jest właśnie to, iż jedna postać i jeden wątek, dał życie innym, które za chwilę stały się od niego znacznie ważniejsze..

Wielką wartością tej opowieści jest jego miejsce.. To przedwojenna i wojenna Polska, która następnie przechodzi przez jakże mroczny czas stalinizmu, socjalizmu, burzliwego okresu przemian po roku 89, by dotrzeć do czasów nam współczesnych.. Jednak historia, czas, polityka mają tutaj drugorzędne znaczenie. Najważniejsza jest Polska zwyczajnych wsi, małych miast i wielkich metropolii, w każdym z tych okresów. To, jak zmieniały się ich zewnętrzne oblicza i kolory, pod którymi kryje się wciąż taka sama twarz naszej ojczyzny i nas - Polaków.. To nie jest wcale piękna i dobra twarz, ale jest nasza.. Jakub Małecki odarł polski krajobraz z dobrego tonu i sztucznego "pudru", ukazując go takim jaki był, jest i chyba zawsze już będzie.. Oczywiście tchnął w niego szczyptę mistycyzmu, fantastyki, szaleństwa.., ale to tylko dodało mu uroku i chyba także realności..

Równie silną stroną tej książki są jej bohaterowie. Bohaterowie, których doskonale poznajemy, rozumiemy, lubimy i którym towarzyszymy często do kresu ich życia. Każdy z nich jest wyjątkowy, niepowtarzalny, niezmiernie ciekawy. Począwszy od seniorów obu rodów, a więc Janka i Bronka, poprzez ich małżonki, dzieci, a na wnukach skończywszy.. Każdy z nich stanowi część pochodną ich rodzin, i każdy był w jakiś sposób związany z tkniętym przekleństwem albinizmu Wiktorem.. Wszyscy oni są tak bardzo żywi, prawdziwi, realni.., że z łatwością możemy odnaleźć w tych bohaterach naszych dziadków, ojców, braci i chyba także samych siebie.. I jeśli miałabym wybrać moją ulubioną postać.., to po długim namyśle wskazałbym na Emilię.., która była wyjątkową córką, żoną i matką.. Tak bardzo prawdziwa i szczera w swym bólu, traumie z dzieciństwa, zmaganiu się z bliznami przeszłości i chorobą.. Tak bardzo podobna do Wiktora, z którym połączyła ją najprawdziwsza miłość..

Jakub Małecki przyzwyczaił swoich czytelników do tego, iż w jego książkach zawsze występuje pewien motyw nadprzyrodzony.. Tak jest i w przypadku tej książki, choć stanowi on zaledwie niewielką część jej fabuły. Niemniej istnieje, intryguje, czasami przeraża.. Ma on w sobie coś z ludowej baśni, która ukazuje świat innym, niż ten który widzimy każdego dnia.. Ów świat pokazywał nam w tej historii Wiktor, a następnie jego syn - Sebastian. To fantastyka w mistycznym, inteligentnym, bajkowym wydaniu, którą to potrafią powołać do życia tylko wielcy pisarze. To nienazwane coś, ciemne, mroczne, otaczające ziemię, rzeki, pola, podłogi.., widziane tylko przez nielicznych, wybranych, wyjątkowych ludzi..

"Dygot" Jakuba Małeckiego to dla nie bez wątpienie książka roku, dekady, XXI wieku w polskiej literaturze. Wybitna, mądra, piękna, niepokojąca i niedająca o sobie zapomnieć.. W czasie jej lektury nie mogłam spać nocami, po jej zakończeniu nie mogę zaś przestać o niej myśleć.. I z jednej strony jestem szczęśliwa, że miałam szansę przeczytać taką książkę, z drugiej zaś lekko zasmucona tym przekonaniem, że zapewne nigdy już nic tak dobrego nie zagości na mojej książkowej półce.. Tę książkę trzeba przeczytać, po prostu..

Wielka powieść.. - pod tym pojęciem rozumiemy zazwyczaj książkę wybitną, wyjątkową, piękną, budzącą duże emocje i doznania literackie. Czasami jednak słowo "wielka" nie oddaje genialności dzieła literackiego, które mieliśmy zaszczyt przeczytać.. Tak naprawdę bowiem brakuje takiego pojęcia, które trafnie i w dostatecznym stopniu oddawałoby siłę i moc książki, o której...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 225
  • Chcę przeczytać
    4 695
  • Posiadam
    1 430
  • Ulubione
    354
  • 2018
    172
  • 2021
    138
  • 2019
    121
  • Teraz czytam
    112
  • 2022
    112
  • 2023
    99

Cytaty

Więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także