Jałowy pieniądz Tom 1. Od Medyceuszy do Newtona
- Kategoria:
- historia
- Cykl:
- Jałowy pieniądz. Historia kapitalizmu jako konfliktu między pracą a lichwą. (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Barren Metal
- Wydawnictwo:
- Wektory
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 505
- Czas czytania
- 8 godz. 25 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360562802
Książka wydana przez wydawnictwo Wektory w trzech tomach.
W swojej najnowszej książce E. Michael Jones przedstawia błyskotliwe i oryginalne ujęcie dziejów kultury Zachodu z punktu widzenia gospodarki i systemu, który dominował w niej w czasach nowożytnych: kapitalizmu. Dystansując się od socjalizmu i neoliberalizmu, które traktuje jako dwie gałęzie tego samego materialistycznego pnia, Jones przedstawia historię kapitalizmu jako konfliktu między sankcjonowaną przez państwo lichwą a ludzką pracą, będącą podstawowym źródłem wartości. Lichwa stanowi podstawę całego współczesnego systemu bankowego, którego geneza sięga XV i XVI wieku. Pozwala ona na uzyskiwanie zysków bez wkładu pracy. Ten pasożytniczy mechanizm jest nie tylko źródłem fortun i gwarancją władzy, ale także przyczyną upadku współczesnego świata. Jedyną alternatywą dla niego jest, zdaniem Jonesa, katolicka wizja gospodarki, realizowana w Europie w czasach przedkapitalistycznych.
(…) Tak więc w czasach, gdy Kościół katolicki grał pierwsze skrzypce w całej Europie, tam, gdzie obowiązywał narzucony przez niego we współpracy z gildiami kanoniczny zakaz uprawiania lichwy, nie było żadnego „kapitalizmu”. Zanim kapitalizm mógł zatriumfować, musiał zostać zmieniony ów system społeczny. Rewolucja, która tego dokonała, znana jest pod nazwą reformacji. Po uprzednim rabunku własności kościelnej w Anglii, ustanowiono system prawny, „w którym… najwyższa, represyjna władza wielkiego kapitału” mogła „bez żadnych ograniczeń robić to, co chciała”8. W tym systemie:
nie ma żadnej naczelnej władzy wydającej rozkazy, lecz wszystko odbywa się na
zasadzie „wolnych” relacji kontraktowych pomiędzy indywidualnymi jednostkami
gospodarczymi, kierującymi się we wzajemnych relacjach wyłącznie własnym interesem.
Przekonanie, że wszelki ład i porządek zawsze wiążą się z prawem, organizacją
społeczną czy normami moralnymi, staje się czymś „staroświeckim”. Wszelkie
narzucane z zewnątrz regulacje zostają odrzucone 9.
Skutkuje to:
brakiem troski o innych, graniczącej wręcz z przestępstwem. Jest to brak troski o tych,
którzy zużywają swą energię życiową jako pracownicy i robotnicy na służbie u kapitalistycznych
przedsiębiorców; jest to brak troski o konkurentów, których upadek
przynosi zysk, a którzy w wielu przypadkach są zwalczani za pomocą różnorakich
brudnych metod i doprowadzani do upadku; jest to brak troski o konsumentów, którzy
znacznie rzadziej zyskują, otrzymując dobry produkt za przyzwoitą cenę, ponieważ
oni także są jedynie elementem służącym interesom producentów i kupców; jest
to brak troski o własny naród i państwo, którego najpilniejsze interesy są spychane
na drugi plan i ustępują miejsca interesom wielkiego międzynarodowego kapitału10.
Krótko mówiąc: kapitalizm jest lichwą żerującą na pracy. Albo – jak ujmuje to Ruhland – „kapitalizm jest systemem, w którym panuje wolność uprawiania lichwy przy aprobacie ze strony państwa”, bądź „systemem społecznym, w którym wolność uprawiania lichwy jest mniej lub bardziej akceptowana przez prawo”
Ze wstępu autora
(opis ze strony wydawcy)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 141
- 33
- 11
- 6
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Antyrozumowe bzdety, umyślnie wydane w trzech tomach, gdyż to świetna farma złota, zbudowana na plecach ludzi bez pojęcia o ekonomii i historii gospodarczej.
Niedobrze mi się robi jak widzę jakieś brednie o neoliberalizmie, pozbawionym definicji naukowej i używanym do przypinania mu losowych, negatywnych konotacji, w zależności od potrzeb danego delikwenta, zajmującego się intelektualną prostytucją. Ale to tylko jeden element. Mamy tu jeszcze powoływanie się na laborystyczną teorię wartości, obaloną prawie 1,5 wieku temu. Mamy niezrozumienie czym jest pieniądz, bogactwo, wartość - autor najwyraźniej uznał, że użycie żenującego, nacechowanego emocjonalnie słowa "lichwa" będzie sensowniejsze niż mówienie o faktach. Mamy niesamowity pokaz arogancji, bo Jones przecież lepiej wie czy ktoś zawiera dobrowolną umowę czy nie - jeżeli musisz oddać komuś pożyczoną kwotę + odsetki, to jest to pasożytnictwo! Co z tego, że tobie się taki układ podobał, neoliberale?!
Co tam jeszcze mamy? Upadek świata zachodniego! Nie ma on przecież nic wspólnego z rozpowszechnieniem się fałszywych idei, chodzi o to, że nie ma kościelnego zakazu lichwy, tego samo, który obchodzono na pierdyliard sposób od zawsze! Mamy w tej książce także smutne sapanie na poziomie "wolność to niewola", zupełnie pozbawioną rąk i nóg próbę zdiagnozowania przyczyn procesu decywilizacyjnego, mamy fałszywą troskę o konsumentów, przy jednoczesnym agitowaniu za zbrodniczymi ideami, uderzającymi przede wszystkim w nich, mamy kolektywistyczne, zwierzęce myślenie.
Zdecydowanie odradzam.
Antyrozumowe bzdety, umyślnie wydane w trzech tomach, gdyż to świetna farma złota, zbudowana na plecach ludzi bez pojęcia o ekonomii i historii gospodarczej.
więcej Pokaż mimo toNiedobrze mi się robi jak widzę jakieś brednie o neoliberalizmie, pozbawionym definicji naukowej i używanym do przypinania mu losowych, negatywnych konotacji, w zależności od potrzeb danego delikwenta, zajmującego się...