Sprawa Niny Frank
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Hubert Meyer (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2015-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-30
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377589632
- Tagi:
- literatura polska Hubert Meyer Dziewiąta runa
Pierwsza na polskim rynku powieść kryminalna, której bohaterem jest tzw. profiler, czyli psycholog wykonujący portrety psychologiczne nieznanych sprawców.
Akcja powieści rozgrywa się w dwóch światach: jeden to sielska miejscowość przygraniczna - Mielnik nad Bugiem, gdzie do tej pory nie działo się nic oprócz lokalnych skandali, a życie płynęło leniwie, drugi - to high life stolicy, w którym żyje najpopularniejsza aktorka polskich seriali - Nina Frank. Prawdę o niej poznajemy z dziennika internetowego, który zaczyna prowadzić w pewnym momencie swego pełnego skandali życia. Dowiadujemy się o jej dwuznacznej drodze do kariery, licznych kochankach, nałogach, różnego kalibru świństwach i grzeszkach. Jednocześnie w swoim życiu odgrywa role szczęśliwej i dobrej - jak grana przez nią postać zakonnicy Joanny, która przyniosła jej pieniądze i sławę. Kochają ją miliony telewidzów i wierzą w wykreowany wizerunek. Te dwa światy przeplatają się przez całą książkę, by spotkać się w kulminacyjnym punkcie akcji, gdy dochodzi do wyjaśnienia zagadki śmierci Niny Frank.
Kiedy aktorka zostaje znaleziona w swoim dworku nad Bugiem martwa, do Mielnika nad Bugiem przyjeżdża Hubert Meyer - profiler policyjny i zaczyna po kolei odkrywać tajemnice gwiazdy. Poznając sekrety Frank i próbując stworzyć profil jej mordercy, Hubert Meyer analizuje także swoje życie, atakują go wspomnienia i przy okazji badania zbrodni dociera do skrywanych przed sobą własnych tajemnic.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 339
- 3 078
- 2 058
- 163
- 102
- 89
- 88
- 88
- 65
- 64
Opinia
Cóż mogę napisać - to nieprzyzwoicie wciągająca lektura. Myślałam, że uda mi się jej wywinąć, że spojrzę na Katarzynę Bondę z boku. Czytałam już jej Pochłaniacza, który przygniótł mnie odrobinę, zbudował dystans do twórczości tej autorki. Głupstwo! Okazuje się, że żaden dystans nie istnieje, a początkowe próby profesjonalnego spojrzenia na powieść Bondy nie udały się. Sprawa Niny Frank mnie wciągnęła. Pochłonęła. Przekonała, że ścierpnięte od trzymania książki nad głową ręce to nic. Nie potrafię wskazać, w którym momencie poddałam się czarowi królowej, ale fakt pozostaje niezmienny - weszłam w tę historię całkowicie.
Na pewno jednak nie tak mocno, jak wchodzi w swoje historie Katarzyna Bonda. Nie ma tu rzeczy przypadkowych i niepotrzebnych. Nie jest to Pochłaniacz, który zgromił mnie swoją objętością oraz zawartością szczegółów, ale to także kawał solidnie przemyślanej literatury. Od samego rysu postaci - jednych Bonda zaznacza mocniej, innych mniej, nie ma jednak chaotycznego gąszczu, nie ma bohaterów, którzy mieliby zapchać dziury, zatuszować niedociągnięcia. Tu wszystko jest na swoim miejscu. A nawet lepiej - wszystko jest poprzestawiane i fantastycznie rozsypane, idealna robota dla dochodzeniowca. Ale jednocześnie w tej historii jest porządek, sens, logika. Z jednej strony mała miejscowość przygraniczna, z drugiej - stolica, życie na szczycie, bogactwo i rozpusta. Sama Nina Frank to bohaterka, którą bardzo chciałam przejrzeć na wylot. Nie na początku. Dopiero kiedy historia się rozwinęła, zdałam sobie sprawę z tego, że zrozumienie Niny to jeden z ważniejszych celów tej książki, a ja bardzo chcę mieć w tym swój udział. Dostajemy jej obraz z różnych perspektyw - domysłów i odkryć Meyera, wypowiedzi osób, które ją znały, w końcu także z jej dziennika internetowego. To nie jest prosta i lekka historia. Wątki dzielą się na pół - część rozgrywa się w przeszłości, część w chwili obecnej. W końcu jednak muszą się zazębić.
Z jednej strony to kryminał jak każdy z inny. Z drugiej - coś nowego, jakość charakterystyczna dla Bondy, zauważalna niezależnie od tego, czy lubimy jej książki, czy nie. Fabuła jest mocno osadzona w prywatnej historii bohaterów, dosięga także profilera, co dobrze wróży na kolejne tomy. To klasyczny, ale bardzo dobrze zrealizowany element. Może zabita dechami wieś śmieszy, a wątek run jest odrobinę zbyt mistyczny i niezbyt przekonujący, ale wybaczę wszystko, bo nie gryzłam się z tym podczas lektury, ale zaczęłam to analizować dopiero po zamknięciu książki. Cieszy mnie to, że w przeciwieństwie do znanego mi Pochłaniacza, w tej powieści ilość wątków jest ograniczona i dąży się do ich rozwiązania - i czytelnik sam ma szansę to robić, pobawić się w detektywa, zastanowić nad tropami, wyrobić sobie zdanie o bohaterach i zdarzeniach. Łatwo się wchodzi w książkę, bo jej język jest plastyczny, lekki, opisuje miejsca i sytuacje z odpowiednią dbałością o szczegół, ale bez popadania w przesadę. Tak też jest z bohaterami - poznajemy ich przez działania lub słowa innych osób, a nie czczą narrację. W Sprawie Niny Frank wciąż się coś dzieje, wciąż coś się zmienia, ktoś działa, bez ustanku napływają do czytelnika istotne informacje.
Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2016/03/sprawa-niny-frank-katarzyna-bonda.html
Cóż mogę napisać - to nieprzyzwoicie wciągająca lektura. Myślałam, że uda mi się jej wywinąć, że spojrzę na Katarzynę Bondę z boku. Czytałam już jej Pochłaniacza, który przygniótł mnie odrobinę, zbudował dystans do twórczości tej autorki. Głupstwo! Okazuje się, że żaden dystans nie istnieje, a początkowe próby profesjonalnego spojrzenia na powieść Bondy nie udały się....
więcej Pokaż mimo to