Nigdy nie byłam gościem na blogu Kasi Tusk, więc nie wiedziałam czego spodziewać się po tej pozycji, jednak ciekawość i dobra promocja książki skłoniły mnie do sięgnięcia po nią.
Początek jest dobry, nawet bardzo dobry. Kasia jak prawdziwa przyjaciółka, zachęca do rewolucji w szafie. Świetne, uniwersalne porady, piękna wizja efektu końcowego, naprawdę skłaniają do jak najszybszego ogarnięcia własnej garderoby, co ja niewątpliwie uczynię, podążając za wskazówkami Kasi. Wielki plus za to. Następnie autorka przedstawia raczej ogólnie znany, choć wart przypomnienia, temat dotyczący tzw. ubrań bazowych. Wskazuje co MUSI znaleźć się w naszej szafie i bez czego bardzo trudno jest kompletować codzienne kreacje, aby wyglądać dobrze i aby wszystko ładnie współgrało. Też dziękuję za to przypomnienie, już spisałam rzeczy, które muszę zakupić (a'propos - dobrym pomysłem jest specjalnie wyznaczone miejsce na tego typu notatki). Potem Kasia pisze, jak ubierać się w zależności od okazji: do pracy, na randkę, na weekend, czy też na wielkie wyjście. Też OK. Można coś z tego wyciągnąć dla siebie.
Niestety następnie nadchodzi część trzecia, czyli opisanie stylu 4 modowych stolic. Rozdział ten kompletnie nie pasuje do pozostałych i zastanawia, do kogo właściwie jest kierowana ta książka. Absolutnie nic nie wnosi, a jedynie dodaje objętości.
Ostatnia część przemyca trochę psychologii: jak się ubrać, stosownie do naszego charakteru i stylu życia i jak dojść do tego, abyśmy to my były ozdobą stroju, a nie odwrotnie. I na koniec konkluzja Kasi, że ubrania nie powinny odgrywać dużej roli w naszym życiu. 'I kto to mówi', można pomyśleć :).
Wg mnie książka nie jest dla każdego. Adresatki to raczej kobiety młode, o dobrej figurze, bo nie każdemu pasują polecane jako 'must have' spodnie rurki, czy spódnica z koła.
Ja osobiście jestem zachwycona wizją rychłych porządków w szafie, mam na nie super pomysł i to właśnie dzięki 'elementarzowi'. Do tego wiem co muszę kupić, a czego unikać. Przypomniałam sobie pewne 'złote zasady', więc mimo kilku niedociągnięć zdecydowanie warto przeczytać ten poradnik!

Nigdy nie byłam gościem na blogu Kasi Tusk, więc nie wiedziałam czego spodziewać się po tej pozycji, jednak ciekawość i dobra promocja książki skłoniły mnie do sięgnięcia po nią.
Początek jest dobry, nawet bardzo dobry. Kasia jak prawdziwa przyjaciółka, zachęca do rewolucji w szafie. Świetne, uniwersalne porady, piękna wizja efektu końcowego, naprawdę skłaniają do jak...