Jestem świeżo po przeczytaniu jej i musze powiedzieć, że o WOW. Już na samym wstępie mieżdzy nam serce. Dwoje bardzo młodych osób bardzo brutalnie zostało doświadczonych przez życie. Onależli miłość swojego życia tylko po to by krótko cieszyć się szcześciem i patrzeć jak ich ukochani odchodzą. Paisel patrzyła jak jej dwudziestosiedmoletni mąż, okaz zdrowia umiera na jej rękach na zawał serca. Ben walczył wraz z żoną w bardzo niewónej walce z rakiem i przegrał. Oboje mają kochające rodziny, które nie pozwolą wiecznie im żyć w żałobie. Zupełnie przypadkiem trafiają na spotkanie grupy wparcia dla osób, którzy stracili swoich małżonków. Jedno spotkanie i to wystarczy. Bardzo powoli będą próbowali się zaprzyjaźnić. Mimo iż podświadomie coś zaiskrzyło, nie pozwolą sobie odrazu na chwilę słabośći. Bardzo trwale odcisneli się w ich sercach ci którzy odeszli. Długo będą jeszcze rozpamiętywać. Każdy na swój sposób. Mija prawie rok od śmierci Amy i Davida, jednak ani Ben ani Paisel nie mogą zdobyć się na odwagę by ruszyć dalej. Wciąż noszą obrączki i nie posprzątali jeszcze rzeczy po zmarłych. Mimo to powoli otwierają się na świat i akceptują rzeczywistość. Powoli ich relacja zmienia się. Wiedzą już że nie ma odwrotu. Wyjazd na Hawaje przynosi ukojenie i stawia ich związek na zupełnie inny poziom. Ale zanim dojdzie do porozumienia będą musieli przejśc przez wszystkie etapy żałoby wraz z zamknięciem ostatecznie pewnego rozdziału w życiu tylko po to by zacząć coś nowego.
Książka jest fenomenalna, autorka w bardzo poruszający sposób dotyka uczuć jakie przeżywa człowiek po stracie ukochanej osoby. Historia tej pary jest przejmująca, wzrusza i zmusza czytelnika do reflekscji. Cała fabuła jest genialnie napisana, bohaterowie w każdym calu dopracowni, każda osoba wnosi coś nowego. Bardzo podobał mi się motyw Davida i jego "trzy grosze", które dorzucił aby jego ukochana była szczęśliwa. Muszę powiedzieć, że po przeczytaniu zupełnie innym okiem spojrzałam na osobę, która siedzi obok mnie a której mam tyle rzeczy do powiedzania więc ide to zrobić, a Wam polecam tę książke.

Jestem świeżo po przeczytaniu jej i musze powiedzieć, że o WOW. Już na samym wstępie mieżdzy nam serce. Dwoje bardzo młodych osób bardzo brutalnie zostało doświadczonych przez życie. Onależli miłość swojego życia tylko po to by krótko cieszyć się szcześciem i patrzeć jak ich ukochani odchodzą. Paisel patrzyła jak jej dwudziestosiedmoletni mąż, okaz zdrowia umiera na jej...