Siła jest kobietą. Przyjaźń między kobietami jest siłą. Kobieta musi być silna, uparta , nieprzejednana. Dzieci, dom, mąż, praca, życie codzienne to wszystko, co spoczywa zawsze na jednych barkach. Właśnie to ten ciężar z dnia na dzień dźwiga matka, żona, opiekunka domowego ogniska. Taką silną kobietą jest Jaśmina, główna bohaterka książki "Zwilczona. O kobiecej intuicji, mazurskiej magii o ogromnej miłości", autorstwa Adrianny Trzepioty. Jak sam tytuł wskazuje Jaśmina mieszka sobie spokojnie na Mazurach. Bohaterka pracuje jako nauczycielka języka polskiego, ma śliczną, zdrową córeczkę i wspaniałego męża. Jaśmina także ma dwie , oddane przyjaciółki i mimo, że każda mieszka w zupełnie innym zakątku, to siła i intensywność ich wielkiej przyjaźni nigdy nie przeminęła. Pewnego dnia do Jaśminy dzwoni przyjaciel jej męża i oznajmia, że przed pracą zdarzył się mały incydent i mąż Jaśminy jest w szpital. Zdenerwowana Jaśmina oddaje córkę pod opiekę teściów i czym prędzej udaje się do szpitala. Tam okazuje się, że mąż kobiety ma złamaną nogę z przemieszczeniami i czeka go długie zwolnienie i rehabilitacja. Jaśmina załamuje ręce. W tym samym czasie do Jaśminy przyjeżdżają dwie przyjaciółki. Jedna kobieta przedsiębiorca, ambitna musi się zmierzyć z widmem zdradzającym ją męża. Natomiast druga jest artystką. Malarka piekielnie zdolna, ale i niezależna. Będzie próbować obie przyjaciółki nieco kierunkować. Ale to tak naprawdę niezwykły , wewnętrzny głos, jakby wilczycy otworzy Jaśminie oczy na wiele spraw, których do tej pory zupełnie nie dostrzegała. Zamiast zadbać o swoje potrzeby na pierwszym miejscu stawiała dobro domowników. A może by ktoś zatroszczył się właśnie o nią? Adrianna Trzepiota wykreowała cudowny , baśniowy świat. Piękne opisy przyrody okraszone poetyckimi sformułowaniami. Cała powieść wręcz pachnie klimatem Warmii i Mazur. Nad bohaterką roztacza się magią ze szczyptą rodzinnej tajemnicy oraz legendy z tajemnymi przepisami na napary. Książkę tę czyta się z wielką przyjemnością. Jest to wprawdzie literatura skierowana głównie do kobiet, gdyż traktuje o kobietach i ich uśpionych przez lata marzeniach, ambicjach czy marzeniach. Ale magiczny, niewysłowiony klimat tworzy aurę, która otacza także czytelnika. Książka bardzo mi się podobała. Trudno zakwalifikować mi ją do konkretnej kategorii, ponieważ łączy w sobie powieść obyczajową, jak i książkę z magicznymi elementami . Jestem pewna, że miłośnicy kobiecej, pełnej dylematów literatury z pewnością będą uradowani i to bardzo. Życie każdej kobiety , w stadzie rodzinnym jest zdecydowanie próbą charakteru każdej z nas. Jest to egzamin z wytrzymałość zarówno fizycznej, jak i psychicznej. I to również zostało tu świetnie ukazane. "Zwilczona. O kobiecej intuicji, mazurskiej magii i ogromnej miłości" Adrianny Trzepioty to książka o miłości do siebie, ale i przyjaciół, rodziny, przyjaźni, zaufaniu . To także opowieść o dorastaniu i zmienianiu się pod wpływem różnych przeżyć i doświadczeń. Z pewnością wszyscy ceniący życiowe, prawdziwe historie będą zachwyceni. Polecam!!

Siła jest kobietą. Przyjaźń między kobietami jest siłą. Kobieta musi być silna, uparta , nieprzejednana. Dzieci, dom, mąż, praca, życie codzienne to wszystko, co spoczywa zawsze na jednych barkach. Właśnie to ten ciężar z dnia na dzień dźwiga matka, żona, opiekunka domowego ogniska. Taką silną kobietą jest Jaśmina, główna bohaterka książki "Zwilczona. O kobiecej intuicji,...