rozwińzwiń

Kod Leonarda da Vinci. Ilustrowany scenariusz

Okładka książki Kod Leonarda da Vinci. Ilustrowany scenariusz Goldsman Akiva
Okładka książki Kod Leonarda da Vinci. Ilustrowany scenariusz
Goldsman Akiva Wydawnictwo: Albatros film, kino, telewizja
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
film, kino, telewizja
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8373594299
Tłumacz:
Piotr Amsterdamski
Tagi:
kinematografia scenariusz
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
714
714

Na półkach: , , ,

"Nie rozumiałem, dlaczego filmowcy nie kopiują dokładnie pomysłów autora. Okazuje się, że reżyserzy i scenarzyści mają dobre wyjaśnienie, dlaczego nie kopiują powieści: dosłowne adaptacje to bardzo kiepskie filmy. Podczas adaptacji na potrzeby ekranu powieść ulega zmianie. Musi się zmienić".

Przyznaję się, że czasami mam żal do twórców filmów na podstawie książek o pewne zmiany, pominięcie ważnych dla mnie wątków itp. Czasami zapominam, lub celowo nie chcę pamiętać, że scenarzysta to nie ślepy, głuchy, zapominalski kretyn, który pewnie nie przeczytał uważnie książki. Muszę też powiedzieć, że często nie doceniam filmu, jeżeli miałam możliwość zapoznania się z papierowym pierwowzorem. A jak już ktoś zaczyna grzebać w ważnych dla mnie szczegółach - obrażam się na ekranizację i w życiu nie przyznam, że całość miała jakiś sens. OCZYWIŚCIE, że książka była lepsza, a jakże ;)

Chociaż nie od dziś wiem, że nie da się zmieścić kilkusetstronicowej książki w dwóch godzinach filmu bez okrojenia i zmian, to zapoznanie się z tą książką pozwoliło mi trochę inaczej spojrzeć na sprawę scenariusza i ekranizacji. Dużo zdjęć, dopisków, elementów dotyczących pracy na planie, wiele ciekawostek. Nie żałuję, że zakupiłam ten ilustrowany scenariusz.

"Nie rozumiałem, dlaczego filmowcy nie kopiują dokładnie pomysłów autora. Okazuje się, że reżyserzy i scenarzyści mają dobre wyjaśnienie, dlaczego nie kopiują powieści: dosłowne adaptacje to bardzo kiepskie filmy. Podczas adaptacji na potrzeby ekranu powieść ulega zmianie. Musi się zmienić".

Przyznaję się, że czasami mam żal do twórców filmów na podstawie książek o pewne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
3

Na półkach:

Dla normalnych konsumentów literatury lektura scenariuszy jest nie lada wyzwaniem. Tekst nagle traci spójność, a czytanie urodę. Nie można, jak przy dobrej powieści, zamknąć oczu i podróżować w wyobraźni. W scenariuszu wszystko jest pokazane palcem i wytłumaczone wręcz łopatologicznie. Można zaryzykować twierdzenie, że scenariusze czytają tylko ci, co muszą. Tymczasem to niezwykle pasjonująca lektura. Pozwala zrozumieć kuchnię adaptacji, podpatrywać jak na postać patrzy autor powieści, a jak scenarzysta. To fascynujące porównanie. Fascynujące podwójnie, bo potem można je zweryfikować w kinie. Kto z nas nie wygłosił choć raz opinii „książka lepsza”, albo „film lepszy”? Trudno kogoś takiego znaleźć. Za to ze świecą szukać człowieka, który powie „scenariusz lepszy”. A to dopiero wyższy stopień wtajemniczenia. Polecam. Zwłaszcza na przykładzie „Kodu Leonarda”, który w wersji powieściowej poznało kilkaset tysięcy Polaków, a w kinie obejrzało go pewnie więcej. A ilu przeczytało scenariusz?

Dla normalnych konsumentów literatury lektura scenariuszy jest nie lada wyzwaniem. Tekst nagle traci spójność, a czytanie urodę. Nie można, jak przy dobrej powieści, zamknąć oczu i podróżować w wyobraźni. W scenariuszu wszystko jest pokazane palcem i wytłumaczone wręcz łopatologicznie. Można zaryzykować twierdzenie, że scenariusze czytają tylko ci, co muszą. Tymczasem to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
340
15

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka, z której dowiemy się jak powieść Dana Browna została przeniesiona na duży ekran. Ilustrowany scenariusz zawiera bardzo ciekawe zdjęcia z planu, rysunki, storyboardy oraz komentarze twórców m.in. reżysera Rona Howarda oraz scenarzysty Akivy Goldsmana. Fajna lektura.

Bardzo ciekawa książka, z której dowiemy się jak powieść Dana Browna została przeniesiona na duży ekran. Ilustrowany scenariusz zawiera bardzo ciekawe zdjęcia z planu, rysunki, storyboardy oraz komentarze twórców m.in. reżysera Rona Howarda oraz scenarzysty Akivy Goldsmana. Fajna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
204
105

Na półkach: ,

Tę książkę dostałam od mamy, która wiedziała, że lubię twórczość Browna i oglądałam filmy na podstawie jego książek. Był to jak najbardziej trafiony zakup, gdyż jest ona jakby dopełnieniem całości (książka, film, scenariusz – w tej kolejności).

Pokazuje powstawanie filmu „od kuchni”, dla takich laików jak ja jest to coś zupełnie nowego i fascynującego. Książka zawiera wiele ciekawych zdjęć z planu, wyjaśnienia, jak powstawały poszczególne sceny. Dzięki niej przypomniałam sobie ulubione fragmenty filmu. Dlatego też jest to książka, którą można polecić fanom twórczości Dana Browna, oraz tym, którzy są ciekawi jak powstawał film „Kod da Vinci”.

Tę książkę dostałam od mamy, która wiedziała, że lubię twórczość Browna i oglądałam filmy na podstawie jego książek. Był to jak najbardziej trafiony zakup, gdyż jest ona jakby dopełnieniem całości (książka, film, scenariusz – w tej kolejności).

Pokazuje powstawanie filmu „od kuchni”, dla takich laików jak ja jest to coś zupełnie nowego i fascynującego. Książka zawiera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7937
6791

Na półkach: , ,

Robert Langdon, specjalista od symboli, zostaje wezwany do muzeum w Luwrze, gdzie zabito kustosza. Będąc głównym podejrzanym zmuszony jest uciekać by udowodnić swą niewinność i odkryć największą tajemnicę chrześcijaństwa...

Scenariusz na podstawie powieści Dana Browna to wydawałoby się kolejny gadżet mający zarobić więcej pieniędzy dla autora i twórców filmu. I, owszem, jest tak w pewnym stopniu, ale na szczęście Kod Leonarda da Vinci. Ilustrowany scenariusz to kawał dobrej książki wydanej po prosty rewelacyjnie.

Fabuła to oczywiście uproszczona kopia powieści, ale jak na scenariusz czyta się ją lekko, przyjemnie i z emocjami. Po kilku stornach zapomina się, że nie jest to typowa proza i pozwala się wciągnąc w opowiadaną historię.

Ale co najważniejsze nie samą historią jest ten album. Czym jeszcze? Zbiorem ciekawostek o filmie, nieznanych powszechnie faktów o procesie produkcji czy wreszcie imponującą kolekcją zdjęć z planu wzbogaconych o reprodukcję np. Mona Lizy czy Ostatniej Wieczerzy.

A wszystko to wydane na grubym, kredowym papierze, podbarwionym tak, by wyglądał na stary i cenny, zamknięte w twardej oprawie i dodatkowej obwolucie... Po prostu znakomita rzecz.

Polecam więc nie tylko fanom "Kodu..." ale również i fascynatom kina, bo dowiedzą się z tego albumu więcej ciekawych rzeczy o procesie produkcji filmu, niż z pełnoprawnych opracowań.

Choć można by było lepiej rozłożyć zdjęcia na stornach i poprawić tłumaczenie w kilku momentach.

Robert Langdon, specjalista od symboli, zostaje wezwany do muzeum w Luwrze, gdzie zabito kustosza. Będąc głównym podejrzanym zmuszony jest uciekać by udowodnić swą niewinność i odkryć największą tajemnicę chrześcijaństwa...

Scenariusz na podstawie powieści Dana Browna to wydawałoby się kolejny gadżet mający zarobić więcej pieniędzy dla autora i twórców filmu. I, owszem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
14

Na półkach: ,

Sporo ciekawostek z planu, ładne zdjęcia. Jednak lepiej najpierw przeczytać książkę lub obejrzeć film, bo można się zgubić w scenariuszu.

Sporo ciekawostek z planu, ładne zdjęcia. Jednak lepiej najpierw przeczytać książkę lub obejrzeć film, bo można się zgubić w scenariuszu.

Pokaż mimo to

avatar
5
6

Na półkach:

Napewno jest to bardzo ciekawe;)

Napewno jest to bardzo ciekawe;)

Pokaż mimo to

avatar
73
22

Na półkach:

Trochę naiwne, ale czytadło w sam raz na wakacje :)

Trochę naiwne, ale czytadło w sam raz na wakacje :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    119
  • Posiadam
    66
  • Chcę przeczytać
    45
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2014
    3
  • 2010
    1
  • Mój zbiór.
    1
  • Na mym regale
    1
  • Poszukiwania Graala czyli zagadki, tajemnicze znaki, teorie spiskowe ✨
    1

Cytaty

Więcej
Goldsman Akiva Kod Leonarda da Vinci. Ilustrowany scenariusz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także