Bev Vincent zaskoczył mnie swoim niezwykle kompleksowym podejściem zarówno w obrębie omawianego cyklu, jak również wszechstronną znajomością nie tylko dorobku Stephena Kinga, ale literatury, z której twórca "Mrocznej Wieży" czerpał inspiracje.

"Droga do Mrocznej Wieży" jest w moim odczuciu pozycją, której nie powinien pominąć żaden fan twórczości Kinga. Poza starannie streszczonymi poszczególnymi częściami "największego dzieła" autora "Mrocznej Wieży", sporo miejsca poświęcono pozycjom spoza cyklu, mniej lub bardziej wpisującym się w kanon tej epickiej opowieści.

Zarówno do streszczeń, jak i obszernych charakterystyk "bohaterów dramatu" dodano liczne dygresje, uściślające źródła inspiracji, wskazujące na liczne motywy i tropy, charakterystyczne dla pisarstwa Kinga i nie tylko. Jest rzeczą naprawdę zaskakującą, jak wiele może umknąć mniej uważnemu czytelnikowi a które po wskazaniu przez Vincenta okazują się wręcz oczywiste i idealnie wpasowujące się we właściwie miejsce układanki - choć uprzednio mogły wydawać się elementami wprowadzonymi bez konkretnego zamysłu.

Najciekawszą partią - nie żeby pozostałe części były "nieciekawe" - książki wydają mi się wieńczące ją eseje, w których autor przygląda się cyklowi z punktu widzenia inspiracji i ram gatunkowych, w które poszczególne części i elementy "Mrocznej Wieży" się wpisują, oraz próbuje przeanalizować proces twórczy, który doprowadził do stworzenia - bodajże - najdłużej pisanej opowieści w historii ludzkości.

Kolejna z książek, które zdecydowanie powinny zostać wydane w języku polskim! Rzetelna, spisana w interesujący sposób, otwierająca umysł na zupełnie nowe interpretacje wydarzeń z "Mrocznej Wieży", jak i innych książek Stephena Kinga.

Polecam!

PS. Jedynym do czego mógłbym się przyczepić, to fakt, iż "Droga do Mrocznej Wieży" nie obejmuje wydawnictw, które ukazały się po roku 2003. "Wiatr przez dziurkę od klucza" i liczne komiksy znacząco poszerzające wiedzę o uniwersum MW zostały tu z oczywistych przyczyn pominięte. Liczę, że kiedyś ukaże się wydanie wzbogacone o analizę tych pozycji, zwłaszcza, że z komiksami około-wieżowymi nie miałem w ogóle do czynienia.

Bev Vincent zaskoczył mnie swoim niezwykle kompleksowym podejściem zarówno w obrębie omawianego cyklu, jak również wszechstronną znajomością nie tylko dorobku Stephena Kinga, ale literatury, z której twórca "Mrocznej Wieży" czerpał inspiracje.

"Droga do Mrocznej Wieży" jest w moim odczuciu pozycją, której nie powinien pominąć żaden fan twórczości Kinga. Poza starannie...