Ukryta Toskania

Okładka książki Ukryta Toskania
John Keahey Wydawnictwo: Pascal literatura podróżnicza
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2015-06-17
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-17
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376425498
Tagi:
Toskania przygoda Italia Włochy
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
3769
950

Na półkach: , , , , ,

"Ukryta Toskania" to nic innego, jak bardzo osobisty dziennik subiektywnie przekazujący to, co Autora urzekło w Toskanii. Jednocześnie pełen odniesień historycznych kształtujących obecny obraz opisywanego obszaru.
John Keahey odkrywa przed nami Toskanię, tę mniej znaną, bazując na urokach miejsc poza obszarami wielkich miast. Co nie znaczy, że zapomina o Livorno, Pietrasancie, Seravezzie czy Pizie. Skupia się na północnej części regionu, podróżując po malowniczych wsiach i miasteczkach oddalonych od szlaków turystycznych, a mających wiele do zaoferowania zapuszczającym się w te okolice. Autor przekonuje, że by lepiej poznać region, koniecznym jest wyjście poza ramy najbardziej znanych i cenionych miejsc, kipiących życiem turystycznym, ale nie w pełni oddającym smaki Toskanii. Pierwszy rozdział rozpoczyna tę wędrówkę od kulinarnej poezji smaków zdecydowanie różniących się w zależności od części regionu, jaką odwiedza, a zatem i mający związek z charakterystycznymi dla nich upraw i historią samych potraw.
Kuchnia - ta zawsze z lubością będzie kojarzyć się ze słoneczną Italią, morskimi smakami, pastami podawanymi na wszelkie możliwe sposoby. Ale Italia to też kraj marmuru, pięknego kamienia, który dla Włocha tak powszedni, w innych krajach świadczy o smaku i bogactwie. I tutaj Autor mnie zaskoczył po raz pierwszy, bo poświęca temu tematowi wiele uwagi, tak samo jak Michałowi Aniołowi. Ktoś kto choćby fragmentarycznie zaznajomił się z życiem tego artysty zapewne ma świadomość, ile dla niego znaczył włoski marmur, ale dopiero "Ukryta Toskania" odkryła przede mną zapał z jakim artysta zapragnął uruchomić jeden z kamieniołomów powstały w regionie.

Keahey bardzo przyjemnie opisał scenerie, w jakich się poruszał. Plastycznie przedstawiony lokalny koloryt podsycony smakami i zapachami przypisanymi danej części regionu toskańskiego działał na zmysł do tego stopnia, że przerywałam lekturę na rzecz kulinarnych rozważań. Po pierwszym rozdziale myślałam, że całość będzie równie smakowita, jednak choć ton opowieści pozostaje cały czas gawędziarski, to opowieść zmienia się pod względem tematyki, z mocnym akcentem na historyczne ujęcie. Jak wiadomo każde z opisywanych miejsc ma swoją historię, a pisarz nie zamierza jej pomijać. Wspierając się na budulcu uformowanym przez setki lat zapoznaje czytelnika z tym, co Jemu wydaje się być fascynujące. Czy tak jest w rzeczywistości? Różnie to wypada, ale zasadniczo dobrze wpisuje się w ramy "Ukrytej Toskanii". Poza pewnym przesytem faktów w odniesieniu do wydarzeń, jakie miały miejsce podczas II wojny światowej.
Za to malowniczo przedstawione szlaki stanowią nie małą zachętę do podróży w te rejony Europy, choćby dla samej konfrontacji treści książki z panującą rzeczywistością. Nie jeden chciałby osobiście przekonać się czy na niego podobne wrażenie wywrze toskańska społeczność, czy znajdzie punkty styczne i zachwyci się tym samym, co pisarz. W końcu czy coś z tego jest prawdziwe: tak dobre w smaku, tak bogate w urodzie jak maluje nam to John Keahey?

Niestety, w pewnym momencie dochodzi do zawładnięcia opowieści poprzez opisy okrucieństw wojennych, jakie miały miejsce w Toskanii podczas II wojny światowej. Wspomnienie o tym, czy innym zdarzeniu nie jest niemądre w literaturze podróżniczej, ale gdy treść zostaje pchnięta w kierunku, którego się nie spodziewamy i to na taką skalę, zaczyna nam to zaburzać przyjemność w podróżowaniu. Mamy tu nawet cały rozdział poświęcony wydarzeniom wojennym, a przecież ich echa towarzyszą czytelnikowi dużo wcześniej. A jeśli nie ta, to inna wojna zapisana na kartach regionu, opiewana przez artystów lub przedstawiana przez historyków, jest chętnie przez Autora "Ukrytej Toskanii" wspominana.
Sama nie wiem. Po prostu nie byłam gotowa na tego typu relacje w książce mającej znamiona subiektywnego przewodnika, literatury podróżniczej i dziennika w jednym.


#wyzwanieLC2019 - czerwiec

"Ukryta Toskania" to nic innego, jak bardzo osobisty dziennik subiektywnie przekazujący to, co Autora urzekło w Toskanii. Jednocześnie pełen odniesień historycznych kształtujących obecny obraz opisywanego obszaru.
John Keahey odkrywa przed nami Toskanię, tę mniej znaną, bazując na urokach miejsc poza obszarami wielkich miast. Co nie znaczy, że zapomina o Livorno,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    17
  • Italia
    4
  • 2018
    3
  • E-book
    2
  • Włoskie klimaty
    2
  • Włochy
    2
  • Włochy
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ukryta Toskania


Podobne książki

Przeczytaj także