Elementarz współczesny
- Kategoria:
- interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
- Seria:
- Czytam sobie
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-06-15
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328109131
"Elementarz współczesny. Czytam sobie" to współczesna nauka czytania w klasycznej i sprawdzonej od pokoleń formie elementarza! Znani i lubiani bohaterowie książek z serii Czytam sobie zapraszają do nauki czytania. Elementarz prowadzi dziecko od poznawania pierwszych liter przez czytanie pierwszych słów i zdań aż po ćwiczenie sprawnej lektury dłuższych tekstów. Opracowany przez najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie edukacji wczesnoszkolnej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ala ma kota, a dzieci czytają sobie
To trudne w dzisiejszych czasach rozbudzić w dzieciach miłość do czytania. Trudniej też oczywiście ją podtrzymywać każdego dnia, by zakorzeniła się aż do dorosłości. Dziś ze zdumieniem czyta się o dawnych pisarzach, którzy uczyli się czytać samodzielnie i, jak na przykład Nabokov, pochłaniali grube tomiszcza dla dorosłych w wieku wręcz przedszkolnym. Dla pierwszoklasistów od dawien dawna była do nauki czytania jedna książka, sławny Elementarz, gdzie Ala miała kota, osa latała koło nosa, a pies nazywał się As. Od zeszłego roku jest jedna książka dla pierwszych klas, zarówno do nauki czytania, pisania, jak i liczenia czy wiedzy o świecie. Prawdopodobnie więc dlatego nauka z Elementarza spadła jako praca dodatkowa w domu.
Współczesny Elementarz na rynek wypuściło wydawnictwo Egmont (dla pilnych uczniów, w czerwcu, do pracy w wakacje, a także do ówczesnego zakupy tuż przed rokiem szkolnym). Elementarz wpisuje się w rozpoznawalną już pokaźną serię książek „Czytam sobie’. Nawiązuje do znanych już dzieciom postaci z różnych poziomów czytania. Spotykamy trolla Alojzego, Psotnego Franka, Martę, czy innych rozpoznawalnych bohaterów książeczek do samodzielnego czytania. Historyjki w elementarzu czasem nawiązują do znanych nam obrazków, a nawet znanego tekstu. Innym razem pokazują znanych bohaterów w zupełnie innych przygodach.
Podobnie jak seria „Czytam sobie”, Elementarz zwiększa z każdą nową historyjką poziom trudności w czytaniu. Tempo być może jest dość duże, bo od dziecka, które przejdzie całą książkę oczekuje się przeczytania gęsto zapisanych stron fragmentów opowiadań o „Koszmarnej przygodzie”, „Świętym Mikołaju” czy Kosmonautach z Apollo 11” (a rozpoczynamy naukę o prostego „O! Oooo!” i „A! Aaaa”. Nie rekomenduję więc zbyt szybkiego przebrnięcia przez sto pięćdziesiąt stron książki. Poszczególne historie można równie dobrze czytać po kilka razy. Zbyt duża ilość tekstu, zbyt wcześnie może dziecko zniechęcić lub dać poczucie zmierzania się z czymś ponad swoje siły. A przecież chcemy, by samodzielnie wytworzyła się w nim chęć czytania i pisania SOBIE, czyli czytania dla własnej przyjemności.
Sam Elementarz jest natomiast niezwykle przyjemny. Dzieciom podobają się ilustracje, układ stron i rozmieszczenie tekstu (może śledzić początkowe słowa i zdania palcem). Na marginesach umieszczono dodatkowe słowa i ich sylabizowanie, co pozwala utrwalić przeczytany tekst. Nie małe znaczenia ma też wykorzystanie serii „Czytam sobie” w Elementarzu, dzięki której te dzieci, które znają książki chociażby z pierwszego poziomu, chętniej przebrną przez kolejne strony Elementarza, a potem, być może sięgną po kolejne poziomy (tych, których z serią nie mieli wcześniej do czynienia, na pewno zachęci Elementarz, do rozszerzenia lektur do samodzielnego czytania). Na nie małą pochwałą zasługują też przerywniki między historyjkami, gdzie poznajemy dwie kolejne literki, a na ilustracji dziecko spotyka się z wyśmienitą zabawą szukania literek w rysunku.
Elementarz został opracowany zgodnie z najnowszymi odkryciami pedagogiki i psychologii rozwojowej. Teksty do nauki są dostosowane zarówno do poziomu dziecka, jak i znajomości poszczególnych liter. Stopień trudności rośnie wraz z poznawaniem kolejnych tajników alfabetu. Teksty stworzone zostały przez współczesnych polskich pisarzy literatury dziecięcej i współczesnej: Wojciecha Widłaka, Zofię Stanecką, Grzegorza Kasdepke, Marcina Brana, Ewę Nowak, Joannę Olech czy Łukasza Orbitowskiego. Merytoryczne opracowała je Anna Boboryk – współtwórca i koordynator merytoryczny nagrodzonego pakietu podręczników dla klas 1-3 „Tropiciele” (WSiP). Do Elementarza dołączona jest także mała książeczka z ćwiczeniami grafomotorycznymi, dzięki czemu dziecko może zrozumieć nie tylko jak ważne jest czytanie, ale również nauczyć się „pisać sobie”. To nowocześnie zilustrowana, przejrzysta, przystępna w formie i treści książka, która uczy, bawi, a przede wszystkim stwarza pierwszą więź z historyjkami, rysunkami i bohaterami, oraz, mam nadzieję, także z samym czytaniem.
Monika Samitowska-Adamczyk
Książka na półkach
- 29
- 16
- 7
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Może i są wakacje ale u nas w domu się nie próżnuje w ruch idzie "Elementarz Współczesny". U nas nie tylko Michasia z niego będzie korzystać ale także Antosia jako pomoc logopedyczna. Z Antosią ćwiczymy na poziomie pierwszym czyli przypominamy sobie samogłoski, ćwiczymy sylaby które dobrze znamy z Metody krakowskiej, którą stosujemy. Michasia za to bardzo lubi czytać i sprawia jej to dużą frajdę dy powoli przechodzi na wyższy poziom zwłaszcza,że od września zostanie pierwszoklasistką.
Przyznaję, że mnie osobiście bardzo się Elementarz podoba a i dziewczynki zachwycone i tym częściej po niego sięgają, "Elementarz" został przygotowany zgodnie z metodyką uczenia czytania i pisania
Elementarz podzielony jest na cztery poziomy :
1. zabawy z literą tutaj nastawiamy się na zabawę i rozwijanie spostrzegawczości
2. poznaje litery, czytam wyrazy i składam zdania tutaj ćwiczymy czytanie, najpierw na wyrazie podstawowym a potem na wyrazach zawierających wprowadzona literę i zbudowanych na poznanych już literach
3. radzę sobie coraz lepiej tutaj mamy już nieco dłuższy tekst i wyrazy też trudniejsze,
4. znam już wszystkie litery i ... czytam sobie tutaj nasze dzieciaczki doskonalą umiejętności czytania na fragmentach książeczek z serii "Czytam sobie"
Dodatkowo dołączony jest zeszyt do ćwiczeń grafomotorycznych i nauki pisania.
Dzieciom w nauce czytania towarzyszą bohaterowie znani z książeczek z serii "Czytam sobie" więc tym bardziej nauka sprawia przyjemność gdy towarzyszą nam znani bohaterowie.
Może i są wakacje ale u nas w domu się nie próżnuje w ruch idzie "Elementarz Współczesny". U nas nie tylko Michasia z niego będzie korzystać ale także Antosia jako pomoc logopedyczna. Z Antosią ćwiczymy na poziomie pierwszym czyli przypominamy sobie samogłoski, ćwiczymy sylaby które dobrze znamy z Metody krakowskiej, którą stosujemy. Michasia za to bardzo lubi czytać i...
więcej Pokaż mimo to