Poznanianka, prywatnie mama trzech córek, właścicielka trzech psów i kota, malarka, fotografka, autorka bloga mama3swinek.blogspot.com, majsterklepka, niezła kucharka i rekordowa bałaganiara. Przez kilkanaście lat pracowała jako grafik, a od jakiegoś czasu zajmuje się ilustracją. Najbardziej lubi akwarele, makaron z sosem pomidorowym i kapelusze. Od dzieciństwa czuje pociąg do rozmaitych robali. Zaczęło się od spacerów z tatą po lesie – do wielkiego mrowiska w buczynie. Później hodowała pająki, żuki, patyczaki, karaluchy z Madagaskaru i olbrzymie ślimaki. I tak jej zostało, choć nie trzyma już owadów w terrarium – teraz podgląda ja we własnym ogrodzie. I robi to codziennie, bo to najlepsza i najbardziej niezwykła opowieść, jaką zna.http://mama3swinek.blogspot.com
"Miodowy blok rysunkowy" to liczne i zróżnicowane pomysły na zabawę dla kilkulatka. Nawet techniki jakimi należy wykonać zadania są różnorodne: kredki, farby, flamastry. Kolejne strony zaskakują dziecko, bo któż spodziewa się wykonania pszczoły czy kwiatów kciukiem umoczonym w farbie? Albo że kilkulatek narysuje portret pszczoły?
Są też strony z typowym kolorowaniem lub rysowaniem, dorysowywaniem części ciała pszczołom, sprawdzaniem ścieżek prowadzących do celu, liczeniem pszczół czy szukaniem różnic. Łączenie punktów, poruszanie się po śladzie bez odrywania ręki czy pomoc pszczółce w opanowaniu różnych torów lotu mają z kolei pomóc maluchowi w przygotowaniu do działań szkolnych... Ale jakie to sprytne, prawda?
Niektóre zadania są typowe dla rozwijania kreatywności i wyobraźni, gdyż znajduje się na nich jedynie mały zaczątek a dziecko ma dowolność w stworzeniu całości pracy (tworzenie etykiet, mozaiki czy rysowanie lub ozdabianie potraw).
całość recenzji i foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/03/katarzyna-bajerowicz-dolata-miodowy.html
Książka należy do serii Opowiem Ci mamo. Jest dużego formatu z twardymi stronami. Niemal w całości są to bogato ilustrowane karty, z małą ilością wierszowanego teksu. Książka ma zachęcać i uczyć opowiadania przez same dzieciaki. Ilustracje są na tyle szczegółowe, że podczas każdego „czytania” możemy znaleźć nowe elementy i zbudować nową historię, dzięki czemu rozwijamy spostrzegawczość dzieci.
Żaby to po prostu żaby. Ale czy na pewno? Czy wiecie co robią, jakie mają zwyczaje i co je cieszy? Skąd się biorą, co robią w różnych porach roku? To wszystko na kartach tej wspaniałej książki, która zabierze was w świat rechotu i kumkania.