Nie do pary
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-31
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328105447
Szesnastoletni Alek przeżywa okres buntu. Potwierdzenia własnej wartości szuka głównie w oczach płci przeciwnej, co prowadzi do kontaktów z wieloma dziewczynami. W końcu chłopak całkowicie się gubi w swoich uczuciach. Wplątuje się w niezręczne sytuacje, a zarazem traci poczucie bezpieczeństwa, bo rozpada się jego rodzina. Czy Alkowi uda się wyjść na prostą i zrozumieć, co jest w życiu ważne?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
A właśnie, że do pary. Z czytelnikiem!
Ewa Nowak, czy to dobre nazwisko dla powieściopisarki? Teoretycznie rzecz biorąc, nie za bardzo – krótkie, prawda, jednak bardzo popularne, łatwe do pomylenia. Ale w praktyce: czy to coś zmienia? Jeżeli powiem: Ewa Nowak, to zazwyczaj i tak od razu wiadomo, o którą Ewę Nowak chodzi. O tę, która napisała kilkadziesiąt niesamowitych powieści dla dzieci i młodzieży. O tę, której, jako wierna fanka, przeczytałam wszystkie książki (pomijając kilka tytułów dla młodszych czytelników). O tę, która odkąd po raz pierwszy poznałam jej twórczość, wciąż pozostaje w gronie moich ulubionych autorów. O tę, której najnowsza powieść przed paroma dniami pojawiła się na półkach w księgarni – tym razem nakładem Wydawnictwa Egmont, opatrzona piękną, klimatyczną okładką i mało zachęcającym opisem.
Alek to zwyczajny licealista. Uczy się lepiej lub gorzej, dogaduje się z kolegami lepiej lub gorzej, dogaduje się z rodzicami lepiej lub gorzej, wreszcie dogaduje się z dziewczynami lepiej lub gorzej. Ma zwyczajne, wydałoby się nudne życie, wypełnione kartkówkami z geografii, wizytami dawno niewidzianego wujka i imprezami urodzinowymi koleżanek. A jednak Ewa Nowak każdej historii potrafi nadać inną, zupełnie odmienną (a jakże ciekawą!) barwę i stworzyć z niej historię wyjątkową. Taką jak „Nie do pary”.
Świnia to mój ulubiony typ człowieka. Spójna osobowość.
Martwiłam się bardzo. Uwielbiam całym sercem twórczość Ewy Nowak, ale nawet ja nie mogłam zaprzeczyć, że jej ostatnia książka – „Dwie Marysie” – była, delikatnie mówiąc, słaba. Na potwierdzenie mogę dodać, że była to też jedyna książka autorki, którą przeczytałam tylko raz. A to o czymś świadczy. Bałam się, że z „Nie do pary” będzie podobnie – że okaże się, że autorka najlepsze czasy ma już za sobą, że będzie to jedno wielkie rozczarowanie. Jak się okazało – zupełnie niepotrzebnie. Ewa Nowak znów pokazała, na co ją stać i wraz z nową powieścią, wspięła się na wyżyny literackiego geniuszu. Przykro mi, amerykańscy popularni autorzy literatury młodzieżowej – nie dorastacie jej do pięt.
Co znajdziemy w „Nie do pary”? Alka, którego wstyd nazwać byłoby postacią, bo od kiedy przyjaciół nazywa się bohaterami literackimi? Mamy matkę Alka, kobietę sukcesu, której dramat jest pięknie zarysowany przez autorkę gdzieś w tle. Mamy Gawła, Karinę, Izę, Agatę i Daniela, czyli całą gamę drugoplanowych postaci, których łączą dwie wspólne cechy: świetnie wykreowani i zawsze pojawiający się w tym momencie, w którym powinni się pojawić. Mamy cięty dowcip autorki. Mamy niesamowite, na przemian ciepłe i rodzinne, to przerażające opowieści z życia bohaterów, z których składa się książka. Mamy zachwycającą dbałość o szczegóły. A przede wszystkim – niepowtarzalny, piękny i niesamowity styl autorki, który, nawet gdybym chciała, to nie potrafiłabym go opisać, a co dopiero podrobić. To po prostu trzeba przeczytać!
Ewa Nowak zachwyca nas na każdym kroku: ciekawym spostrzeżeniem, pasjonującym zwrotem akcji, wyszukanym dowcipem czy mądrą refleksją. W swojej najnowszej książce pokazuje, jak różnorodne scenariusze pisze dla nas życie – a trzeba jej oddać, że robi to z wprawą i sercem. Że robi to dobrze. Cóż więcej mogę dodać? „Nie do pary” to książka ponadczasowa, to książka, która jeszcze przez długi czas będzie bawić i wzruszać kolejne pokolenia. Powiedzieli: dla młodzieży. Ja mówię: dla wszystkich, którzy kochają świetną, wspaniałą literaturę. Czyta się!
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 492
- 336
- 79
- 14
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Opinia
W MIŁOŚCI JAK NA WOJNIE
Ewy Nowak nie znałem dopóki nie przeczytałem rewelacyjnego „Pajączka na rowerze”. Sięgając po „Nie do pary” siła rzeczy zastanawiałem się czy autorka zdoła sięgnąć poprzeczki postawionej tak wysoko. Ale wystarczyło parę stron bym poczuł się spokojny i wciągnął w powieść bez reszty.
Alek M. nie ma łatwego życia. Toksyczna matka, która wbrew braku predyspozycji syna, postanowiła, że jej dziecko będzie geniuszem. Ojciec, którego równie dobrze mogłoby nie być, zabijający się na raty. Małe miasteczko L., w którym przyszło mu żyć niczego nie poprawia. Przeżywając czas buntu, za cel swego istnienia obiera sprawienie jak największych kłopotów i wstydu rodzicielce. Dowartościowania zaś szuka u płci przeciwnej, angażując się w kilka związków jednocześnie. Niestety, nie przynosi mu to upragnionej stabilizacji ani nie podnosi poczucia własnej wartości. Wywołuje tylko kolejne kłopoty, z których coraz ciężej znaleźć jest wyjście. Ale jak ma sobie poradzić, skoro sposobem na owe kłopoty są dla niego kolejne związki?
Pamiętam jak dziś szkolną lekcję z okresu, kiedy chodziłem do gimnazjum, na którą nauczycielka zaprosiła szkolną pedagog. Nie działo się wtedy nic nadzwyczajnego, ale pamiętam jak owa pedagog powiedziała, że każdy z nas chłopaków marzy o miłości. Nikt się do tego nie przyznał, ja także – choć marzyłem i, jak każdy romantyk wychowany na nieistniejących męskich wzorcach facetów z kwadratowymi szczękami rzucających bez emocji slogany pokroju „Bo to zła kobieta była”, fakt ten głęboko ukrywałem – ale coś to we mnie poruszyło. Podobną, bardzo prawdziwą nutę porusza w człowieku także najnowsza powieść Ewy Nowak, która udowadnia, że jest bodajże najlepszą autorką obyczajowych książek young adult w naszym kraju. Książek pełnych emocji, poruszających ważne tematy, unikających sztampy a przy tym podanych stylem lekkim i przyjemnym. Książek o miłości (uczuciach), ale nie harelquinowo prostych. Książek godnych polecenia każdej grupie wiekowej, bowiem od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że głównonurtowa literatura stricte dla dorosłych, epatując a to seksem, a to przemocą, zapomina o jakimkolwiek przesłaniu czy głębi, młodzieżowa zaś, oferuje więcej, niż powszechnie się uważa.
Poza tym „Nie do pary” śmiało mogę zestawić z takimi dziełami jak „Dziewczyna i chłopak”, młodzieżowymi utworami Nicka Hornbyego czy książkami Matthew Quicka, a także Nicolasa Sparksa.
Sama powieść zaś, pomimo niepozornej okładki , to wciągający pożeracz czasu, od którego trudno się oderwać. Świetny zarówno dla dziewcząt jak i chłopaków – obie płcie dowiedzą się sporo o sobie nawzajem, choć w ogólnym podsumowani to my, faceci, wypadamy gorzej. Skąd autorka tak dobrze wie, co siedzi nam w głowach, kiedy buzują hormony? Skąd tak dobrze zna naszą psychikę? Wolę nie pytać, a po prostu cieszyć się, że nie popadła w infantylność i znakomicie oddała aspekt psychologiczny dzieła, oferując także nastolatkom zarówno pożywkę dla marzeń, jak i otrząśnięcie z nich.
Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/06/07/nie-do-pary-ewa-nowak/
W MIŁOŚCI JAK NA WOJNIE
więcej Pokaż mimo toEwy Nowak nie znałem dopóki nie przeczytałem rewelacyjnego „Pajączka na rowerze”. Sięgając po „Nie do pary” siła rzeczy zastanawiałem się czy autorka zdoła sięgnąć poprzeczki postawionej tak wysoko. Ale wystarczyło parę stron bym poczuł się spokojny i wciągnął w powieść bez reszty.
Alek M. nie ma łatwego życia. Toksyczna matka, która wbrew braku...