Jeszcze przed przeczytaniem powiedziałam komuś, że pokładam w tej książce duże nadzieje - dziś mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Akcja została popchnięta już w poprzednim tomie, więc czytelnik zastanawiał się do dalej. Co dalej?! Oczywiście odpowiedzi nie przyszły od razu, po kolei odkrywane zostały kolejne rąbki tajemnicy, niektóre byłam w stanie odgadnąć wcześniej, inne gdy już wyszły na jaw, były dla mnie totalnym zaskoczeniem - lubię gdy akcja jest tak zbudowana gdy nie jestem się w stanie wszystkiego domyślić.
Co do głównych bohaterów, Jonaha i Emmy, bez zmian. Byli wspaniali. Szczególnie Emma była niesztampowa - znowu podejmowała własne decyzje, ryzykowała by dowiedzieć się prawdy, ogólnie była samodzielna i niezależna. Oprócz nich bardzo polubiłam Kenziego, było go zdecydowanie więcej w tym tomie i to bardzo na plus. Dobrze też, że na bliższy plan wysunęła się Leesha, bo stanowiła ona łącznik z pierwszymi trzeba tomami - trzeba przyznać, że dwa ostatnie były już trochę inną historią, dlatego też mile przyjęłam większy udział bohaterów "starszych stażem".
Nie powiem oczywiście jakie było zakończenie, wspomnę tylko, że nie było ono zamknięte, co mi się podobało z dwóch powodów. Po pierwsze nie lubię jak coś się kończy definitywnie dobrze albo definitywnie źle. Otwarte zakończenie zawsze zostawia miejsce na niedopowiedzenia, niezakończone sprawy - daje znać, że życie bohaterów toczy się dalej. Po drugie, zostawia to otwartą furtkę dla autorki, do pisania kolejnych tomów. Jeśli o mnie chodzi, to chętnie jeszcze poczytam.

Ostatnia sprawa to wydanie książki. Okładka mi się podobała, nie była pusta, ale też nie przepełniona - w sam raz. Dodatkowo oprawa jest twardsza niż standardowa, ale jeszcze nie twarda (nie lubię twardych okładek), więc książka się nie niszczy. A na koniec dodam, że książka się ładnie szeroko otwiera nie niszcząc się przy okazji - wygodniej się czyta dzięki temu. Galerio Książki - brawo!

Jeszcze przed przeczytaniem powiedziałam komuś, że pokładam w tej książce duże nadzieje - dziś mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Akcja została popchnięta już w poprzednim tomie, więc czytelnik zastanawiał się do dalej. Co dalej?! Oczywiście odpowiedzi nie przyszły od razu, po kolei odkrywane zostały kolejne rąbki tajemnicy, niektóre byłam w stanie odgadnąć wcześniej,...