Mężczyzna ze Stumilowego Lasu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Billy Moon: A Transcendent Novel Reimagining the Life of Christopher Robin Milne
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2015-04-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-22
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379762637
- Tłumacz:
- Piotr Geriant
- Tagi:
- Piotr Geriant Kubuś Puchatek Christopher Robin Milne Alan Alexander Milne
Zamykasz oczy i świat znika… A może jesteś tylko bohaterem czyjejś bajki? Życie Christophera Robina Milne’a, syna człowieka, który dał światu Kubusia Puchatka nie jest bajką. Był maltretowany przez sławnego ojca, walczył na frontach II wojny światowej. Obecnie prowadzi księgarnię, w której z założenia nie sprzedaje książek ojca. Wszystko się zmienia, gdy przypadkowo znajduje plakat z Kubusiem Puchatkiem, będący zaproszeniem na wiec protestacyjny w Paryżu w roku 1968. Znany całemu światu jako uroczy chłopiec z bujnymi włosami i wymyślonymi przyjaciółmi, dorosły Christopher stoczy walkę o zdefiniowanie siebie i swojego życia w cieniu ojcowskiego mitu. Douglas Lain łączy poezję z polityką, baśniowość z przemocą, prawdę z fikcją. Paryż 1968 z Wall Street 2012 oraz Kubusiem Puchatkiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Najsławniejszy Krzyś na świecie w ogniu rewolucji
(7) PS Jeśli po przeczytaniu tej recenzji doświadczasz Czytelniku całkowitego pomieszania, wybacz. Chciałam tylko umożliwić Ci doświadczenie na własnym umyśle dekompozycji w praktyce.
(4) Przy okazji warto podkreślić, iż powieść, klasyfikowana jako biograficzna, raczej nie do końca mieści się w tej kategorii. Fikcja miesza się tu z faktami z życia Christophera Robina Milne. Uważni czytelnicy jego biograficznych książek oraz biografii A.A. Milne wiedzą, że największą winą słynnego autora książek dla dzieci było nie żadne maltretowanie syna, tylko jego obojętność i nieobecność w pierwszych latach życia chłopca, a później okazywane mu rozczarowanie, gdy nie spełniał ojcowskich ambicji. Syn wyrzucał pisarzowi także, że nigdy nie lubił dzieci, a postać własnego syna i jego zabawki opisał, nie licząc się zupełnie z konsekwencjami wystawienia dziecka na widok publiczny, po to by zdobyć upragnioną sławę. Chris nigdy nie czuł się Krzysiem z dzieł ojca (dwóch utworów o Kubusiu Puchatku i dwóch tomików wierszy dla dzieci), nie używał też tego imienia - nazywał sam siebie Billy Moon. Taki jest też oryginalny tytuł książki, wysuwający na pierwszy plan rzeczywistego Christophera, podczas gdy polski tytuł przesuwa nieco akcent na literackie alter ego Chrisa. Dla porządku warto też dodać, że nie miał on syna cierpiącego na autyzm, a córkę z mózgowym porażeniem dziecięcym, której słynny dziadek nie zdążył już poznać, a babka zobaczyła, gdy dziewczynka miała już dwa lata.
(6) Na koniec stwierdzić należy, że książkę można przeczytać nie znając ani biografii A.A. Milne i jego syna Christophera Robina oraz twórczości tego pierwszego, ani żadnego z nurtów filozoficznych i koncepcji kulturowych jak i historii ruchu studenckiego we Francji czy paryskiego maja ’68. Lektura jednak wyda się bardziej interesująca i odkrywcza znawcom Milne’a, a fascynująca i inspirująca miłośnikom filozofii i teorii kultury. Co oczywiście nie oznacza, że nie należących do tychże nie zafrapuje do tego stopnia, że sięgną po lekturę uzupełniającą, jak to miało miejsce w moim przypadku.
(1) Tom, który mam przed sobą, to jedna z najdziwniejszych książek jakie czytałam. Choć pasjami uwielbiam eksperymenty literackie, wszystkie liberatury, surrealizmy i inne dekonstrukcyjne oniryczności, tym razem zostałam zupełnie zaskoczona i po lekturze trwałam w dziwnym zagubieniu. Może to kwestia faktu, że nikt mnie nie uprzedził i zdarzyło się to nieoczekiwanie – gdzieś zgubiła się pewna schematyczność spod znaku „właśnie czytam powieść obyczajową”, bo za takową miałam tę książkę. Wrażenie jest niezwykle i warte głębszego namysłu. Znaczyć może, że jako świadomy i ambitny, bądź co bądź, czytelnik nie jestem wcale tak otwarta na niespodzianki i nowości, jak można by przypuszczać. A może chodzi o coś jeszcze – o świat, w którym wszystko trzeba wiedzieć wcześniej, przed wydarzeniem, lekturą czy projekcją, świat zapowiedzi, planów i przewidywań, w którym nie ma miejsca na nie niekontrolowane i nieplanowe emocje. To miejsce, w którym kontrola stanowi dyktat, a czas jest na jej usługi, dokładnie określony, ładnie opakowany i wyceniony.
(3) Na początku odpowiedź twierdząca wydaje się oczywista. W miarę jednak rozwoju akcji dostrzegamy, że głównym bohaterem książki jest dekompozycja, która wcieliła się w fabule w postać rewolucji, a swój skrajny wymiar osiągnęła w całkowitym rozpadzie Paryża – miasta wielowiekowej kultury, sztuki, nauki, przemysłu i idei politycznych i filozoficznych. Poglądy i osobowość bohaterów również poddają się jej wszechpotężnemu wpływowi. Autor zderza w powieści nieprzystające i antagonistyczne elementy: Francję z Anglią, młodość z wiekiem średnim, rewolucję z mieszczańskim życiem wyższej klasy średniej, postać chłopca z sielankowych książek dziecięcych z zagubionym mężczyzną obarczonym poważnymi problemami, konwenanse z wolną miłością i kontestacją. Niezwykła jest obserwacja, że w świecie rozpadu i chaosu najlepiej odnajduje się Daniel – autystyczny syn Chrisa – chłopiec w uporządkowanym świecie traktowany jako osoba spoza normy, a gdy normy przestają obowiązywać może wreszcie być sobą, bo nic co robi nie jest już nieadekwatne.
(5) Czytelnicy lubiący konfrontować się z życiem i wyzwaniami na pewno docenią tę książkę. Natomiast miłośnicy disneyowskiego Puchatka mogą się podczas lektury poczuć niekomfortowo oszołomieni. Bowiem, jak przystało na wartą uwagi literaturę, dzieło zabiera nas w nieprzewidywalną podróż po krętych drogach naszej kultury i przyzwyczajeń, zamiast sielanki fundując nam tekst skłaniający do namysłu. Dobrze jest wyrwać się spod kontroli własnych schematów, również czytelniczych, by odkryć coś nowego i nieznanego. Podczas tej wyprawy towarzyszyć nam będzie miś o bardzo małym rozumku wraz z grupą swoich przyjaciół – wywrotowych filozofów i myślicieli. Zatem wyruszamy – w podskokach, w podskokach, w podskokach, bim bom!
(2) W powieści tenże czas się zakrzywia – główny bohater, Christopher Milne, słynny Krzyś z czterech książek swego sławnego ojca pisarza, znajduje plakat z francuskim hasłem rewolucyjnym i podobizną Kubusia Puchatka - najpopularniejszej postaci stworzonej przez ojca – kilka lat przed tym, zanim zostanie on wydrukowany a hasło aktualne. Wydarzenie to i jeszcze inne, dziwnie nieprzystające do rzeczywistości sytuacje czy niezrozumiałe przedmioty wyrwą myśli Chrisa, mężczyzny prowadzącego księgarnię, z bezpiecznej stagnacji i rutyny popychając go do poszukiwania odpowiedzi na pytania dotyczące świata oraz jego w nim miejsca. Wyrusza więc do Paryża, skąd pochodził plakat, szukając Gerrarda Handa, autora osobliwego listu. Na miejscu zostaje wciągnięty w wir wydarzeń studenckiej rewolty ’68, pozna kilka osób, wśród których znajdzie się charyzmatyczny przywódca Daniel Cohn-Bendit (postać autentyczna i bardzo kontrowersyjna) i wyruszy z nimi na poszukiwanie Bieguna Północnego. Chris skonfrontuje się z Krzysiem – postacią z książek ojca, utożsamianą przez większość ludzi z nim samym, doświadczy dezintegracji swojej tożsamości, ale i świata, jaki znał, co pozwoli mu wreszcie dokonać wyboru i poukładać relacje z sobą, ojcem i znienawidzoną postacią chłopca z książek A.A. Milne’a. Czy jednak to Christopher Robin Milne, tytułowy mężczyzna ze Stumilowego Lasu, jest głównym bohaterem tej książki?
(8) (Uwaga dla czytelników lubiących klasyczne teksty: cyfry na początku akapitów wskazują konwencjonalną kolejność lektury.)
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 572
- 227
- 114
- 9
- 7
- 7
- 6
- 6
- 5
- 4
Opinia
Przed chwilą zamknęłam najbardziej zaskakującą książkę, jaką dane mi było przeczytać. I mam wielki mętlik w głowie, to bowiem pozycja nader specyficzna, wieloznaczna, powiedziałabym nawet filozoficzna. Czy ją zrozumiałam? Nie wiem. Czy żałuję lektury? Bynajmniej...
Opowieść Laina dotyka obszarów rzeczywistości i fikcji, splata ze sobą dwa światy i wprowadza chaos w umyśle. Myślę, że dłuższe obcowanie z prozą autora może doprowadzić do obłędu, zirytować bądź spowodować przypływ niekontrolowanych wniosków. Nie tego się spodziewaliście, prawda?
Ten, kto sięgnął do biografii A.A. Milne'a wie, że twórca misia o bardzo małym rozumku miał dość negatywny stosunek do dzieci, mówiono nawet, że ich nienawidził. Dlaczego w takim razie napisał jedną z najbardziej znanych pozycji w literaturze dziecięcej? Tego nie dowiecie się z lektury Mężczyzny ze Stumilowego Lasu, ale na pewno poznacie zarys życia w cieniu fikcyjnej postaci i konsekwencje ciągłego udowadniania własnej wartości, ponieważ bohaterem powieści jest Christopher Robin Milne, pierwowzór Krzysia z Chatki Puchatka. Christopher całe życie miał wrażenie, że jest tylko bohaterem cudzej bajki. Jego prawdziwe marzenia i potrzeby nie miały znaczenia, a w dzieciństwie był jedynie marną namiastką projekcji idealnego syna swojego ojca. Krzywdzony i maltretowany psychicznie wyrósł na człowieka o zachwianej psychice i niespójnej osobowości. Prowadzi księgarnię, w której nie sprzedaje książek ojca i boryka się z trudami wychowania autystycznego dziecka. Pewnego dnia znajduje plakat z Kubusiem Puchatkiem związany z wiecem protestacyjnym w Paryżu 1968. Wyrusza w abstrakcyjną podróż, gdzie nie tylko trafia w sam środek zamieszek i w studenckie środowisko, ale nawet uprowadza pewnego niedźwiedzia... Nie rozlicza się z życiem, ale uparcie szuka swej drogi i usiłuje mentalnie rozstać się z cieniem Krzysia z nieodłącznym Puchatkiem w ręce...
Niezmiernie trudno ubrać w słowa przemyślenia z tak dziwnej książki. Spytacie, po co w takim razie porwałam się na jej recenzowanie? Z czystej ciekawości :) Na co dzień nie czytam pozycji o filozoficznym wydźwięku, tymczasem w powieści Mężczyzna ze Stumilowego Lasu już od pierwszych akapitów można wyczuć filozoficzne nachylenie autora. Lain łączy polityczne rozgrywki z bajką, w jednej chwili opisuje zwyczajne życie Christophera i jego zmagania z problemami rodzinnymi, by za chwile rozważać sens poszukiwania Bieguna Północnego. Myślę, że większą radość z lektury miałyby osoby biegle orientujące się w biografii A.A. Milne'a oraz ci, którzy odkryli ukryte znaczenie bajki o Kubusiu Puchatku. Zauważcie, że niemal każda przygoda gromadki pluszaków pod przywództwem Krzysia ma drugie dno, a dziecięca książka jest skarbnicą cytatów.
Dokładnie tak samo jest z książką Laina, to pozycja do wielokrotnego przeczytania, a każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie. Na początku budzi sprzeciw, szok i niedowierzanie – wyobraźcie sobie moją minę, gdy czytałam o karmieniu kota, który naprawdę nie istniał. Był pluszową maskotką z pudełka wspomnień Christophera. Miałam wrażenie, że autor robi sobie ze mnie żarty, w żywe oczy kpi i wystawia na próbę moją cierpliwość, podważając tym samym moją wiarę w pełnię jego władz umysłowych... Jednocześnie nie było siły, która oderwałaby mnie od lektury! Tę specyficzną pozycję przeczytałam jednym tchem (co mogło spowodować jej mniejszą siłę rażenia), choć nie mogę powiedzieć by mi się podobała. Dziwne? Oczywiście, to jedna z pozycji o których nie sposób się jednoznacznie wypowiedzieć. Budzi mieszane uczucia, mąci w głowie i sprawia, że umysł jest jednocześnie pusty i pełen myśli. Nie będę się rozpisywać, ponieważ nie sądzę byście zrozumieli, co chcę wam powiedzieć ;) Polecam wam tę książkę, zabierzcie ją na wakacje, by samodzielnie poszukać w niej sensu. Być może zmieni wasze życie, ostro wkurzy lub po prostu zdziwi, niemniej jednak jestem pewna, że szybko nie wyrzucicie jej z głowy.
lustro-rzeczywistosci.blogspot.com
Przed chwilą zamknęłam najbardziej zaskakującą książkę, jaką dane mi było przeczytać. I mam wielki mętlik w głowie, to bowiem pozycja nader specyficzna, wieloznaczna, powiedziałabym nawet filozoficzna. Czy ją zrozumiałam? Nie wiem. Czy żałuję lektury? Bynajmniej...
więcej Pokaż mimo toOpowieść Laina dotyka obszarów rzeczywistości i fikcji, splata ze sobą dwa światy i wprowadza chaos w umyśle....