rozwiń zwiń

Znachor

Okładka książki Znachor
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Wydawnictwo: Wydawnictwo MG Cykl: Znachor (tom 1) Ekranizacje: Znachor (2023) literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Znachor (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2015-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-18
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377791974
Ekranizacje:
Znachor (2023)
Tagi:
literatura polska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
1016 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
132
62

Na półkach: ,

O Tadeuszu Dołędze-Mostowiczu słyszał chyba każdy, kto choć ciut interesuje się książkami. Dla mnie był jakby reliktem - ponoć świetnym pisarzem swoich czasów, ale kiedy to było...? Co on może mieć mi do przekazania dzisiaj, po 80 latach od wydania tejże pozycji, "Znachora"?

Otóż okazuje się, że więcej niż przypuszczałam. I od razu zastrzegę - studiowałam literaturę, ale nigdy książki sprzed epoki nie były dla mnie żadną świętością, zdecydowanie wolę współczesną literaturę. Dlatego "Znachor" stał na mojej półce ponad dwa lata i właściwie zbieg okoliczności sprawił, że po niego sięgnęłam.
Zdziwiłam się już od pierwszych stron - wciągnęło! Nie rozwlekał się opis osób czy krajobrazu, od razu wartka akcja! Najpierw operacja z sukcesem, potem opis miłości profesora Wilczura do żony i nagle... ta żona odchodzi! Wow! Nie tego się spodziewałam!
Sam pomysł na książkę jest bardzo ciekawy - sławny profesor doznaje amnezji i nie wie, kim jest. Tuła się po świecie próbując wyżyć jakkolwiek, wcale nie chcąc przypomnieć sobie przeszłości.
Od razu chciałam, żeby go szukano, znaleziono, żeby sobie przypomniał kim jest, żeby już, już i żeby im potem pokazał, dał w kość! Ale to nie te czasy, kiedy wszystko mamy na już. Autor zupełnie porzuca ten wątek, by opisywać konsekwentnie nowe życie Antoniego Kosiby - bo takie imię przybrał Wilczur. Poznajemy przy okazji dzieje Marysi i jej ukochanego, pana Leszka (jaki wspaniały opis miłości, zupełnie inny od tych współczesnych, gdzie częstokroć młodzi idą ze sobą do łóżka, nie poznawszy się nawet!), opis zasad panujących wtedy na wsiach i... przystajemy.
Nie mogłam się oderwać, ale zarazem właśnie przystanęłam. Nad dobrocią i bezinteresownością Antoniego, nad skromnością Marysi, nad nieszczęściem i hojnością Prokopa... Nad taką prostą, ludzką dobrocią. Postacie są bardzo jednoznaczne, nie zaskoczy nas nagle, że ten, kto wydaje nam się dobry, okazuje się sukinkotem. I choć wieś obmawia, są i czarne owce, a i jawną niesprawiedliwość widać na pierwszy rzut oka, to jednak bije z tej powieści takie ciepło. Trochę idylliczności. A może to moje osobiste odczucie, bo zawsze chciałam żyć w tamtych czasach...?
I do tej miłości wrócę. Miłości i godności. W powieści widać ogromny kontrast między tamtejszym podejściem do miłości, zauroczenia, małżeństwa, a dzisiejszym na to spojrzeniem. Co dziś jest dla dziewczyny nieszczęściem, skandalem? A co było wtedy? Obmowa z powodu zbyt częstego przesiadywania w pracy z ukochanym... 80 lat i ogromna zmiana obyczajów. Dziś jesteśmy wolni, wyzwoleni. Ale podczas czytania tej książki przyszło mi do głowy pytanie, kiedy byliśmy szczęśliwsi - wtedy czy dziś...?

O Tadeuszu Dołędze-Mostowiczu słyszał chyba każdy, kto choć ciut interesuje się książkami. Dla mnie był jakby reliktem - ponoć świetnym pisarzem swoich czasów, ale kiedy to było...? Co on może mieć mi do przekazania dzisiaj, po 80 latach od wydania tejże pozycji, "Znachora"?

Otóż okazuje się, że więcej niż przypuszczałam. I od razu zastrzegę - studiowałam literaturę, ale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 109
  • Chcę przeczytać
    2 319
  • Posiadam
    1 032
  • Ulubione
    297
  • 2023
    194
  • Audiobook
    93
  • Teraz czytam
    82
  • Audiobooki
    51
  • Klasyka
    50
  • 2024
    49

Cytaty

Więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także