Jaśnie pan

Okładka książki Jaśnie pan Jaume Cabré
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Jaśnie pan
Jaume Cabré
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Senyoria
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-06
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364700330
Tłumacz:
Anna Sawicka
Tagi:
literatura hiszpańska literatura katalońska Anna Sawicka cabre jaume wyznaję katalonia barcelona zbrodnia XVIII wiek arystokracja tajemnica astronomia
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Uśmiech Jaśnie Pana



4229 121 154

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1305 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2982
491

Na półkach: , ,

Pod koniec XVIII wieku w Barcelonie lało tak, że szkoda gadać. Dzień po dniu niebo zasnuwały chmury, a grudzień był najbardziej mokry w całym stuleciu. Miasto gniło niemal od wody. I gniło od korupcji, zepsucia oraz niepohamowanego ulegania cielesnym chuciom. W więzieniu zaś gnił, oskarżony o zamordowanie francuskiej śpiewaczki, młody, ubogi poeta Andreu. Niestety, poza jego ojcem i pewną zakochaną dziewczyną, nikogo specjalnie nie obchodził jego los. Lub inaczej - nikogo nie obchodziło, że jest niewinny, podobnie jak nikogo w gruncie rzeczy nie obchodziła śmierć jakiegoś tak skowronka czy słowika z Orleanu, nie oszukujmy się. Problem w tym, że martwa posiadaczka złotych strun głosowych zatrzymała się w Barcelonie w drodze do Madrytu, gdzie miała wystąpić chyba wiecie, przed kim. I podobno już jej tam oczekiwano. Zanim więc zagrzmieć miały nad Barceloną gromy królewskiego gniewu, kataloński wymiar sprawiedliwości śpieszył się, by jak najprędzej pochwycić i ukarać winnego.

W ogóle zresztą problem potrzebny jak dziura w moście akurat teraz, gdy całe miasto przygotowuje się do Te Deum na koniec miesiąca, roku i stulecia, a wszystkie wpływowe osoby w mieście toczą wojny podjazdowe o jak najlepsze miejsce w katedrze podczas tego wydarzenia. Zatem skoro już mamy kogoś, komu można zarzucić morderstwo tej żabojadki, na litość boską wymierzmy mu karę, nie ma czasu na wnikanie w jakieś niuanse zabił czy nie. Im prędzej tym lepiej.

I tak oto wszyscy przedstawiciele prawa i władzy w mieście dążą do tego, by możliwie szybko zamknąć sprawę, a najbardziej zależy na tym cywilnemu prezesowi Trybunału Królewskiego w Barcelonie, don Rafelowi Massó i Pujadesowi, czyli tytułowemu jaśnie panu.

Książka w błyskotliwy i zabawny, ale i gorzki sposób ukazuje, jak prawo staje się sługą dla korupcji, żądzy władzy, chęci wzbogacenia i indywidualnych interesów. Żywy, całkiem współczesny język, znoszący dystans pomiędzy czytelnikiem a bohaterami sprzed ponad 200 lat, pyszna narracja, mieszająca opisy z myślami i odczuciami postaci tej opowieści, sprawiły, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Niestety, smak tej wyszukanej lektury zepsuł mi natłok obscenicznych opisów i sprośnych wstawek, bez których fabuła świetnie by się, moim zdaniem, obeszła, a nawet zyskała cechy literackiego cacka.

Pod koniec XVIII wieku w Barcelonie lało tak, że szkoda gadać. Dzień po dniu niebo zasnuwały chmury, a grudzień był najbardziej mokry w całym stuleciu. Miasto gniło niemal od wody. I gniło od korupcji, zepsucia oraz niepohamowanego ulegania cielesnym chuciom. W więzieniu zaś gnił, oskarżony o zamordowanie francuskiej śpiewaczki, młody, ubogi poeta Andreu. Niestety, poza...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 570
  • Chcę przeczytać
    1 520
  • Posiadam
    513
  • Chcę w prezencie
    40
  • Teraz czytam
    38
  • Ulubione
    28
  • 2015
    22
  • 2015
    21
  • Literatura hiszpańska
    16
  • 2018
    14

Cytaty

Więcej
Jaume Cabré Jaśnie pan Zobacz więcej
Jaume Cabré Jaśnie pan Zobacz więcej
Jaume Cabré Jaśnie pan Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także