Miasteczko
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Adam Marszałek
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 251
- Czas czytania
- 4 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377808948
- Tagi:
- Kępno Urząd Bezpieczeństwa
Od autora:
Miasteczko jest powieścią zainspirowaną wydarzeniami, które miały miejsce w Kępnie po II wojnie światowej. Jesienią 1945 roku w Gospodzie Pod Łabędziem zostali zastrzeleni dwaj pracownicy kępińskiego Urzędu Bezpieczeństwa – urzędu, który słynął z wyjątkowego okrucieństwa w stosunku do mieszkańców Kępna i pobliskich wiosek. W odwecie pracownicy UB aresztowali, a później (w do końca niewyjaśnionych okolicznościach) zamordowali osiem osób, których ciał nigdy nie odnaleziono. Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa pomógł zatuszować morderstwa. Poseł PSL, który zrelacjonował wydarzenia na posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej w obecności prezydenta Bolesława Bieruta, kilka dni później został aresztowany i skazany na 13 lat więzienia za szpiegostwo dla imperialistów.
Po śmierci Stalina, w roku 1958 odbył się pierwszy proces odpowiedzialnych za morderstwa pracowników UB. Głównym świadkiem oskarżenia był mój ojciec Edmund Pośpiech. Proces toczył się przy drzwiach zamkniętych. Winni zostali skazani. Wyroki były niewspółmiernie niskie.
Innym wątkiem powieści są moje poszukiwania ojca, którego nigdy nie widziałam i nie znałam, a o jego działalności antykomunistycznej dowiedziałam się w Nowym Jorku z publikacji IPN. Kolejne przedstawiają dzieciństwo i dorastanie w latach 60. i 70. XX wieku jednej z bohaterek książki Nory oraz fragmenty niepublikowanych opowiadań z amerykańskiego okresu życia fikcyjnej pisarki, której śladami podąża Ingrid, studentka Wydziału Filologii jednego z amerykańskich uniwersytetów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Miasteczko” to powieść, która nie pozwala czytelnikowi przejść nad nią do porządku dziennego. To opowieść mocno frapująca, zmuszająca do zastanowienia się nad własnym miejscem w świecie. Jest bardzo mocno intrygująca i chociaż od chwili, gdy ją skończyłam czytać minęło już trochę czasu, wciąż nie wiem, czy powinno się ją klasyfikować jako powieść? Bardziej pasowałoby określenie „fabularyzowany reportaż”. Do tego bardzo mocny reportaż.
Małgorzata Pośpiech zdecydowała się w „Miasteczku” na poruszenie tematu trudnego, nie tylko dla niej, ale także dla całego polskiego społeczeństwa. Z jednej strony ona sama musiała się zmierzyć z prawdą o swoim ojcu, z drugiej pokazuje nam, Polakom, że nie wszystko jest tak jednobarwne, jak nam się wydaje. Prowadzone przez autorkę przez pięć lat prace, głównie opierające się na wizytach w archiwach i rozmowach ze świadkami, doprowadziły ją do brutalnej prawdy o człowieku, którego nigdy przy niej nie było, a który być powinien – ojca.
Kiedy czytamy relację Małgorzaty Pośpiech, szczególnie jej zwierzenia jako dziewczynki, która obraz ojca budowała przede wszystkim na stosunku matki do niego, boimy się tak jak ona. Ojciec – potwór, gwałtownik, alkoholik. Wizerunek ten, groźny i niepokojący, byłe jednak przez lata jednak tylko odległą fatamorganą. Nagłe zderzenie z rzeczywistością pozwala Pośpiech dotrzeć do prawdy o ojcu. Zweryfikować posiadane do tej pory wyobrażenie o nim. I to właśnie jest najtrudniejsza warstwa całej opowieści – unaocznienie tego, co do tej pory, chociaż przerażające, pozostawało wyłącznie w sferze wyobrażeń.
Zderzenie nastąpiło przypadkiem. Pośpiech natrafiła w jeden z publikacji IPN na nazwisko swojego ojca i stało się dla niej jasne, że demoniczne wyobrażenie ma w sobie wiele prawdy. Jak się okazało, w październiku 1945 roku w Kępnie dokonana została przez Urząd Bezpieczeństwa zbrodnia na mieszkańcach miasteczka. Był to odwet za zabicie w miejscowej Gospodzie pod Łabędziem dwóch funkcjonariuszy. W odwecie tym życie straciło kilku z kilkudziesięciu mieszkańców miasteczka a wydarzenie to przeszło do historii pod nazwą „krwawa noc kępińska”. Pomimo usilnych prób, nie udało się zatuszować tej sprawy. Wiele lat później, dzięki Małgorzacie Pośpiech sprawa ta ponownie ujrzała światło dzienne. Jaka w tym wszystkim była rola jej ojca? W prowadzonym już po śmierci Stalina procesie pełnił on rolę głównego oskarżyciela. Wiadomo było, że miał związek z tymi wydarzeniami, ale jaki? Czy był sprawcą mordu? Czy może wypełniał obowiązki? Padł ofiarą systemu bez względu na to, po której stronie barykady stał?
To tylko jeden z wątków fascynującej, autobiograficznej opowieści zawartej w „Miasteczku”. To nie tylko brodzenie w brudach przeszłości, ale również konieczność zmierzenia się z dorosłym życiem w cieniu tragedii, zarówno tragedii córki, jak i tragedii mieszkańców miasteczka. Pozostałe wątki komplikują odbiór książki, ale i nadają jej głębszy wymiar. Pokazują, że nic nie dzieje się w oderwaniu od innych wydarzeń. Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki i polecam ją każdemu, kto nie boi się wyzwań literackich. „Miasteczko” Małgorzaty Pośpiech łamie tabu historyczne i stawia w samym środku wydarzeń nie anonimowego uczestnika, ale realną postać, osobę, która jak wiele innych przez kolejne lata musi się zmierzyć z ciężarem tak trudnych tematów – siebie.
„Miasteczko” to powieść, która nie pozwala czytelnikowi przejść nad nią do porządku dziennego. To opowieść mocno frapująca, zmuszająca do zastanowienia się nad własnym miejscem w świecie. Jest bardzo mocno intrygująca i chociaż od chwili, gdy ją skończyłam czytać minęło już trochę czasu, wciąż nie wiem, czy powinno się ją klasyfikować jako powieść? Bardziej pasowałoby...
więcej Pokaż mimo to