Pod względem roku wydania nie jest to ostatnia książka Czajki ale opisuje chronologicznie najpóźniejszy okres. Nie wiem czy to jest przyczyna, że te jej wspomnienia wydają mi się najbardziej refleksyjne, stosunkowo najmniej szalone i literacko najlepsze. Tak naprawdę dopiero w tej książce dostrzegłem w niej całkiem niezłego pisarza, mającego coś ważnego do powiedzenia i mającego własne przemyślenia. Na przykład historia Szymona Bocka jest niezwykła - ja chciałbym być na starość jak Szymon Bock! Albo jej definicja tego, czym jest piosenka - dawno ktoś mi aż tak mocno nie ułożył myśli w głowie - piosenka jest jak gotowa konfekcja: nie każdy jest dobrym krawcem ale każdy może czasem znaleźć w sklepie ciuch, który doskonale na nim leży i w którym się dobrze czuje.

Jak zwykle poznajemy tu wspaniałych artystów pierwszej połowy XX wieku, choć akurat w tym przypadku niewielu. A więc Candido Portinariego - cyk! i już oglądamy jego murale w Internecie - oraz, zupełnie pobocznie, Teofila Ociepkę - cyk! - którego, jak się okazuje, Czajka poniekąd odkryła i wylansowała.

Jest tu oczywiście kilka szalonych anegdot, na przykład wręcz wodewilowa historia o tym, jak Czajka wywołuje rewolucję w porcie Santos. Chyba przeszarżowana, ale po raz kolejny wypada stwierdzić, że w jej przypadku najbardziej przeszarżowane historie mogą się okazać właśnie prawdziwe.

No i niezwykły obraz czegoś, czego dziś już absolutnie nie mamy szansy poznać, czyli podróży na polskich statkach... handlowych. Dziś to niemożliwe ze względu na zupełnie inną budowę statków ale przede wszystkim na zupełnie inny sposób obsługi transportu morskiego. Nie jest już dziś możliwe, żeby statek wchodził do egzotycznego portu i stał tam kilka dni przy kei.

Pod względem roku wydania nie jest to ostatnia książka Czajki ale opisuje chronologicznie najpóźniejszy okres. Nie wiem czy to jest przyczyna, że te jej wspomnienia wydają mi się najbardziej refleksyjne, stosunkowo najmniej szalone i literacko najlepsze. Tak naprawdę dopiero w tej książce dostrzegłem w niej całkiem niezłego pisarza, mającego coś ważnego do powiedzenia i...